Shelvey: To da się zrobić
Jonjo Shelvey nalega, by drużyna Liverpoolu wzięła pod uwagę zeszłoroczną wygraną w rozgrywkach Carling Cup na Etihad Stadium, gdy dziś będzie się mierzyć z mistrzami Anglii na ich obiekcie.
Karny Stevena Gerrarda wystarczył by odnieść zwycięstwo i uzyskać bardzo ważne prowadzenie, które ostatecznie zapewniło the Reds występ w finale.
Wcześniejsze starcie tych drużyn w bieżącej kampanii skończyło się remisem 2:2 na Anfield. Shelvey wszedł wtedy na boisko by zastąpić Lucasa Leivę po zaledwie kilku minutach gry.
Młody Anglik nawołuje do powtórki ostatnich dobrych meczów na murawie Etihad Stadium.
- Półfinał pokazuje, że da się to zrobić i mam nadzieję, że jesteśmy w stanie to powtórzyć – powiedział pomocnik oficjalnej stronie klubu.
- W sierpniu powinniśmy byli wygrać. Mieliśmy na to wystarczająco dużo szans.
- Man City to dobra drużyna, mistrzowie Anglii. Musimy o tym pamiętać. Jeśli jednak zagramy w takim stylu jak wtedy, na Anfield, powinniśmy wziąć z tego meczu coś dla siebie.
- Kiedy grasz przeciwko najlepszym z najlepszych uczysz się naprawdę wiele. Chcesz udowodnić tym graczom, uznawanym za światową czołówkę, że jesteś w stanie grać na tym poziomie. W pierwszym meczu to właśnie zrobiłem.
- Nie jestem jednak w drużynie na chwilę obecną. Najważniejsze jest, że jeśli dostanę chociaż trochę czasu na boisku, będę musiał go dobrze wykorzystać.
Jeden z graczy światowej klasy, Yaya Toure, określił tamten zremisowany 2:2 mecz jako jeden z najtrudniejszych w jego karierze.
Potężny pomocnik nie będzie dostępny dla trenera Roberto Manciniego w niedzielę. Obecnie przebywa na turnieju o Puchar Narodów Afryki z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej.
- Uważam, że to duża strata dla City – powiedział Shelvey – Przez ostatnie lata, gdy Toure jechał na jakiś turniej, szło im ciężko bez niego.
- Daje im moc w środku pola i sam nakręca się mając piłkę przy nodze. Jednak nawet jeśli by grał, myślę, że wciąż nasz cel byłby ten sam: zagrać dobry mecz i urwać coś dla siebie.
Jeśli the Reds chcą wywieźć z Manchesteru trzy punkty, muszą wymyśleć w jaki sposób pokonać najpewniejszy punkt formacji defensywnej drużyny the Citizens, bramkarza Joe Harta.
- Jest świetnym piłkarzem – powiedział Shelvey – Nie zdawałem sobie z tego sprawy do momentu gdy nie odbyłem treningu z reprezentacją Anglii. Widziałem go gdy trenował obronę strzałów. To co robił było niesamowite.
- Więc będzie ciężko, ale uważam, że z naszą siłą ognia w postaci Suareza i Sturridge’a, możemy zdobyć komplet.
Komentarze (0)