Monk: Allen to wielki piłkarz
Gary Monk pochwalił umiejętności Joe Allena i jego szybką aklimatyzacją w Liverpoolu po transferze ze Swansea. Drużyny te zmierzą się dziś ze sobą w ramach 4 rundy Pucharu Ligi.
Reprezentant Walii podążył śladem Brendana Rodgersa i zamienił latem Liberty Stadium na Merseyside, kompletując swój transfer opiewający na 15 milionów funtów.
Wielu fanów zastanawiało się, czy ten pomocnik jest wart swojej ceny, mimo świetnych występów w barwach Łabędzi i w trakcie Igrzysk Olimpijskich.
22-latek szybko wdrożył się do zespołu Liverpoolu stając się kluczową figurą w środku pola ekipy Rodgersa.
Monk, który jest obrońcą Swansea nie może się doczekać rywalizacji z byłym kolegą z zespołu.
- Joe jest absolutnie świetnym piłkarzem. Każdy z nas zna jego jakość i to, że jest fajnym facetem. Pożartowaliśmy sobie z nim wzajemnie, nakręcając się przed meczem.
- Wspaniale będzie znów się zobaczyć. Jestem zadowolony patrząc na to, jak dobrze radzi sobie w Liverpoolu. Jest niezwykle utalentowanym piłkarzem i udowadnia to na wysokim poziomie gry.
Allen najprawdopodobniej może spodziewać się dobrego przyjęcia ze strony fanów Swansea, jednakże możliwy wydaje się scenariusz, że menadżer The Reds posadzi Walijczyka na ławce, chcąc oszczędzać jego zdrowie na niedzielne starcie z Newcastle.
Monk liczy na to, że kibice Łabędzi będą pamiętali, jakie zasługi dla ich klubu ma Brendan Rodgers.
- Kiedy przyjrzysz się temu z boku widzisz, jak ciężko jest się utrzymać w rozgrywkach awansując z Championship do Premier League.
- Poradziliśmy sobie w przekonujący sposób debiutując na tym szczeblu rozgrywek i kontynuujemy naszą pracę w tym sezonie.
- Ważne, by fani pamiętali o tym, komu to zawdzięczają. W czasie meczu skoncentrujemy się na swojej pracy i postaramy się o niespodziankę - podsumował.
Komentarze (0)