SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1699

Wenger: Liverpool był w szoku


Na konferencji prasowej szkoleniowiec Arsenalu Arsène Wenger przyznał, iż nie jest w stanie przewidzieć reakcji Liverpoolu na niedzielną porażkę z Oldham w Pucharze Anglii.

W przeddzień starcia z the Reds Francuz stwierdził, iż jego podopieczni muszą skoncentrować się wyłącznie na sobie.

- Odpadnięcie z Pucharu Anglii to wielkie rozczarowanie.

- Nigdy jednak nie należy zaprzątać sobie tym myśli, jako że nie możemy być do końca pewni reakcji rywali. To zależy od drużyny.

- Dla nas ważna jest nasza najlepsza dyspozycja i stawienie czoła Liverpoolowi.

- Dla nich jest to dość wstrząsające przeżycie, jednak my skupiamy się tylko na naszej grze, nie okazując przesadnego zainteresowania odpowiedzią Liverpoolu na ich porażkę - zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (64)

Szmuggi 29.01.2013 15:04 #
Ktoś tu się kogoś obawia ;)
Lyzwa7 29.01.2013 15:08 #
Odezwał się specjalista od odpadania:p
nir 29.01.2013 15:13 #
Co wy tak przyczepiliście się do tego Wengera? Nie prowokuje, nie atakuje nikogo, zwykła przedmeczowa wypowiedź, nic więcej.
Borsukto 29.01.2013 15:18 #
Chłopaki wyprują sobie żyły na Emirates żeby zrehabilitować się za Oldham. Arsene szykuj się na srogi wpie***l ;)
Lyzwa7 29.01.2013 15:18 #
Bo Wenger to zabawny człowiek, zwalający winę na wszystko dookoła tylko nie bierze jej na siebie, facet wypalił się w Arsenalu i ciągnie ich w dół.
shalafi 29.01.2013 15:26 #
Reading zlozylo oferte i czekaja na odpowiedz.
COYG 29.01.2013 15:29 #
@Szmuggi - po prostu ma szacunek do rywala, nie to co większość z użytkowników tej strony.
Srogi wpierdol? Dobre sobie. Srogi wpierdol to miał być na Anfield. I co? Przypomnijcie wynik bo już zapomniałem.
Zawsze w mojej opinii fani LFC byli spoko, nie to co dzieci Barcy, Realu, Chelsea i MU. Widać myliłem się. Szkoda
Pozdro dla normalnych fanów jak nir:)
Liczę na ciekawy mecz jutro
Stachyra 29.01.2013 15:35 #
Nie wiem jak to możliwe, że niektórzy są tak pewni siebie przed tym meczem. Najważniejszy mecz w sezonie z rywalem ktory wyprzedza nas w tabeli i piszecie tu o jakimś wpierdolu, nie ma na to szans. Remis dla mnie bylby dobrym wynikiem patrzac na to jak bardzo niewygodnym przeciwnikiem sa Kanonierzy dla nas. Zobaczymy co sie wydarzy jutro, bedzie piekielnie ciężko.
Bonsky 29.01.2013 15:36 #
@COYG

Na każdej stronie znajdziesz dzieci, co poradzić. ;)
bergkamp 29.01.2013 15:37 #
No tak sobie czytałem te wasze fajne komentarze i nie mogę uwierzyć jak niektórzy kibice takiej drużyny z tradycjami, przezaje.... historią mogą być aż tak prości w swych wypowiedziach ??? Czy Wy tak na serio czy tak dla żartu. Przez chwilę miałem wrażenie że jestem za stronie tej hiszpańskiej drużyny której nazwy nie pamiętam. Zacznijcie szanować przeciwników . Później będzie łatwiej po przegranej. Ja jako kibic Arsenalu nigdy nie byłem pewny przed takim meczem. Mamy atut boiska , dobrej serii z wami, ale u nas tak na serio nikt nie pisze że LIV będzie miał solidny wpierd... Teksty o lepszym składzie też mnie jakoś specjalnie nie przekonują . Wystarczy spojrzeć w statystyki. Na koniec chciałem tylko wam napisać że jak będziecie sapać to papcio wypuści na boisko Arshavina i będziecie wtedy mieli wpier... :) Taki tam żarcik. Pozdrawiam tych którzy szanują .
DudekLFC21 29.01.2013 15:39 #
No to jutro wszystko może się zdarzyć, ważny mecz dla obu drużyn, Liverpool i Arsenal potrafią grać dobrze ale tego sezonu żadna z drużyn nie może na razie zapisać do udanych. Mam nadzieję, że będzie ciekawie i obędzię się bez kontuzji.
COYG 29.01.2013 15:41 #
@Bonsky- to oczywiste:) Na stronach o Arsenalu także są tacy:) Ale nie rozumiem tego, że 3/4 komentarzy jest w stylu "trzeba ich pocisnąć", albo "szykuje się wpierdol". Arsenal jest na poziomie Liverpoolu, a więc nie będzie żadnych batów zarówno z jednej, jak i z drugiej strony
Lyzwa7 29.01.2013 15:51 #
Arsenal jest na wyższym poziomie, są bardziej zgrani, Wenger zna tą drużynę od podszewki i wie doskonale jak do nic dotrzeć, inna sprawa, że facet się pogubił i wypalił.
Zmiana trenera wyszłaby im na dobre, na odpowiedniego trenera rzecz jasna, a nie Hodgsona.
LivingforLFC 29.01.2013 15:58 #
@Lyzwa

