Thommo: Liga Mistrzów? Czemu nie...
The Reds pokonując 3:2 West Ham po raz pierwszy w tym sezonie wygrali dwa mecze z rzędu, w ostatnich 11 spotkaniach przegrali zaledwie raz i według Phila Thompsona wciąż mają dużą szansę na zajęcie miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów.
W terminarzu Czerwoni mają teraz dwa mecze u siebie - w trakcie pracowitego okresu przedświątecznego na Anfield przyjadą Aston Villa i Fulham. Zapytany czy jego była drużyna może zmniejszyć czteropunktową stratę do czwartego miejsca i walczyć o miejsce dające grę w Lidze Mistrzów Thompson stwierdził, że jest to możliwe.
- Oczywiście, czemu nie? - spytał człowiek, który w 1981 roku uniósł Puchar Europy dla Liverpoolu.
- Kilka tygodni temu można było pomyśleć co innego. Ale zaledwie cztery punkty straty do czwartej lokaty to świetne osiągnięcie. Wciąż jesteśmy w grze i mamy wspaniałą okazję na wywalczenie miejsca w Lidze Mistrzów. Chciałbym widzieć równą formę. Kiedy są wyniki i masz długie serie bez porażki - a stać nas na to bez względu na miejsce w tabeli - zazwyczaj zaczynają się one od kilku niepozornych remisów.
- Niepokonany w dwóch, potem w trzech... teraz mamy całkiem pokaźną serię drużyny Brendana.Wygraliśmy też trzy ostatnie mecze. Jednak nie możemy dać się ponieść i wybiegać za daleko w przyszłość - interesuje nas tylko następny mecz.
Być może w zeszły weekend odnotowano najwyższy poziom optymizmu wśród kibiców Liverpoolu w tym sezonie, kiedy The Reds odwrócili losy meczu na Upton Park, a Thompson ma nadzieję, że klub wzmocni skład w styczniu.
- To było wspaniałe. Wiem że Jonjo przypisuje sobie trzecią bramkę - co zrobiłby każdy napastnik. Collins nie znalazłby się w tym miejscu gdyby nie determinacja Jonjo, więc techniczne był to gol samobójczy, ale został do niego po prostu zmuszony. Zawodnicy świetnie się spisali i strzelili trzy gole - dla każdego jest to motywujące. Niewątpliwie potrzebujemy jednak wzmocnień w styczniu. Chciałbym szybko zobaczyć nowe twarze.
Wiele dyskusji miało już miejsce na temat młodych graczy The Reds wprowadzanych do składu przez Rodgersa, a Phil Thompson jest pod wrażeniem postępów, jakie poczynili.
- Ich postawa jest godna pochwały. Młodzi zawodnicy wnoszą energię i zaangażowanie, co pokazała też cała drużyna. Mieliśmy kilka świetnych spotkań, które dały okazję wykazania się dla Suso, Andre Wisdoma czy Raheema. Spójrzcie tylko na grę Luisa Suareza w zeszłym tygodniu - pod względem postawy był fantastyczny.
- Jeśli masz w drużynie młodych graczy, to dla drużyny niesie to same korzyści - zwłaszcza w Lidze Europy dali oni drużynie bardzo dużo.
Komentarze (7)
Forma rośnie, optymizm też-oby nie zostały one szybko stłumione...
wcale nie trzeba tak wysoko wygrywac a wystarczy po prostu wygrywać . Wiem , dziwnie to brzmi,ale przypomne wam sezon 2008/09 gdzie my remisami stracilismy majstra , ale dużo meczów wygrawiliśmy po 3-0 a nawet 5-0 a Diabły ? Seria wyników 1-0 , który wielu fanów The Reds doprowadzała do irytacji. Najważniejsze są 3 pkt-y, zaczniemy się martwić o gole jeśli wmaju bedziemy przegrywali 4 msce golami :P