CP: Z Lucasem Joe może grać wyżej
Colin Pascoe jest zdania, że z Lucasem Leivą, który wrócił do środka pomocy po kontuzji, Joe Allen ma wszystkie potrzebne narzędzia, by jeszcze zwiększyć swoją rolę w Liverpoolu.
Lucas zaliczył imponujący powrót w sobotniej wygranej 1:0 przeciwko Southampton i Pascoe zwraca uwagę na to jak umiejętności defensywne Lucasa pozwolą Allenowi grać wyżej i operować na naturalnej dla niego pozycji.
- Lucas stanowi trzon trzech pomocników i jego obecność pozwala Joe grać trochę bardziej z przodu. W sobotę Joe grał nawet do 20 metrów wyżej niż wcześniej.
- Powiedziałbym, że to jest właśnie naturalna pozycja Joe, ponieważ on lubi grać z przodu. Lubi brać na siebie przeciwników, ma bardzo dobry strzał i potrafi zdobywać bramki. Jeżeli jednak poprosisz go, żeby zagrał na bardziej defensywnej pozycji, to zrobi również i to.
- Joe potrafi dryblować w okolicach pola karnego, potrafi strzelać i teraz może grać wyżej mając świadomość, że ma za sobą asekurację w postaci Lucasa.
Lucas wiele przeszedł od czasu kontuzji, której doznał zaledwie po 4 minutach pierwszego domowego meczu Barclays Premier League w sierpniu, do 90 minut, które rozegrał przeciwko Southampton.
Dzięki temu, defensywny pomocnik, wystąpił dopiero po raz trzeci w lidze od czasu kontuzji, której nabawił się w meczu z Chelsea na Stamford Bridge w listopadzie 2011 roku.
Po Brazylijczyku nie widać było jednak objawów słabości, rozbijał grę przeciwnika, był mocny w swoich odbiorach i wykonał więcej podań niż jakikolwiek inny zawodnik na boisku.
- Przeżywał wzloty i upadki przez swoje kontuzje, ale jest typem gościa, który ma zawsze uśmiech na swojej twarzy. Było miło zobaczyć ten uśmiech ponownie w sobotę.
- Zagrał przeciwko Southampton tak jak to robił przed kontuzją.
- Cieszę się, że mamy go z powrotem bo bardzo nam go brakowało. Jego powrót po kontuzji i licznych rehabilitacjach świadczy o jego profesjonalizmie. Dba o siebie. Jego występ w sobotę był wyśmienity.
Pascoe nawiązał również do słów menedżera, który obsypał Jose Enrique pochwałami za jego grą jako lewoskrzydłowy.
- Jose posiada szybkość, siłę i świetną lewą nogę. W ostatnich meczach zagrywał do Luisa Suareza i kilka z jego podań przeciwko Southampton było naprawdę dobrych, ale niestety, Suarez nie potrafił ich wykorzystać.
- On również musiał walczyć z kontuzjami, ale ma już je za sobą i od tamtego ciężko pracuje nad swoją formą. W fenomenalny sposób wzniósł się na poziom, na którym się teraz znajduje. Jose to chłopak, dla którego jego forma jest bardzo istotna.
- W sobotę również zagrał dobrze i tak jak powiedział Brendan, ciężko gra się przeciwko niemu.
The Reds mając na uwadze wynik meczu Young Boys, muszą zagrać lepiej w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy i Pascoe potwierdził, że we Włoszech z Udinese zmierzy się mocny zespół.
- To ważne mecz i musimy go wygrać. Weźmiemy ze sobą mocny skład. Jednakże będziemy musieli wziąć jeszcze pod uwagę parę drobiazgów i kontuzje zanim wyjedziemy w środę.
- Pojedziemy tam, żeby wygrać. Oczywiście zawsze pojawia się element ostrożności i nie można od początku iść na całość. Musimy przewidzieć jak będą grać, zrozumieć ich system i upewnić się, że stworzymy sobie okazje w odpowiednich momentach.
- Oglądaliśmy ich i przestudiowaliśmy ich grę i są naprawdę dobrym zespołem. Są niebezpieczni w kontratakach i grają systemem 3-5-2. Będą ciężkim przeciwnikiem.
- Byliśmy zawiedzeni wynikiem u siebie gdyż uważamy, że kontrolowaliśmy mecz. Musimy ponownie tego dokonać, kontrolować grę. Musimy lepiej podejść do meczu i miejmy nadzieję, że osiągniemy lepszy wynik.
Komentarze (1)