To my jesteśmy na wyższym poziomie i to my jesteśmy bardziej zgrani. Już ci chyba to pisałem, w Arsenalu nie ma już NIKOGO kto by tam grał w 1 składzie jeszcze 2 lata temu. Wymieniono komplet 11 zawodników. Ciekawe jak ma znać "od podszewki" gości z którymi pracuje od kilku, w lepszym przypadku, kilkunastu miesięcy. I nie, nie wie jak do nich dotrzeć, a najlepszym dowodem fakt że grają najgorszy sezon od kilkunastu lat.

U nas szkielet drużyny pozostaje niezmieniony od kilku lat - Reina, Johnson, Skrtel, Agger, Suarez, Gerrard, Lucas.
Jakością i zgraniem linii defensywnej całkowicie deklasujemy Arsenal i to nam da zwycięstwo w środę.
nir 29.01.2013 16:02 #
Defensywa - owszem, atak w postaci Suareza również, ale w środku pola i na skrzydłach sytuacja wygląda dokładnie na odwrót.
Mecz jest do wygrania, to fakt, ale na pewno nie będziemy jutro faworytem.
LivingforLFC 29.01.2013 16:06 #
Nasza porażka w pucharze nie będzie miała kompletnie żadnego przełożenia na dyspozycję w środę. W pucharze zagrało tylko 4 z 11 zawodników podstawowego składu. Jeżeli kibice Arsenalu sugerują się tym meczem i oczekują łatwego zwycięstwa, to już jutro będzie na nich czekała krwawa niespodzianka.
Lyzwa7 29.01.2013 16:09 #
Ilu zawodników LFC zostało ściągniętych z myślą taktyczną Rodgersa, a ilu do Arsenalu z myślą taktyczną Wengera?
Odp: Arsenalu wszyscy, w Liverpoolu trzech.

Szczęsny, Kościelny, Verma, Gibbs, Sagna, Wilsheree, Walcott, Rosicky, Diaby, Ramsey, Arshavin są już parę ładnych lat w Arsenalu.
Nie powiedziałbym więc, że są bardziej zgrani od naszych, nikt ich nie katował przez dwa lata karząc grać prymitywny futbol, zaniedbując taktykę i mentalność.
LivingforLFC 29.01.2013 16:11 #
@adamek888
Dokładnie tak hehehe, oglądam często mecze Arsenalu żeby sie pośmiać z Arszawina albo kretyńskich zmian Wengera, ten duet zniszczył ten klub i zdeptał jego historię.
Najlepsze było jak grali z United u siebie, dokładnie rok temu. Wenger w 75 zmienił najlepszego Chamberlaina który dopiero co zaliczył genialną asystę do Van Persiego na 1-1 na Arszawina. Arszawin przy pierwszym kontakcie z piłką przegrał mecz.
Lyzwa7 29.01.2013 16:12 #
Chociaż jak tak się dokładniej zastanowić to masz rację.
bergkamp 29.01.2013 16:12 #
LivingforLFC>>> Taaa . Jakby został Alonso, Marszczerano i Torres plus Gerrard to byś mógł mówić że szkielet drużyny już gra ładnych parę lat. Przestań mi tu gadać o wymianie całej drużyny . Przypomnij sobie nabytki Pana Kennego ??? Wysokości transferów ? Życzę wam takiej lojalności zawodników jakiej nie mógł zaznać Wenger. I tak oczywiście macie lepszy skład...
LivingforLFC 29.01.2013 16:13 #
@Lyzwa
Z tych 11 zawodników których wymieniłeś, w formie jest tylko Walcott. Może jeszcze przyzwoicie gra Wilshere. Reszta to katastrofa, są cieniem samych siebie i na zmianę przegrywają mecze dla Arsenalu.
LivingforLFC 29.01.2013 16:19 #
@bergkamp
Nie wszystkie transfery Dalglisha był złe. Suarez to strzał w dziesiątkę. A Downing i Henderson to świetni zawodnicy, ale potrzebowali profesjonalnego trenera takiego jak Rodgers, który wyzwolił by z nich pełnie umiejętności i talentu.
cwirek90 29.01.2013 16:20 #
@LivingforLFC
byłbym ostrożny z takimi komentarzami. Powiem szczerze - wierzę w to i czuję, że jutro wygramy! Ale to nie będzie łatwy mecz, bo Arsenal ma dobrych, ambitnych zawodników. A jeżdżenie po Wengerze sobie odpuść, bo to dla mnie jeden z najlepszych trenerów na świecie.

