Lucas: Pokazaliśmy naszą mentalność
Lucas Leiva uważa, że Liverpool pokazał się z dobrej strony i zrobił wszystko, by wywieźć więcej niż jeden punkt z meczu przeciwko Arsenalowi na Emirates w środową noc.
The Reds wyszli na prowadzenie po strzale Luisa Suareza w piątej minucie meczu.
Po wspaniałej pierwszej połowie goście zdołali zdobyć drugą bramkę po niesamowitej solowej akcji Jordana Hendersona.
Niestety, Kanonierzy zdołali "powrócić" i w przeciągu trzech minut odrobili straty za sprawą Oliviera Giroud oraz Theo Walcotta, zachowując w ten sposób jeden punkt.
- Jesteśmy rozczarowani remisem, tym bardziej, że prowadziliśmy 2-0 - powiedział Lucas Liverpool Echo.
- Odpowiedzieliśmy świetnie na niedzielną porażkę w FA Cup przeciwko Oldham. Pokazaliśmy mentalność i profesjonalne podejście.
- To był niezmiernie ważny mecz dla nas. Arsenal znajduje się jedynie trzy punkty nad nami i mieliśmy niepowtarzalną okazję, żeby zrównać się z nimi.
- Wiemy, jak trudne są wyjazdy na Emirates. Arsenal świetnie rozgrywa piłkę i szybko się przemieszcza.
Drużyna Brendana Rodgersa zachował odpowiednią równowagę pomiędzy atakiem a defensywą przez większość meczu dzięki Jamiemu Carragherowi oraz Pepie Reinie, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, czym udaremnił szanse na strzelenie bramki Theo Walcottowi.
- Czasami trzeba się niesamowicie namęczyć broniąc się głęboko, i do tego byliśmy zmuszeni - powiedział Lucas.
- Zaczęliśmy mecz świetnie, do tego naprawdę dobrze odnajdywaliśmy się w kontratakach.
- Myślę, że broniliśmy się dobrze ale w przeciągu dziesięciu minut straciliśmy dwie bramki i gra się zmieniła. Po tym udało nam się wrócić i pod koniec meczu mieliśmy okazję, by zdobyć zwycięską bramkę.
- To mogły być trzy punkty dla nas ale niestety nie zdołaliśmy utrzymać prowadzenia.
Lucas czuje, że ten mecz zwiększy pewność siebie przed potyczką z zawodnikami Roberto Manciniego.
- Musimy zacząć wygrywać przeciwko topowym drużynom, jeśli chcemy podnieść się w tabeli; mówi Lucas.
- Mecz przeciwko Arsenalowi był realną szansą na to. Nie wygraliśmy ale pokazaliśmy, że jesteśmy zdolni do walki, a nawet pokonania najlepszych.
- Przez długi czas trzymaliśmy się dobrze, ale niestety w dziesięć minut straciliśmy dwie bramki. Ale przed nami kolejna szansa na uzyskanie pozytywnego wyniku przeciwko czołowej drużynie już w ten weekend.
The Reds zmierzą się na wyjeździe z Manchesterem City już w niedzielę w ramach Barclays Premier League.
Komentarze (3)