Moyes: Bramka była prawidłowa
Po pełnym emocji spotkaniu, szkoleniowiec Evertonu, David Moyes stwierdził, że bramka dla Liverpoolu została niesłusznie anulowana, jednak zaznaczył przy tym, że pierwszą błędną decyzją sędziego było podyktowanie rzutu wolnego, który sprokurował całą akcję.
Kiedy wydawało się, że Luis Suarez zapewnił w doliczonym czasie gry zwycięstwo, sędzia liniowy powziął kontrowersyjną decyzję o nieuznaniu bramki Urugwajczyka.
- W tej sytuacji mieliśmy rzeczywiście odrobinę szczęścia - ocenił Moyes.
- Nie było spalonego, lecz z drugiej strony nie powinno być także rzutu wolnego za domniemany faul Osmana na Gerrardzie.
- Jednak moja ogólna ocena sędziego wypada dobrze, był dziś opanowany, poradził sobie z otaczającą to spotkanie atmosferą.
Moyes nie ukrywał zadowolenia z walecznej postawy swoich podopiecznych, którzy potrafili podnieść się z kolan i wyrównać jeszcze przed przerwą za sprawą bramek Leona Osmana i Stevena Naismitha.
- To był dobry, ekscytujący mecz. Rozpoczęło się dla nas nieciekawie, jednak chłopcy pokazali wielki charakter, powracając w takim meczu ze stanu 0:2 do remisu. Mieliśmy pecha, że nie udało się osiągnąć przed przerwą prowadzenia.
Moyes nie ma żadnych pretensji do Suareza za celebrację gola w jego kierunku, sprowokowaną przedmeczowymi wypowiedziami Szkota na temat symulowania Urugwajczyka.
- Muszę przyznać, że wyglądało to naprawdę świetnie. Gdybym był piłkarzem, prawdopodobnie postąpiłbym tak samo. Jednak z drugiej strony, jeśli chce być konsekwentny, musi wykonać ten gest w stronę wielu innych menedżerów.
- Jeśli ostatecznie udało by nam się wygrać, może i ja zrobiłbym coś takiego w jego stronę.
Szkot wyjawił również, że uciął sobie rozmowę z kapitanem, Philem Nevillem na temat jego żółtej kartki za próbę wymuszenia faulu.
- Powiedziałem mu, że zbyt łatwo położył się na murawie.
- Jeśli zawodnik tak postępuje, menedżer powinien zareagować i uświadomić mu, że przez takie zachowanie może zostać mu przypięta łatka symulanta.
Komentarze (6)
Za to drugiego najwiekszego rywala nie szanuje i nienawidze to sie dzisiaj zdarzylo na SB to są jaja.
Co do Moyes'a to skoro wie, że gol był to może niech złoży pisemko o przywrócenie prawidłowego wyniku?