Słyszałem ostatnio żart: "Czym się różni książka od Arsenalu?"
Każda książka ma jakikolwiek tytuł.

Dobre :) ale nie zapominajmy po pierwsze, gdzie my sami PÓKI CO jesteśmy. I po drugie, że Arsenal mimo braku mistrzostw, pucharów, zawsze jest był i będzie jednym z faworytów w wyścigu o najwyższe cele !
Z niecierpliwością czekam na jutrzejszy wieczór ;)
LivingforLFC 29.01.2013 16:26 #
@cwirek
Obserwując uważnie wiele pojedynków Arsenalu mogę ci powiedzieć tyle. Ta drużyna tak nędzna i zdezorganizowana nie była od jakiś 15 lat. Najgorsze właśnie co można zrobić to wyjść z respektem dla tego kim byli kiedyś, jeszcze 3-4 lata temu.
W tej chwili to banda przeciętniaków bez zaangażowania którzy snują się po boisku. Jesteśmy w stanie ich bez problemu zdeklasować 2,3-0 podobnie jak to zrobili niedawno United, City i Chelsea.
LivingforLFC 29.01.2013 16:29 #
"Arsenal mimo braku mistrzostw, pucharów, zawsze jest był i będzie jednym z faworytów w wyścigu o najwyższe cele !"

Chyba żartujesz. Mógłbym postawić na to swoje życie - Arsenal, dopóki Wenger będzie trenerem, i Uzmanow nie zostanie właścicielem, NIGDY nie zdobędzie już jakiegokolwiek trofeum.

To jest po prostu kwestia psychiki. Oni rok w rok powtarzają ten sam schemat mentalny. Dopóki nie nabiją 15 punktów straty do lidera w PL, i nie przerżną na wszystkich innych frontach, grają absolutną padakę.
Dopiero jak już nie mają o co grać to zaczynają młócić wszystkich po 5-0. Tak było w zeszłym sezonie na przykład.
cwirek90 29.01.2013 16:31 #
@LivingforLFC

to mnie boli, że tak jak Ty opisujesz Arsenal, tak wiele osób widzi teraz Liverpool. Dlatego choćby nie wiem co nie podpiszę się pod tą wypowiedzią, bo póki co to my jesteśmy w tabeli niżej niż ta "banda przeciętniaków". Więc my kim według Ciebie jesteśmy?

