Lucas: Coutinho odniesie sukces
20-letni Brazylijczyk stał się drugim nabytkiem Brendana Rodgersa w zimowym okienku transferowym, po ukończeniu badań lekarskich i uzyskania pozwolenia na pracę po, wartym 8,5 miliona funtów, transferze z Interu Mediolan.
Lucas ujawnił, że przed transferem doradzał zarówno Brendanowi Rodgersowi, jak i piłkarzowi i wierzy, że ta umowa może przynieść Liverpoolowi korzyści.
- Manager rozmawiał ze mną, nie o jego talencie, bo był pewny jego talentu, ale o tym, jaką jest osobą - powiedział Lucas.
- Rozmawiałem z nim (Coutinho) kilka razy. Nie starałem się go przekonać do transferu, ale opowiadałem mu o klubie i o tym, jak tu się mają sprawy. Czuł, że przyjście do Premier League jest dla niego wielką szansą i cieszymy się, że mamy go tutaj.
- Coutinho jest bardzo utalentowanym piłkarzem, z mnóstwem doświadczenia jak na kogoś tak młodego.
- Jest prawdziwym Brazylijczykiem, z dużymi umiejętnościami technicznymi, lubi grać piłką.
- Ma za sobą udany pobyt w Espanyolu i myślę, że w przyszłości będzie dla nas świetnym zawodnikiem.
To będzie dla Coutinho czwarty klub na przestrzeni ostatnich trzech lat. Wszystkie w innych krajach, ale Lucas jest pewien, że młody piłkarz szybko przystosuje się do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, a jego aklimatyzację w Mersyeside ułatwi kontyngent z Ameryki Południowej w szeregach the Reds.
- We Włoszech gra wygląda inaczej, ale ma on również doświadczenie z La Liga. Mam nadzieję, że szybko się tu odnajdzie - powiedział Lucas.
- Wspólnie z Luisem Surarezem i Sebastianem Coastesem będziemy się strarali mu pomagać i sprawić, żeby czuł się naprawdę komfortowo.
- Jest młodym chłopakiem, więc musimy się upewnić, że odnajdzie się tu bardzo szybko, jak Luis i Sebastian, wtedy będzie mógł poczuć się komfortowo, pokazywać swoje umiejętności i grać naprawdę dobrze.
W ostatni dzień okna transferowego Liverpool potwierdził, że klub opuścił bramkarz Alexander Doni i dołączył do brazylijskiej drużyny Botafogo.
Doni przyszedł do klubu z Romy w 2011 roku, ale tylko czterokrotnie zagrał w pierwszym składzie. Ostatni raz ze Swansea na zakończenie poprzedniego sezonu.
33-letni Brazylijczyk nie brał udziału w tegorocznej kampanii i znalazł się poza kręgiem zainteresowań, kiedy Brad Jones znalazł się w bramce w miejsce kontuzjowanego Pepe Reiny.
Liverpool będzie się starał osiągnąć korzystny rezultat w wyjazdowym meczu z Manchesterm City w niedzielę, po tym jak w środku tygodnia zremisował na wyjeździe z Arsenalem.
Manager Brendan Rodgers przypomniał sobie o zawodnikach podstawowej jedenastki po tym, jak został skrytykowany za wybór składu w przegranym meczu czwartej rundy FA Cup z Oldham.
Przez godzinę wszystko szło z godnie z planem kiedy Jordan Henderson dorzucił drugą bramkę do wczesnego trafienia Luisa Suareza, wyprowadzając przyjezdnych na dwubramkowe prowadzenie.
Jednakże the Gunners nagle powrócili do życia i nadrobili swoje braki w defensywie strzelając dwa gole za sprawą Oliviera Giroud'a i napastnika reprezentacji Anglii Theo Walcotta.
Brazylijczyk Lucas jest zdania, że Liverpool może teraz przystąpić do niedzielnego starcia z Manchesterem City na Etihad Stadium skupiając się, by zanotować kolejny zdeterminowany występ.
Bardzo dobrze zareagowaliśmy po odpadnięciu z Pucharu. W meczu z Arsenalem pokazaliśmy dobre podejście i właściwą mentalność, musimy tylko robić swoje by zdobyć punkty w meczu z Man City - powiedział Lucas.
- Nie wygraliśmy z Arsenalem, ale pokazaliśmy, że jesteśmy zdolni do walki i wygrywania z czołowymi zespołami.
- W ten weekend będziemy mieli kolejną okazję, by zanotować dobry rezultat w meczu przeciwko drużynie z czołówki
Komentarze (4)