Coady: Andre będzie wielki
Conor Coady wierzy, że Andre Wisdomowi pisana jest wielka przyszłość a młody obrońca ma wszystko co niezbędne, by zapisać się w historii Liverpoolu.
Wisdom od swojego wrześniowego debiutu w Premier League w meczu z Norwich na Carrow Road regularnie występuje w zespole Brendana Rodgersa.
Prawy obrońca był w wyśmienitej formie i pozostaje w gotowości do walki z bardziej doświadczonymi przeciwnikami, czego dał przykład w niedzielę, gdy w meczu z Chelsea został przesunięty do serca defensywy.
Coady, który zamierza pójść śladami Wisdoma i przebić się do pierwszego składu, jest przekonany, że gracz z Yorkshire osiągnie na Anfield wielkie rzeczy.
- To dobry kumpel i wspaniały zawodnik - powiedział.
- Myślę, że zrobi w Liverpoolu karierę. Przebił się do pierwszego składu i prezentuje solidną formę, tak jak to robił w zespole U-18.
- Oglądanie graczy takich jak on czy Raheem w pierwszym zespole nakręca wszystkich w akademii. Sprawia, że cała reszta myśli: „Chcę otrzymać swoją szansę” i daje olbrzymią motywację.
- Ci, którzy przebili się do Melwood twardo stąpają po ziemi. Znają swoje miejsce. Andre ma głowę na karku, Raheem podobnie, więc ilekroć wracają do akademii żeby zobaczyć się z resztą, zawsze są fantastyczni.
- Wszyscy teraz czują, że jeśli będą ciężko pracować to się opłaci i mogą otrzymać szansę, więc to fantastyczne mieć menadżera, który daje szanse młodym.
Odkąd Rodgers przybył na Anfield regularnie daje młodzieży okazje do pokazania się a Coady wierzy, że jego decyzji pomogła pozytywna atmosfera wokół akademii.
Wychowanek klubu jest jednak zdania, że przenosiny kilku piłkarzy z Kirkby do Melwood nie byłyby możliwe bez trenerów pracujących w akademii.
- To sprowadza się do ciężkiej pracy sztabu i ich wysiłku by dać chłopakom szanse - powiedział.
- Trenerzy byli fantastyczni.
- Na wszystkich szczeblach akademii gramy stylem podobnym do tego, jaki preferuje menadżer. Tutejsi trenerzy jak Rodolfo Borrell czy Frank McParland wspaniale nam pomagali każdego dnia.
- Ważne jest by mieć menadżera pierwszej drużyny, który ci ufa i jest gotów podjąć ryzyko wstawiając cię do składu. Jednocześnie młodzi zawodnicy przebijający się do składu są świetnie wyszkoleni, co jest zasługą trenerów akademii.
- Oglądając jej mecze w tym sezonie można dostrzec jak wiele młodych, utalentowanych piłkarzy czeka na swoje szanse w Liverpoolu, dla których to tylko kwestia czasu kiedy zadebiutują w pierwszym składzie.
Komentarze (1)