Też oglądam mecze Arsenalu często i jednak mają zawodników, którym jak "się zachce" to potrafią. A bądź pewny że na LFC się będą mobilizować, bo oba zespoły dla mnie to CZOŁÓWKA angielskiej piłki.
Macias 29.01.2013 16:34 #
@LivingforLFC
Stary, ogarnij się. Piszesz jaki to Arsenal nie jest fatalny, ale jakoś od kilku lat nie skończyliśmy w tabeli wyżej od nich i na dzień dzisiejszy też są przed Nami. Trochę pokory. Też wierzę w jutrzejszy sukces, ale patrząc obiektywnie szanse oceniam 50/50.
nir 29.01.2013 16:37 #
Przecież Arsenal nawet za czasów Grahama pod względem samej gry to był śmiech na sali, o tym artyście który szkota zastąpił już nie wspominając. Wenger nie jest trenerem idealnym, ale on był dla Kanonierów ZBAWIENIEM, deprecjonowanie jego wartości jako menadżera przez pryzmat ostatnich sezonów to jakieś nieporozumienie.
bergkamp 29.01.2013 16:39 #
LivingforLFC>>> Kolejny raz muszę ci zwrócić uwagę . Rozumiem że jesteś zaślepiony miłością do swojej ukochanej drużyny ale stary pisząc że tylko Theo ma formę potwierdzasz brak wiedzy. Sprawdź statystyki. Później pisz co chcesz byle z jakąkolwiek wiedzą . Jeżeli u nas nikt poza Theo nie ma formy to wasz środek nie istnieje wcale . Gdybyś oglądał ostatnie mecze zauważyłbyś że i Podolski i Giroud i Wilshere i Gibbs są w formie a wracaa do niej Cazorla ( zajechany przez Wengera ) .
bergkamp 29.01.2013 16:44 #
LivingforLFC>>> NO faktycznie Downing i Henderdon wspięli się na wyższy poziom. Ile spotkań grają na poziomie ???? Dwa , Trzy ??? Ty na serio nienawidzisz Wengera i Arsenalu bo nie chcesz przyznać niektórym racji. Podejrzewam że kibicujesz też kurakom :). Ja jako kibic który zawsze szanował Liverpool życze dla nas kibiców bardzo dobrego spotkania w dniu jutrzejszym . Może być remis nawet ale nich to będzie spotkanie jedno z tych najlepszych w sezonie. NIech też niedowiarkom którzy twierdzą że Arsenal to shit udowodni jutro że grać potrafią . Pozdrawiam
cwirek90 29.01.2013 16:45 #
@adamek888
1. mam nadzieję że Brendan też będzie trenował LFC 15 lat (albo więcej!)
2. mam nadzieję, że jutro będzie "0 pkt"
3. pijesz do tego, że nie poukładał za ten czas skłądu, a ja będę uważał, że Wenger jest dobrym trenerem - i będę go szanował choćbyś dostał za swój argument 1500 łapek ;)
Niektórzy z nas uważają, że nie możemy pozbierać się po odejściu Alonso. Arsenal tak ważnych zawodników zdążył stracić już z 5, 6 może więcej razy a dalej daje rade. Nie kojarze aby był poza 5.. mogę się mylić. Ale tutaj jest widoczna ręka trenera!
jaqb92 29.01.2013 16:58 #
omg ludzie wezcie sie ogarnijcie ... to bedzie mecz ciezki dla jednych i drugich,tyle w temacie.
bergkamp 29.01.2013 16:59 #
adamek888>>> Mylisz sie obaj dają wiecej na tym etapie w ataku niż RVP. Kolejny raz przed pisaniem proponuje zaczerpnąć wiedzy . To nie Wenger wypuścił RVP to On sam spieprzył. Za taką kasę ??? Miał rok kontraktu więcej się nie dało a istniało ryzyko straty za darmo na koniec nast. sezonu.
bergkamp 29.01.2013 17:01 #
adamek888>>> Jeszcze coś . Moim zdaniem nie ma nikogo kto by zastąpił Fabregasa. Jak na moje to wtedy był najlepszy na tej pozycji na wyspach. Kim miał go Wenger zastąpić Xavim ??? Fabregas popełnił błąd i sam o tym już zapewne wie. Kto wie może kiedyś wróci.
wisnia_pisz 29.01.2013 17:03 #
Jeśli Reina stanie na wysokości zadanie a nasz atak będzie funkcjonował to jestem spokojny o sprawiedliwy wynik. :)
LivingforLFC 29.01.2013 17:05 #
@bergkamp
