Enrique: Planowaliśmy to
Jose Enrique zdradził, że miał krótką pogawędkę z Luisem Suarezem przed meczem z Newcastle, na temat ich boiskowej współpracy, co zaowocowało wczoraj bramką dla The Reds.
W 67 minucie po blisko 60 metrowym długim crossowym podaniu od Enrique, Urugwajczyk idealnie przyjął piłkę w polu karnym, minął bramkarza i doprowadził do remisu.
- Rozmawiałem z Luisem przed meczem i powiedziałem mu, że jeśli będzie miał możliwość i przestrzeń, między obrońcami Newcastle, by próbował wbiegać pomiędzy nich.
- Spróbowaliśmy takiego zagrania i udało się. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony, gdyż znam jego przyspieszenie bez piłki. Suarez jest niezwykle utalentowanym i świetnym zawodnikiem.
- To była świetna akcja bramkowa, gdzie Luis kapitalnie kontrolował piłkę od samego początku. Strzelił niesamowitego gola.
- Wszyscy w klubie znamy jakość Suarez i ta bramka nie zaskoczyła nikogo z nas.
- Jesteśmy rozczarowani wynikiem, gdyż Newcastle miało na dobrą sprawę 2 okazje do strzelenia gola i wykorzystało jedną z nich. Zasłużyliśmy na wygraną i zdajemy sobie sprawę, że musimy wreszcie zacząć regularniej zdobywać punkty.
- Trener nalegał, byśmy grali spokojnie i starali się kontrolować grę, co nam się udało. Graliśmy przeciwko dobrej drużynie, która w ostatnim sezonie zameldowała się w czołowej 6 ligi.
- Codziennie poprawiamy naszą grę na treningach, ludzie tego nie widzą, ale tak jest naprawdę. Wszyscy rozwijamy się piłkarsko pod wodzą Rodgersa. Również stałem się lepszym graczem. Musimy kontynuować ciężką pracę a wyniki wówczas przyjdą.
Liverpool czeka teraz długa podróż do Rosji na mecz z Anży, by 3 dni później mierzyć swoje siły z Chelsea na Stamford Bridge. Dla hiszpańskiego bocznego obrońcy to jednak nie problem.
- Czujemy się dobrze i podejdziemy do tych spotkań z tą samą myślą. Chcemy je wygrać.
- Sądzę, że fani mogli być zadowoleni z naszej gry z Newcastle. Mimo remisu od samego początku staraliśmy się wygrać ten mecz. Oczywiście po 90 minutach każdy był rozczarowany, ale w następnych spotkaniach postaramy się o lepsze wyniki.
Komentarze (4)