Allen: Będę skoncentrowany
Nic nie będzie rozpraszać mojej uwagi - taką wiadomość przekazał Joe Allen, przygotowując się do pojedynku z byłym klubem, Swansea City w ramach Barclays Premier League.
Allen rozegrał pełne 90 minut, kiedy jego dawna drużyna zapewniła sobie udział w dalszych rozgrywkach Capital One Cup na Anfield w październiku, jednak w niedzielę 22-latek po raz pierwszy powróci na Liberty Stadium.
Pomimo tego, że nie jest pewny, jak zostanie przyjęty przez kibiców gospodarzy, Allen skupia się tylko na powrocie do Merseyside z trzema punktami.
- Jestem podekscytowany. Jak tylko podpisałem kontrakt z klubem, to było to spotkanie, na które czekałem – wyjaśnił reprezentant Walii w rozmowie z dziennikarzem oficjalnej strony klubu.
- Będzie to dla mnie dziwne, podróż na stadion, przebywanie w szatni dla gości, wychodzenie z tunelu dla gości, jednak niecierpliwie na to czekam.
- Takie mecze jak ten powodują, że twoja uwaga może się rozproszyć pod naporem wydarzenia. Odczuwa się dziwne uczucia, które z pewnością odczuwam, ale moim zadaniem jest reprezentowanie Liverpoolu i zaprezentowanie najlepszego występu, na jaki mnie stać, gra dla mojej drużyny i miejmy nadzieję, powrót z trzema punktami.
- Spędziłem tam wspaniały czas. Bardzo długo tam przebywałem i nie odczuwam niczego innego oprócz miłości do tego klubu i jego kibiców, mam więc nadzieję, że potraktują mnie dobrze.
The Reds udają się do Walii z 7 nieprzegranymi spotkaniami w Premier League na koncie, tuż po wspaniałym zwycięstwie 3-0 nad Wigan Athletic, które jest inspiracją dla drobnego rozgrywającego.
- To wspaniała część futbolu. Pewność siebie i wiara, z którymi podchodzisz do następnego meczu czynią wielką różnicę.
- Po takim rezultacie, jaki osiągnęliśmy w niedzielę, nie mogę się doczekać, żeby wrócić do gry w kolejnym meczu Premier League i próbować osiągnąć to samo.
Niedzielny mecz to z pewnością zbyt ciężkie wyzwanie dla powracającego po kontuzji Lucasa Leivy, ale Allen oczekuje, że Brazylijczyk wywrze ogromny wpływ na grę, kiedy będzie gotowy do powrotu do akcji.
Wyjaśnia:
- Wywiera wielki wpływ na wszystkich, na cały zespół i każdego z osobna. Jestem tego pewny, ponieważ to wspaniały zawodnik.
- Kiedy tacy zawodnicy jak on odnoszą kontuzję albo są zawieszenie, ich brak daje się odczuć. Nie możemy doczekać się jego powrotu i z otwartymi ramionami przyjmiemy jego pomoc.
- Nigdy nie myślałem o tym zbyt wiele, ale wiem, że ma wielkie umiejętności defensywne, które mogą zmienić kilka rzeczy, pozwalając kilku innym zawodnikom skoncentrować się na innych elementach gry.
- Mam nadzieję, że oznacza to, że będę miał więcej swobody w grze.
Allen pracował z Brendanem Rodgersem dwa sezony w Swansea, dlatego to on najlepiej rozumie menadżera w szatni Liverpoolu.
Stąd też jemu powierzone zostało zadanie wytłumaczenia decyzji bossa o zmianie systemu gry przeciwko Wigan, w którym Jordan Henderson zastąpił Suso 10 minut przed końcem pierwszej połowy.
- To się czasami zdarza, nie za często jednak. Jako zawodnik musisz być jednak na to gotowy – dodał Allen.
- W futbolu ważne jest, żeby rozumieć, że jeżeli coś idzie nie tak, albo jest coś, co należy poprawić, trzeba wtedy dokonać zmian. Zadziałało to w weekend, więc było dobrze.
- To bardzo ważne dla zawodnika, kiedy menadżer jest gotowy podjąć te decyzje. Myślę, że czasami łatwo jest czekać na to, co się wydarzy albo po prostu zgadzać się z tym, co się dzieje.
- Jeżeli coś idzie nie tak, szybkie działanie zdecydowanie nam pomaga. Wszyscy na tym korzystają.
Być może w szeregach Swansea nie ma już Allena i Rodgers, ale były zawodnik tego klubu uważa, że ich odejście nie wpłynęło na zespół zbyt negatywnie i ostrzegł the Reds, że będą się musieli postarać.
- Myślę, że każdy menadżer przynosi ze sobą niewielkie zmiany do każdego zespołu. Swansea mają swoją filozofię futbolu, która prawdopodobnie nie zmieniłaby się bez względu na to, kto prowadziłby klub – to coś wspaniałego – podsumowuje Allen.
- Osiągnęli w tym sezonie, zwłaszcza ostatnio, wspaniałe rezultaty. Będzie to zatem dla nas ciężki mecz na Liberty Stadium – mają wspaniałe statystyki domowe. Będziemy musieli wznieść się na szczyt naszych możliwości, żeby zdobyć punkty.
Komentarze (0)