Ale manipulujesz. Lyzwa wypisał 11 zawodników, wśród nich nie było ani Podolskiego, ani Girouda, ani Cazorli.
Gibbs gra co najwyżej przeciętnie. A że Wilshere gra nieźle = napisałem.
KaliLFC 29.01.2013 17:06 #
Arsenal to nadal bardzo mocna ekipa. Nie można lekceważyć klubu który jest wyżej od nas w tabeli pisząc "ale dostaną wpier...". Wenger to świetny fachowiec, mają kilku świetnych graczy: Cazorlę, Wilshara, Walcotta, Vermalena. Bardzo szanuję Arsenal, także ich lubię i jestem przekonany że Kanonierzy nie dadzą ciała na własnym stadionie.
Nie jesteśmy na straconej pozycji. Na Emirates można wygrać, udało się nam to w poprzednim sezonie.
Do takiego meczu jak z Arsenalem trzeba podchodzić z szacunkiem. Nie zdziwię się jak wyjedziemy z zerowym dobytkiem punktów z Londynu.
LivingforLFC 29.01.2013 17:12 #
@KaliFC
No i co nam to da że podejdziemy do nich z szacunkiem? Nie tędy droga. United gra z Arsenalem od kilku lat z całkowitą pogardą. Teksty Evry przed meczami typu "My jesteśmy zwycięzcami, o nich za kilka lat nikt nie będzie pamiętał", i po meczach "Męższczyźni pokonali chłopców". O ile nie lubię Evry i United, to jednak takie właśnie podejście sprawia, że Arsenal od kilku lat to dla United wyłącznie chłopcy do bicia i dostarczyciele punktów.
Arsenal od wielu lat to jest drużyna w której bardzo wiele zależy od psychiki. Jeżeli wyjdziemy i zagramy z respektem dla nich, to w efekcie pomożemy im tylko się skoncentrować i zagrać najlepszy futbol.
Za to kiedy przeciwnik pokazuje pewność siebie i brak respektu to zaczynają im się plątać nogi i nie potrafią się odnaleźć na boisku.
helmoot 29.01.2013 17:16 #
bardzo przepraszam, czy ktoś wieszczący jutro Arsenalowi ostry wp......., widział ich ostatnie mecze w lidze - ManC., Smerfy i WHU- ze szczególnym uwzględnieniem tego ostatniego? ja tak i stwierdzenie, że brakuje im zgrania traktuję jak żart, a Podolski to w tym momencie jeden z najlepszych napastników w PL, tak jak ktoś już wcześniej tu napisał - TROCHĘ POKORY!!!!!!!!!!!
pawel741 29.01.2013 17:22 #
Czeka nas jutro bardzo bardzo cieżki mecz, króry powie nam czy już czas zejść na ziemie czy jeszcze mamy szanse na Top4. Jesli miałbym obiektywnie patrzeć na ten mecz to Arsenal jest lepszy jeszcze gra u siebie no ale coż nie jestem obiektywny wiec mówie że wygramy! A więc troche pokory i do boju a bisko pokarze na co nas stać. YNWA!
LivingforLFC 29.01.2013 17:25 #
Wenger to jest trener który może kiedyś był znakomity, ale w ostatnich latach bardzo mocno spuścił z tonu. To przez jego decyzje i brak umiejętności Arsenal nie zdobył mistrzostwa w 2008 i 2011 roku: oba te tytuły były na wyciągnięcie ręki. W 2008 mieli 63 punkty po 26 kolejkach... po czym wygrali 1 raz w 8 meczach.
W 2011 United grało skandalicznie źle, zdobyło żałosne 80 punktów. Co z tego, skoro Arsenal wygrał 2 razy w ostatnich 11 meczach. Albo finisz sezonu 2010, kiedy również walczyli o tytuł = 1 wygrana w ostatnich 5 meczach.
To wszystko to nie jest przypadek = Arsenal to słaby psychicznie zespół z kiepskim motywatorem.
cwirek90 29.01.2013 17:28 #
zgodze się adamek888 że RVP jest dużo przydatniejszy dla drużyny niż dwójka Giroud i Podolski, jednakże jak już było napisane to nie wina Wengera, że go wypuszczono z Arsenalu -
"Z niewolnika nie zrobisz zawodnika"
Pierwsza piątka to żaden sukces, jednak tak się składa, że piszemy cały czas w kontekście NASZEGO meczu z Arsenalem, ja po prostu porównuję ich do Nas.
cwirek90 29.01.2013 17:31 #
i na zakończenie moich wywodów pozwolę sobie zacytować WĄSKIEGO ze słynnej sceny:

