AVB: Rodgers to właściwy człowiek
Menadżer Tottenhamu, Andre Villas-Boas, uważa, że Liverpool może powrócić do czołowej czwórki pod wodzą Brendana Rodgersa. Były trener FC Porto zna Irlandczyka od paru lat. Mężczyźni razem rozpoczęli szkolenia trenerskie stawiali swoje pierwsze kroki w profesjonalnym sporcie.
Później przyszła wspólna praca w Chelsea, w sztabie Jose Mourinho. Ich ścieżki następnie się rozeszły, by mogli znowu się spotkać. Obaj panowie zmierzą się jako trenerzy, gdy Koguty ugoszczą klub z Merseyside w środowy wieczór.
Klub z północnego Londynu zgromadził cztery oczka więcej niż Liverpool. Obydwie drużyny mają na celu dogonienie zajmującej czwartą pozycję Chelsea i Villas-Boas nie ma wątpliwości, że pod wodzą Rodgersa, Liverpool znów zacznie się liczyć w walce o miejsce w Lidze Mistrzów.
- W tej chwili Liverpool jest w całkiem dobrej formie – powiedział Portugalczyk – Są skorzy do zamiany remisów w zwycięstwa. W kilku ostatnich meczach byli bliscy zgarnięcia pełnej puli, nie zawsze się to udawało.
- Są na dziwnej pozycji w tej chwili, jednak dystans jaki dzieli ich i drużyny z czuba tabeli nie jest taki wielki. Wszystko może się zmienić bardzo szybko.
- Moc jaka jest w tym klubie jest wielka. Biorąc jeszcze pod uwagę jakość ich piłkarzy myślę, że szybko włączą się do walki o najwyższe lokaty.
Portugalczyk wierzy, że obecnego trenera the Reds czeka kariera pełna sukcesów.
- Poznałem Brendana, gdy zdobywaliśmy uprawnienia na kursach w FA. Wtedy po raz pierwszy się widzieliśmy, chociaż nie sądziłem, że jeszcze się spotkamy.
- Zobaczyliśmy się ponownie w Chelsea, w 2004 roku. Był trenerem drużyny młodzieżowej i od tamtego czasu bardzo dobrze sobie radzi. Rozpoczął swoją karierę w dobrym czasie i ma za sobą ciężki okres w Watford.
- Urósł w siłę w Reading i w Swansea. Teraz znajduje się na pozycji, która pozwala myśleć o nim, jako o kimś ze świetlaną przyszłością.
Komentarze (2)
ale z czasem sie okaże... ;]