Rodgers: Suarez zostaje tutaj
Brendan Rodgers podkreśla, że Liverpool nie ma zamiaru sprzedać Luisa Suareza w styczniowym okienku transferowym. Doniesienia w czwartkowej prasie sugerowały, że Manchester City wykazał zainteresowanie napastnikiem reprezentacji Urugwaju. Rodgers pozostaje w tej sprawie niewzruszony i mówi, że Suarez nadal będzie graczem the Reds.
Boss powiedział dziennikarzom w Melwood: - Z całą pewnością nie jest on kimś, kogo chcemy sprzedać lub się pozbyć. Jest fantastycznym zawodnikiem do współpracy i chcemy wzmocnić nasze szeregi, a nie osłabiać zespół, zwłaszcza o światowej klasy zawodnika.
- Wciąż bardzo ciężko pracujemy i skupiamy się na tym, co chcemy osiągnąć. Luis zademonstrował już w lecie swoje przywiązanie do klubu. Podpisał nowy kontrakt i jak każdy widzi, przeżywa wielki moment w swojej karierze piłkarskiej w Liverpoolu. Strzela bramki i stara się z całych sił.
- W dalszym ciągu będę rozmawiać ze wszystkimi piłkarzami, a w szczególności z Luisem. Jest tutaj bardzo, bardzo szczęśliwy.
- Nie będzie żadnej licytacji na rynku. Zostaje tutaj.
Komentarze (20)
Pojawia się wysoka oferta, właściciele ja akceptują bo można poratowac się finansowo.
Jestem ciekawy co by było gdyby F.T. Został na Anfield. Pewnie poza Suarezem niewiele byśmy kupili, chociaż wtedy to by było nawet lepsze rozwiązanie.
Nasi właściciele są w stanie wiele wydać tylko wtedy gdy ich to za dużo nie koszule tzn nie muszą wykładać ze swojej kieszeni.
Mylisz się . Nawet jeśli właściele zaakceptują oferte w co wątpie , Suarez może odrzucić transfer do City bo ma długoterminowy kontrakt.
Mimo wszystko wierzę, że nawet gdyby wpłynęła jakaś konkretna oferta Luis wolałby zostać z nami :)
Ale mam nadzieję, że nie odejdzie mimo wszystko...
Tak też napisałem, że lepiej by było dla nas wtedy;)
Chciałem zaznaczyć po prostu to jakich mamy właścicieli. Ani im się śni wydawać grubą kasę.
In Luis we trust, ale w zasadzie może być i taka sytuacja, że właściciele będą chcieli sprzedać Urugwajczyka, a ten wtedy co będzie mógł zrobić?
Jestem niechciany więc spadam wielki klubie z ambicjami i wspaniałą HISTORIĄ - tak sobie pewnie pomyśli Suarez.