Kwestionujecie wielkość Arsenalu.. Czy Arsenal i Liverpool to były i będą wielkie kluby?

"ZAWSZE" !
Barto77 29.01.2013 17:32 #
Widzę ,że tu niezła kłótnia powstała, ja niestety będę miał problem bo obydwie drużyny lubię, więc liczę na dobry mecz i niech jutro wygra lepsza drużyna ;). Arsenal cierpi głownie dlatego ,że zarząd jest skąpy. Wenger na pewno chciałby zrobić transfery ale. nie może przez wyżej wymienionych.A Liverpool długo szukał takiego trenera jak Rodgers po Benitezie i tak naprawdę LFC zaczyna dopiero teraz odbudowę zespołu, trzeba kupić paru gości i ich zgrać a to zajmie trochę czasu ;).
cwirek90 29.01.2013 17:39 #
pragnę tego zwycięstwa jak Terry żon kolegów - jest nam wszystkim bardzo potrzebne ! Doda skrzydeł i pewności siebie, także kibicom.

ynwa !
helmoot 29.01.2013 18:04 #
"adamek888" w meczu z MC od 10 do 75 min grali o jednego mniej, z Chelsea - no cóż, kwestia oceny, moja jest trochę inna :); i żebyśmy się dobrze zrozumieli - ja nie apeluję o pokorę do piłkarzy, wręcz przeciwnie chciałbym wszystkich, od pierwszej minuty widzieć bezczelnie pewnych siebie, nawet butnych, natomiast proszę o pokorę osoby piszące na tym forum - bo dziś jest "niech się szykuję na ostry wp...", a po nieudanym meczu czytam tu,że przecież jesteśmy tylko ligowym przeciętniakiem i właściwie czego oczekiwaliśmy, a tak na koniec już nie mogę się doczekać jutrzejszego wieczoru :)))))))
Swooneb 29.01.2013 18:41 #
ktoś tam niżej mówił, że Podolski i Giroud nie są w stanie zastąpić RvP, a czy ktoś zauważył że po 23 kolejkach w zeszlym sezonie arsenal miakl 34 pkt, a teraz ma 37? czy ktos zauwazyl ze w zeszlym zezonie po 23 kolejkach mial 42 strzelone gole a teraz ma 46 strzelonych goli? Teraz Arsenal nie jest już zespołem w którym zatrzyma się jednego napastnika i jest się dzięki temu bezpiecznym, bo strzelić może Giroud, Podolski, Walcott, czy Cazorla, i obojętnie który z nich by strzelił 2 gola to nikt tak naprawdę nie byłby zdziwiony
Swooneb 29.01.2013 18:42 #
2 gole*
lfc1964tl 29.01.2013 18:56 #
W szoku to ty będziesz jutro!
liverpoolbasia 29.01.2013 19:00 #
Lyzwa7@ troche szacunku do Pana Wener... Pamietasz kiedy ostatni raz sprawilismy porzadny lomo Arsenalowi na ich stadionie? Bo ja nie.
licze na zacieta i ladna gre, no i na wygrana...
LeniuSenior 29.01.2013 19:33 #
trochę nie na temat:
http://transfery.info/56257,brendan-rodgers-wlasciwy-czlowiek-na-wlasciwym-miejscu
całkiem... całkiem... artykuł... polecam :-)
Seba 29.01.2013 20:13 #
Teksty o tym, jaki to Arsenal nie jest słaby, że gra tam banda niezdyscyplinowanych zawodników dla mnie są dziwne, a już naprawde idiotyczne jest stwierdzenie, że Wenger zdeptał historie Arsenalu.Człowieku, Wenger jest częścią tej historii i to pozytywną. Co do pierdół o tym jaki to Arsenal jest cienki, polecam spojrzeć w tabele i nabrać pokory, bo skoro Arsenal jest taki jak niektórzy tu piszą, to jaki jest niby Liverpool? Ja oczywiście wierze w zwycięstwo The Reds i nawet uważam, że jak najbardziej jesteśmy w stanie zgarnąć 3 punkty, ale polecam niektórym więcej pokory i szacunku do rywala, a już napewno do takiego rywala jak Kanonierzy.YNWA
hoster 29.01.2013 20:46 #
LivingforLFC- Do takiego rywala jak Arsenal trzeba mieć szacunek i to już nie w kontekście przyszłego meczu ale w ogóle. AFC to wielki klub z wielką historią a że ostatnio słabiej przędą cóż, my też nie mamy się czym chwalić. To że Evra się wobec nich wypowiada tak pogardliwie tylko świadczy o tym, że ten mały buszmen wywodzi się bezpośrednio od małpy i totalnie potwierdza jakim jest niedowładem. Świat schodzi na psy i mimo że mieliśmy z Armatami małe zgrzyty w przeszłości trzeba pokazać trochę klasy.
Lyzwa7 29.01.2013 21:03 #
Sid- błyskotliwy pojazd, szkoda tylko, że o Allenie ciągle piszę, że jest w słabej formie i zasłużenie siedzi na ławce, bo Henderson obecnie daje drużynie więcej.
Nie ma lepszego od BR, gdzie ja napisałem choć słowo to sugerujące?
Niejednokrotnie przyznawałem, że popełnia błędy, czasem skrytykowałem, ale to jego pierwsze pół roku, a progres jest zauważalny.

Mam szacunek do Wengera za to co osiągnął, ale pogubił się w Arsenalu i ciągnie ten klub w dół swoim uporem, skąpstwem i zadufaniem.
Od 8 lat niczego nie wygrali i notorycznie wymiękają w najważniejszych momentach sezonu, facet prowadzący od 15 lat taki klub nie ma prawa dopuszczać do takich sytuacji!
Nie można ciągle szukać winy w sędziach, brzydko grających rywalach, krzywej trawie i zbyt mocnym wietrze.
Wenger wg mnie powinien odejść z Arsenalu jeśli ten klub ma się rozwinąć. To nie jest brak szacunku, tylko moja opinia, nie napisałem, że jest patałachem czy nieudacznikiem, tylko że przez swoje błędy i upór ciągnie klub w dół.
Lyzwa7 29.01.2013 21:39 #
Jeśli Ciebie zadowala trener, dla którego 4 miejsce jest jak puchar to pozdrawiam, dla mnie to brak ambicji, Arsenal powinien bić się o mistrzostwo, a przez upór pana Arsene'a nie bardzo im to wychodzi. A odejścia czołowych zawodników to wina pana Wengera, któremu chyba nie do końca zależy na wygrywaniu trofeów, bo notorycznie olewa krajowe puchary(nawet gdy w lidze nie gra już o nic), facet się pogubił i tyle, umiejętności mu nie odmawiam, zasług dla Arsenalu też nie, ale nie można kogoś chwalić mimo iż ewidentnie mu nie idzie.

Drużyna Wengera jest słaba mentalnie, to nie jest team wojowników i magików z Vierią, Henry'm, Piresem itp
Ci ludzie co roku spalają się w najważniejszych momentach sezonu czyja to wina jak nie Wengera? Rozumiem raz czy dwa, ale nie przez 8 lat sezon w sezon.

