Ayre: Walczyliśmy o niego
Ian Ayre ujawnił, że Liverpool o podpis Philippe Coutinho musiał stoczyć bój z mocnymi przeciwnikami. Brazylijczyk zakończył dziś swoje przenosiny do Liverpoolu i stał się tym samym drugim, po Danielu Sturridge'u nabytkiem klubu w tym oknie transferowym.
Ayre wierzy, że 20-latek będzie mógł teraz rozwijać swoją imponującą karierę i ma nadzieję na obejrzenie ofensywnego pomocnika w akcji przy najbliższej okazji.
- Zawsze cieszymy się jeśli uda nam się sprowadzić nasz cel transferowy - powiedział dyrektor zarządzający.
- To było dla nas udane okienko, sprowadziliśmy Daniela Sturridge'a z Chelsea i teraz Philippe z Interu Mediolan.
- Myślę, że to dobry prognostyk przed resztą sezonu i przyszłością.
- To oczywiście bardzo młody piłkarz, ale już pokazał na co go stać w młodzieżowych reprezentacjach Brazylii i swoim pierwszym występie w dorosłej drużynie. Był tam kluczowym zawodnikiem i teraz będzie takim dla nas.
- Teraz najważniejsze jest by jak najszybciej przyzwyczaił się do treningów, sztab przygotował go do występów i debiutu.
- Z pewnością stoczyliśmy o niego ciężki bój, zwłaszcza na początku negocjacji Inter był bardzo oporny.
- Wszyscy zaangażowani wykonali dobrą robotę, i cieszę się, że mogę powiedzieć, że jest on już naszym zawodnikiem.
Komentarze (5)
Nie, poczekajmy z ławką na City.
20mln za Sturridge'a(nadal uważam, że kilka mln przepłacony) i Coutinho w trudnym do robienia interesów styczniu to majstersztyk w porównaniu z 16mln Hendersonem czy 20mln Downingiem latem. Jak jeszcze uda nam się ustalić normalną cenę za Ince'a to Ayre zasłużenie na koniec okienka będzie mógł otworzyć butelkę dobrego wina. W sumie drugą, bo pierwsza należy się za pozbycie Cole'a z klubu.
Hulusowi chodziło o to, że 20 mln zapłaciliśmy za Daniela i za Coutinho.
bardzo dobry transfer, brylancik za niezbyt wygorowana cene. oby wystrzelil z forma bardzo szybko. czekamy na kolejne wzmocnienia teraz i w szczegolnosci latem