Marsh: Nie byłem tym zaskoczony
Mike Marsh powiedział, że nie był zaskoczony gestem Andre Wisoma, który po podpisaniu nowego kontraktu z klubem przybył do Akademii, by podziękować wszystkim trenerom, którzy mieli wielki wpływ na dotychczasową piłkarską karierę obrońcy.
Defensor złożył w styczniu podpis na długoterminowej umowie wiążącej go z Liverpoolem i zanim atrament na dobre nie zdążył wyschnąć, Wisdom udał się do Kirkby, by wyraził swą ogromną wdzięczność dla personelu trenerskiego.
- To wszystko pokazuje, jak wielką pracę wykonał Andre będąc w Akademii i jaki tamtejsi trenerzy mieli wpływ na rozwój jego umiejętności.
- Wspaniale, że podpisał nowy kontrakt i wrócił tu z ogromną dumą, pamiętając, dzięki komu jest aktualnie na tym etapie swojej kariery.
- Współpraca między Akademią a pierwszym zespołem jest wzorowa i nie byłem ani przez moment zaskoczony, że Andre się tu pojawił podziękować.
- Wyszło stąd już świetnie zapowiadających się piłkarzy jak Andre, Conor Coady, Raheem, Suso, Flanno czy Robbo.
- Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, gdy zawodnicy stąd otrzymuję możliwość treningów w Melwood. Znajdujemy się tutaj w tym celu, by pomóc tym chłopakom przenieść się na wyższy poziom a ćwiczenia z pierwszym zespołem im w tym z pewnością pomogą.
Komentarze (0)