Allen słaby? Od meczu z Evertonem głównie gra słabo, ale przedtem grał bardzo dobrze, więc nie ściemniaj.
Pokazał w nie jednym meczu, że potrafi świetnie rozgrywać i podawać, że jest bardzo inteligentnym graczem.
Ale po co to widzieć, lepiej patrzeć na jego ostatnie kilka słabych meczów.
Lyzwa7 29.01.2013 21:57 #
Często oglądam Arsenal znam paru kibiców i widzę co się tam dzieje, a Ty zamiast głupich docinek mógłbyś wysilić się chociaż na jakiś argument.
Z resztą widzę, że dyskusja nie ma sensu, pozdrawiam.
Seba 29.01.2013 22:28 #
Fakt faktem, że od 8 sezonów nic nie wygrali, ale osobiście , biorąc pod uwage kilka poprzednich sezonów, to chciałbym żebyśmy my byli w takim kryzysie jak Arsenal, bo co by nie było to w lidze mistrzów grają regularnie ;)
karsonik 30.01.2013 00:00 #
*sid mieszkał w Londynie,
*Lyzwa7 zna kilku kibiców Arsenalu,
a ja mieszkam w Londynie i widzę że ten klub się stacza co też zauważył Lyzwa7,dla nich priorytetem jest walka o Top 4 i kasę,a nie najwyższe cele,zresztą nawet ich własciciel ostatnio powiedział że futbol to biznes i wyniki nie są najważniejsze także bez komentarza.Wenger jest dobrym fachowcem i strategiem ale ostatnie jego transfery były chybione,co miało przełozenie na wyniki,ale jeśli włascicielom to pasi to ich sprawa.My musimy jutro zmazać plamę po pucharze i zagrać cały mecz jak z MU w 2 połowce a wtedy możemy powtórzyć wynik z przed roku.Tak czy siak Panowie po 23 godzinach będziemy mądrzejsi znając wynik:)YNWA i miłego oglądania!!!!
LivingforLFC 30.01.2013 00:00 #
@sid
Osobiście uważam się za arsenologa. Od wielu lat śledzę uważnie Arsenal i oglądam prawie wszystkie ich spotkania. Wynika to z faktu, że od paru lat jest to prawdopodobnie najbardziej frajerska ( i jako taka = bardzo ciekawa) drużyna w historii futbolu. O frajerstwie Arsenalu można by pisać prace doktoranckie. Albo nawet encyklopedie.

Zacznijmu od tego że Wenger od kilku lat zachowuje się jakby zamroził się całkowicie w rozwoju. Jego teksty brzmią jak puszczane z taśmy. Po każdym meczu powtarza praktycznie to samo. Śmieją się z tego kibice Arsenalu powszechnie. Ogarnij sobie chociażby to: http://kanonierzy.com/wengeruj_to.php
Albo po kompromitacji w pucharze ligi http://www.kanonierzy.com/shownews_id-28477_Pomeczowa-wypowiedz-Wengera.shtml
Jego kwestie powtarzane w każdym okienku transferowym są już obiektem kultu. Mówi jak z taśmy, zawsze to samo: "uwaznie obserwujemy rynek", "zastanawiamy sie, mamy wielu kandydatow, ale kupimy kogos, kto będzie realnym wzmocnieniem, nie mamy przymusu dokonywania transferów "
"poimo tego iz pozwala na zabieranie jego druzynie najlepszych" No właśnie, ale czemu pozwala? Bo on ma gdzieś zdobywanie trofeów. Jego jara właśnie jak to piszesz "on z mlodych szczyli potrafi zawsze cos wyciagnac - i zawsze jest to gora tabeli". Cytując - "To zaszczyt, że Barcelona kupuje od nas najlepszych piłkarzy!. "Zdobywanie trofeów nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest utrzymywanie się w czołowej czwórce i regularna gra w Lidze Mistrzów, albo utrzymać wpływy finansowe. Wenger to już nie jest trener tylko księgowy-finansista. Gdyby miał szacunek do samego siebie to odszedłby już dawno w momencie w którym zarząd blokuje obniżkę pensji dla najlepszych piłkarzy i ustala drakoński maksymalny pułap zarobków w drużynie..
"jezeli dla kogos AW jest słaby i niszczy klub.... to ja nie mam pytań - faktycznie, dyskusja bez sensu"
No to nie masz o czym dyskutować już z prawie połową kibiców Arsenalu. A liczba ta rośnie z każdym kolejnym przegranym sezonem.
Podsumowując - zero szacunku dla Wengera, jako człowieka, który ma zero szacunku wobec samego siebie!
LivingforLFC 30.01.2013 00:04 #
@seba
Wenger to wspaniała, pozytywna historia Arsenalu... oczywiście, oczywiście... do pewnego momentu.
Ostatnie 6 lat w historii Arsenalu można wrzucić do śmietnika. Tak uważa duża część kibiców tego klubu. Trzeba być ślepym żeby nie widzieć jak ten klub z roku na rok się degeneruje i stacza na dno. A w tym sezonie nastąpi finałowy akt tego dramatu = wypadnięcie z TOP4.
Już niedługo nastąpi moment, kiedy negatywna historia pisana przez Wengera przeważy nad wcześniejszym pozytywnym etapem, i kibice Arsenalu powiedzą DOŚĆ.
karsonik 30.01.2013 00:12 #
@LivingforLFC Podaliśmy podobne argumenty w tym samym czasie,jak jeszce Wojtek Szczęsny przypadkiem to przeczytał i przekażę Wengerowi to chłopina się zdołuje i mamy psychologicznie mecz wygrany przed czasem:)pozdro dla Normalnych!!!
pankracy 30.01.2013 00:51 #
No patrz... ja tez mieszkalem w Londynie... no ale co z tego? Robimy licytacje, czy co?

