Rodgers: Żadnych wymówek
Brendan Rodgers wątpi, by wydłużony pobyt graczy Liverpoolu we Włoszech mógł wpłynąć na ich dyspozycję i zapewnił, że jego podopieczni będą w pełni gotowi na jutrzejszy mecz Premier League z West Ham.
Wczoraj The Reds w końcu wrócili do Merseyside - ponad 14 godzin później, niż początkowo planowano - po problemach z silnikiem samolotu, które zmusiły ich zostać dłużej w Udine po czwartkowym zwycięstwie w Lidze Europy. Dało im to mało czasu na przygotowania do wyjazdowego meczu na Upton Park, jednak Rodgers jest pewny, że nieplanowany przystanek nie wpłynie na występ The Reds w stolicy.
- Nie sądzę by mogło to na nas wpłynąć. Nie jest to idealna sytuacja, oczywiście, ale wciąż mamy jeden trening przed meczem z West Ham, a zawodnicy nieźle się zregenerowali. Przez noc odpoczęli, nawet mimo tego, że wróciliśmy do hotelu koło drugiej w nocy.
- Dzień po meczu najważniejsze dla piłkarza jest odżywianie i potrzeby fizyczne, ale tym można się zająć w hotelu. Takie rzeczy są problemami tylko wtedy, kiedy robisz z nich problem. Czasem takie jest życie, nie zawsze idzie gładko. Nie możemy tego kontrolować, ale mamy wpływ na nasze podejście i to, jak się regenerujemy, a obecnie obie te rzeczy są w porządku.
- W sobotę czeka nas ostatni trening, a do niedzielnego meczu podejdziemy bez wymówek. Wygraliśmy naszą grupę w Lidze Europy, jesteśmy w dobrych nastrojach i chcemy kontynuować passę w meczu z West Ham.
Ostatnio poprawiła się gra Liverpoolu na własnym boisko i teraz Rodgers chce, aby jego piłkarze przełożyli to także na wyjazdy, co pomoże piąć się w górę tabeli. The Reds wygrali zaledwie jeden z siedmiu spotkań na wyjeździe i było to w meczu z Norwich City we wrześniu.
- Myślę, że w niektórych meczach na wyjeździe brakowało nam szczęścia. Powinniśmy wygrać z Evertonem, w części z pozostałych spotkań również graliśmy dobrze. Oczywiście każdy z nas chciały wygrać raz czy dwa więcej, ale najważniejsze jest to, że idziemy w dobrym kierunku. Jestem zachwycony naszymi piłkarzami i tym jak pracują na poprawę. Myślę, że stale czynimy postępy.
West Ham zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli, trzy pozycje oraz trzy punkty przed Liverpoolem i jest to imponujący bilans klubu, który dopiero co wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Drużyna Sama Allardyce'a wygrała 3:1 z Chelsea na Upton Park w poprzedniej kolejce, jednak Rodgers podkreśla, że jadą do Londynu mając za sobą dwa czyste konta z rzędu.
- To będzie dla nas ciężki mecz, ale jedziemy tam w dobrym momencie i z odpowiednim nastawieniem. Cały czas rośnie pewność naszych graczy, dużo bardziej komfortowo czują się w nowym ustawieniu. Dobrze gramy w defensywie, co jest ważne, musimy teraz powtórzyć to w meczu z West Ham.
- Mieli pewne problemy w meczach u siebie w Championship w zeszłym sezonie, jednak w Premier League idzie im już lepiej. Mają za sobą świetny wynik. Jednak my również graliśmy ostatnio dobrze i chcemy to kontynuować.
Komentarze (0)