Boss: Oni będą postrachem ligi
Brendan Rodgers nie potrafił ukryć zadowolenia z postawy podopiecznych w wygranym przekonująco meczu z Norwich, przyznając zarazem, iż the Reds dysponują napastnikami zdolnymi sprawić kłopoty każdej linii defensywnej w Premier League.
Nowy nabytek, Daniel Sturridge zdobył dziś trzeciego gola w swoim trzecim meczu w barwach the Reds, z kolei Luis Suarez dzięki swojemu trafieniu może pochwalić się już 20 bramkami w obecnym sezonie.
- Ich współpraca układała się wspaniale. Luis zrobił to, do czego nas przyzwyczaił. W każdym meczu daje z siebie 100 procent - stwierdził Rodgers.
- Obaj są ruchliwi. Daniel ma wyczucie tempa oraz siłę, a ponadto to inteligentny gracz, co dziś okazało się być dla nas niezwykle istotne.
- Stanowi to dla rywali pewien powód do zmartwienia.
- Suarez przez cały sezon prezentuje się niesamowicie. Dotychczas wspierali go młodzi zawodnicy, lecz teraz dostarczyliśmy mu do pomocy typowego łowcę goli.
- Wystarczy spojrzeć na ruchy tej dwójki. Drugi gol był potwierdzeniem wspaniałego zrozumienia obu zawodników.
- Daniel znakomicie odczytał zamiar Luisa, kiedy ten z głębi pola postanowił ruszyć do przodu.
- Na treningach widziałem zalążki tego zagrania. Ich wspólne akcje były po prostu świetne.
Pozostałe gole zdobywali Jordan Henderson oraz Steven Gerrard, a wynik ustanowił samobójczym trafieniem Ryan Bennett.
Kapitan wykonał w tym meczu 115 podań, z których aż 20 procent stanowiły długie dogrania. Co więcej, skuteczność podań Gerrarda wyniosła 93 procent.
- Gerrard... w jakiej on był dziś formie... Wydaje mi się, że skorzystał z całego swego repertuaru zagrań. Zagrał fenomenalnie.
- A jego gol to klasyczny Steven Gerrard.
Rodgers wytłumaczył się również ze zmian w składzie, na skutek których spotkanie rozpoczęli od początku Brad Jones oraz Jamie Carragher.
- Od kiedy tu jestem, Jamie gra bezbłędnie. Jest po prostu wspaniały, chociaż nie występował tyle, ile by chciał.
- Brał udział w wielu meczach pucharowych. Nie chciałem rzucać na niego żadnej klątwy. Powiedziałem mu też, że nie potrafię sobie przypomnieć, by kiedykolwiek za mojej kadencji popełnił w meczu jakikolwiek błąd.
- Myślałem o jego zdolnościach przywódczych. Jesteśmy spokojnym zespołem, a Jamie to prawdziwy kierownik, w każdym meczu bardzo dobrze wywiązuje się ze swej roli. Dysponuje ogromnym doświadczeniem, no i oczywiście potrafi nieźle grać w piłkę.
- Rozważałem jego grę u boku wspaniale prezentującego się Daniela. Chodziło o dodatkową dawkę przywództwa płynącego właśnie ze strony Jamiego. I on to dziś w pełni zademonstrował.
Zdaniem Rodgersa cały zespół zasłużył na pochwałę. Boss wyraził przy tym nadzieję, iż jego podopieczni zdołają utrzymać formę do końca sezonu.
- Nie mogłem prosić o więcej. Zawodnicy zachwycili pod względem zaangażowania oraz determinacji. Stanowiło to dobrą odpowiedź na poprzednie spotkanie.
- Graliśmy dziś niezwykle płynnie. Dodając do tego pressing oraz postawę defensorów, udało nam się z niezwykłą zaciętością dążyć do odzyskania piłki.
- Jordan popisał się wspaniałym golem, co pozwoliło nam grać swój futbol. Cóż to był za strzał!
- Dzisiejszego dnia udało nam się wyrównać rezultat z zeszłego sezonu dotyczący liczby odniesionych zwycięstw na Anfield, a przed nami jeszcze kilka miesięcy.
- Dla każdej dążącej do sukcesu drużyny, dobra forma u siebie to podstawa. My kochamy mecze na Anfield, jako że to cudowne miejsce do gry w piłkę. Piłkarze zaczynają naprawdę lubić grę na tym obiekcie, otrzymują wielkie wsparcie i miejmy nadzieję, że nasi sympatycy są zadowoleni z tego, co mają okazję oglądać.
Rodgers został również zapytany, czy ma cokolwiek do dodania na temat ewentualnych transferów.
- Zupełnie nic. Wiem, że jesteśmy łączeni z wieloma nazwiskami, jednak ja nie mam nic nowego do powiedzenia.
- A nawet jeśli coś by się działo, i tak bym nie powiedział!
- Rozglądamy się za dobrymi zawodnikami, gdyż naszym celem jest budowa drużyny, w której żaden piłkarz nie będzie mógł być pewny miejsca w składzie - zakończył.
Komentarze (10)
Rodgers "- A nawet jeśli coś by się działo, i tak bym nie powiedział!"
Widać humor dopisuje. :D
Kelly ma ciężką kontuzję kolana i nie wiadomo czy wogóle wróci w tym sezonie o ile dobrze pamiętam. Szczeólnie w meczu z kanonierami przydałby się Jose, bo oni bardzo szybko grają skrzydłami, a jak przypomnę sobie co robił z Wisdomem np. Mirallas w derbach Mersey to aż strach mnie ogarnia z myślą o jego grze z arsenalem i city. Swoja drogą Carra udowodnił dzisiaj, że jeszcze całkiem nie zardzewiał i ja na miejscu Brendana ustawiłbym go ze skrtelem na środku, ager na lewą a glen na prawą, ale Boss chyba wogóle nie bierze tego wariantu niestety pod uwagę :(.