Z pryzmatu nie-Londynskiego, Wenger to mistrz w tworzeniu gwiazd z mlodziezy... wiele jest na to przykladow, nie musze podawac.

Ale prawda jest tez to, ze od lat lista trofeow sie nie powiekszyla... z drugiej strony parokrotnie byli w finalach. On nie usatysfakcjonuje fanow Arse, jesli uszczesliwia swoich przelozonych. No ale, kto mu placi pensje...
Swooneb 30.01.2013 13:52 #
Dla wszystkich myślących że Arsenal nie odnosi sukcesów z powodu wypalenia Wengera wytłumaczę czemu jest jak jest. Arsenal od 2005 roku spłaca stadion, i musiał ograniczyć wydawanie pieniędzy do minimum, zarówno na płace jak i na transfery, w między czasie niektórzy zawodnicy poodchodzili na emerytury, inni poodchodzili do innych zespołów, i Wenger nie mógł ich zastąpić nikim kto prezentowałby ich mentalność i umiejętności, bo rocznie na czysto Arsenal FC ma po spłaceniu pensji, stadionu, i innych pierdołach 13-15 mln zysku, i tylko tym Wenger może operować, ew jeszcze tym co dostaje ze sprzedanych piłkarzy. Wielu piłkarzy zostało sprzedanych po promocyjnej cenie, i na ich miejsce nie miał szans sprowadzić nikogo o podobnej jakości. Od odejścia Vieiry zespół Arsenalu był zbudowany pod Fabregasa. Drużyna jako tako radziła sobie na krajowych podwórkach i w LM, mimo tego że zniecierpliwieni brakiem pucharów lub skuszeni pieniędzmi piłkarze odchodzili. No i nadszedł moment w którym Fabregas w końcu odszedł w swoje rodzinne strony za 2/3 ceny którą był wart. Wenger był na to przygotowany, bo miał Nasriego który miał zająć jego miejsce, a miejsce nasriego z kolei mieli zająć nowo kupieni Gervinho i Chamberlain, no ale Nasri skuszony pieniędzmi z MC(niektórzy mówią że gdyby Wenger chciał to mógłby temu zapobiec, a moim zdaniem zarząd myślał że nie może odrzucić takiej oferty, bo może dzięki temu szybciej spłacić stadion) odszedł i Wenger od tego czasu nie zbudował jeszcze zespołu, Teraz przyszedł Cazorla i zespół będzie pewnie budowany pod niego, i Wilshere będzie przygotowywany by przejąć jego miejsce w przyszłości. Dziś już piłkarze Arsenalu są tak inną drużyną od tej sprzed 4 lat że piłkarze nie są pewni ze są w stanie coś w takim składzie wygrać, dlatego Wenger nic tu nie zmieni, on może tylko spróbować wygrać w tym roku FA cup żeby pokazać piłkarzom, że są w stanie wygrywać trofea w takim składzie. Wtedy jeśli już nikt nie odejdzie z Arsenalu można myśleć o wychodzeniu Arsenalu na prostą, bo naprawdę wróci Arsenal do stawki dopiero po spłacie stadionu. Drużyna Arsenalu jest przekonana że jest w stanie zdobyć top 4 jak co roku, bo robią to regularnie, marzą natomiast o wygraniu ligii. Ja nazywam to mentalnością top4owców, dlatego moim zdaniem mimo tego że Liverpool nie ma gorszego składu to Arsenal ma większe szanse na bycie 4 w lidze, bo to kwestia mentalności piłkarzy, póki piłkarzy Arsenalu prowadzi Wenger oni z tego top 4 nie wypadnie. Wenger jest ostatnią wielką postacią Arsenalu, jestem pewien że gdy w lato wyleci Mourinho RM znów spróbuje ściągnąć Wengera, który jednak zostanie w klubie bo czuje się odpowiedzialny za Arsenal, i nie porzuci go jeśli nie będzie pewien że sobie bez niego Arsenal poradzi. Kibice mogą sobie przychodzić z transparentami "Wenger out" ale to nic nie zmieni, bo Wenger wie więcej niż oni, nie może im tego powiedzieć bo się zbulwersują, i wie że jest w stanie wyprowadzić ten klub na prostą.
Swooneb 30.01.2013 14:00 #
A co do pomeczowych wypowiedzi Wengera, to żaden poważny fan Arsenalu nie bierze ich do siebie, bo wszyscy rozumieją że nie powie do mediów że ten i ten zagrali lipę, on to im powie w szatni.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com