SG: Nie potrafię tego wytłumaczyć
Steven Gerrard nie zatrzymał dla siebie swojej oceny decyzji, która kosztowała Liverpool utratę zwycięstwa na Goodison Park w niedzielę – zażarcie bronił również swojego kolegę z zespołu, Luisa Suareza, który mógł zostać bohaterem meczu.
Batalia na Goodison zakończyła się wynikiem 2-2 po niezaliczonym golu Luisa Suareza w doliczonym czasie gry.
Pomimo uniesionej flagi liniowego, Urugwajczyk rozpoczął celebrację bramki. Był to swego rodzaju śmiech przez łzy.
Powtórki potwierdziły, że gol został zdobyty prawidłowo.
Gerrard podczas rozmowy z Liverpool Echo powiedział: – Widziałem je, możemy tylko współczuć sobie, gdyż to była bezdyskusyjna sytuacja.
- Powinniśmy dopisać sobie 3 punkty, nie 1. Tam nie było spalonego, trudno mi to wyjaśnić. Jedyną osobą która powinna to wytłumaczyć jest sędzia liniowy.
- Spytałem go po meczu o tę sytuację, czy był to spalony. Odpowiedział: – Tak mi się wydaje. To nie jest wystarczająco dobre wytłumaczenie. Jeśli w tej lidze każda decyzja podejmowana jest na zasadzie „Tak nam się wydaje”, to jesteśmy w tarapatach.
- Liniowy popełnił duży błąd.
- Sytuacja, po której padła druga bramka Evertonu. To powinien być wyrzut z autu dla nas. Arbiter liniowy przyznał go nam, jednak Andre Marriner sądził inaczej. Everton wykonał ten stały fragment gry i wtedy zdobyli gola.
- Żal mi naszych chłopaków, sądzę, że byliśmy dzisiaj fantastyczni i zasłużyliśmy na zwycięstwo.
- Wystawiliśmy młodą drużynę, jednak na boisku wszyscy zachowywali się jak mężczyźni, trzymali się razem. Na murawę, z zamiarem wygrania, wyszła jedna drużyna. Byliśmy to my.
Fascynujące spotkanie zostawało regularnie przerywane kontrowersyjnymi sytuacjami, do której należało między innymi nurkowanie Neville’a. Za to zdarzenie Anglik został ukarany żółtą kartką.
Phil Neville przeprosił po meczu, jednak ten incydent pozostawia niesmak w świetle przedmeczowych wypowiedzi Davida Moyesa na temat Suareza.
Gerrard dodał: - Jego [Neville’a – przyp.red.] menedżer mówił o Luisie Suarezie każdej gazecie, stacji radiowej i telewizyjnej. A co się potem dzieje? Kapitan zespołu, który powinien być uważany za przykład, w rażący sposób nurkuje.
- David Moyes swoimi wypowiedziami o Luisie próbował namieszać sędziemu w głowie. Jasne, to wszystko jest częścią gry, jednak nie oczekujesz, że twój kapitan zanurkuje w ten sposób.
- Luis Suarez był dzisiaj ponownie zachwycający. Nie potrafię kontrolować tego, co on robi zdobywając gola. Po prostu z przyjemnością zauważyłem, że zatrzepotała siatka. On nie potrzebuje Davida Moyesa próbującego go zdenerwować. Jeśli jednak ludzie chcą spróbować mu namieszać głowie, ten sposób nie jest odpowiedni.
- Podczas spotkania miałeś dowód na to. Wypowiedzi przedmeczowe raczej zainspirowały Luisa.
Liverpool wcześnie wyszedł na prowadzenie 2-0. Drużyna Evertonu jednak z czasem nabierała wiatru w żagle i wyrównała przed końcem pierwszej połowy.
Brendan Rodgers dokonał dwóch zmian w przerwie meczu, the Reds wyszli na drugą połowę z trzema obrońcami oraz Sterlingiem przesuniętym do tyłu, za plecy Suareza.
Gerrard był pod dużym wrażeniem.
- Myślę, że to była bardzo spontaniczna decyzja, należy mu się za to uznanie.
- To jedna z przyczyn, dlaczego został naszym menedżerem. On jest zdolny do podejmowania wielkich decyzji.
- Mieliśmy w planie wyjść na drugą połowę ustawieniem 3-5-2, by starać się zatrzymać długie piłki Evertonu.
- Jak je tylko zdołaliśmy zatrzymać, mogliśmy przejść ich drużynę. Nasz zespół wyglądała bardzo groźnie w drugiej połowie.
Komentarze (13)
Zgadza się. Mi najbardziej przypadł do gustu Allen. Niby taki niepozorny a ostro startował do Fellainiego.
Tu, jest football, sprawedliwy wynik to liczba goli które strzeliłeś, a my strzeliliśmy 3 gole. Basta!
PRZECZYTAJCIE, WEŹCIE ARGUMENTY DO RĄK.