LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1228

Gerro: Everton grał jak Stoke


Steven Gerrard porównał taktykę obraną przez Everton w czasie niedzielnego zremisowanego w kontrowersyjnych okolicznościach meczu do tej, jaką stosował wcześniej zespół Stoke na Anfield w trakcie obecnego sezonu.

Kapitan Liverpoolu wyraził swój pogląd dotyczący pasjonującego 219 spotkania derbowego, zakończonego podziałem punktów.

Liverpool wyszedł na dwubramkowe prowadzenie w początkowej fazie spotkania, jednak już przed zejściem do szatni po pierwszej połowie, gospodarze zdołali wyrównać rezultat rywalizacji. Po przerwie to The Reds lepiej radzili sobie na boisku.

Większe zagrożenie jakie stwarzali piłkarze Rodgersa zostało udokumentowane trafieniem w doliczonym czasie gry, ale gol świetnie spisującego się w tym meczu Urugwajczyka Luisa Suareza nie został uznany. Sędzia liniowy błędnie zinterpretował zamieszanie w polu karnym, sygnalizując spalonego.

Everton w trakcie tego sezonu zbierał całą masę pochwał za swą otwartą grę, lecz Gerrard był bardzo daleki od sypania pochlebstwami w stronę zespołu Davida Moyesa po derbowej potyczce.

- Tylko jedna drużyna starała się grać w piłkę podczas derbów – oznajmił Anglik.

- Everton swą efektywność opierał na sile fizycznej swych zawodników. Udawało im się to. Ale jedynym zespołem starającym się w piłkarski sposób przesądzić o wyniku byliśmy my.

- Uważam, że zmierzyliśmy się z zespołem zbliżonym do Stoke. Za każdym razem jak ich bramkarz miał piłkę, zagrywał ją daleko do przodu.

- Mamy młody, wąski skład, jednak wszyscy okazali się być w pełni dorosłymi, wspomagającymi się wzajemnie kompanami.

Wynik niedzielnego meczu utrzymał sześciopunktową przewagę w tabeli The Toffees nad Liverpolem, jednak zdaniem Stevena obraz ten jest mocno przekłamany.

- Z pewnością nie byli lepszą stroną tego pojedynku – powiedział – jest mi niesamowicie przykro, że nie udało nam się wygrać z nimi dla fanów, którzy swoim nieustającym dopingiem zasługiwali na końcowe zwycięstwo.

- Everton grał bezpośrednimi podaniami w trakcie pierwszej odsłony spotkania, wygrywając większość pojedynków o górne piłki. Ustawienie 3-5-2 podczas drugich 45 minut miało za zadanie powstrzymanie i unieszkodlienie zagrożenia płynącego z ich długich piłek.

- Zneutralizowaliśmy ich główną broń i nie wyglądali w drugiej części meczu już tak groźnie. Zupełnie nie mogli znaleźć na nas recepty – zakończył Gerro.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Lampa 30.10.2012 15:13 #
My w drugiej połowie też nie graliśmy najlpiej, siadł ten mecz wtedy.
Wilshere19 30.10.2012 15:33 #
Nie żebym coś mówił, ale według statystyk:
Possession: EFC 57%-43% LFC,
Long balls: EFC 13%-14% LFC,
Passes: EFC 401-314 LFC
kiroll 30.10.2012 15:45 #
no tu się nie zgodzę z Kapitanem. Wszystko wyglądało właśnie tak jak by Evertonowi zależało bardziej na 3 pkt. I cały czas starali się atakować, szybko odbierać piłkę oraz nie pozwalać nam wyjść z atakami.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com