Kerzhakov: Damy z siebie wszystko
Alexander Kerzhakov jest optymistą przed dwumeczem z Liverpoolem w rozgrywkach Ligi Europy. Rosyjski zawodnik przekonuje o sile Zenitu, który może wg niego zostać czarnym koniem rozgrywek.
- Jestem w 100% gotowy, by grać. Wszystkie dolegliwości, które niedawno jeszcze mnie prześladowały to już przeszłość.
- Nastawienie w drużynie jest wspaniałe. Jesteśmy maksymalnie zmotywowani i przygotowani na zwycięstwa w najbliższym czasie. Wszyscy nasi kluczowi piłkarze są gotowi na rywalizację z Liverpoolem. Chcemy pokazać w tym meczu, wszystko co w nas najlepsze.
Zapytany o to, co sądzi o ostatnim ligowym meczu Liverpoolu z West Bromwich odpowiedział:
- Oglądałem tylko pierwszą połowę. Widać przez historię ostatniej rywalizacji tych drużyn, że WBA nie jest najwygodniejszym rywalem dla Liverpoolu. Gospodarze dyktowali tempo tego meczu od samego początku, jednak mieli pecha, gdyż nie strzelili nawet z rzutu karnego.
- Wielkim atutem Zenitu jest gra na własnym stadionie. Czujemy się tu silni, grając w swoim mieście, na naszym pięknym stadionie, w obecności kibiców, którzy nas mocno wspierają.
- Murawa jest w dobrym stanie, jak na warunki atmosferyczne, obecnie dominujące w Rosji.
Alexander został też zapytany o Martina Skrtela, który w przeszłości reprezentował Zenit.
- Minęło naprawdę sporo czasu, odkąd po raz ostatnim razem trenowaliśmy. Stał się jednym z liderów w drużynie klubowej a także reprezentacji Słowacji. To świetny defensor niezwykle groźny grając w powietrzu. Jeśli mowa o innych obrońcach to mają przecież jeszcze bardzo dobrego Daniela Aggera, reprezentującego Danię.
Jeden z dziennikarzy spytał piłkarz Zenitu, jaki mają plan dotyczący strzelania bramek i wyniku na dzisiejszy mecz. Kerzhakov powiedział:
- Na tym etapie europejskich rozgrywek nigdy nie możesz liczyć na łatwe mecze. Zagrają dwa zespoły, z których po dwumeczu jeden będzie szczęśliwy a drugi już nie. Naturalne jest, iż chcemy wygrać i to jak najwyżej, by z większym komfortem przystąpić do rewanżu na Anfield. Znamy klasę naszego rywala i wiemy, że czeka nas niezwykle ciężka rywalizacja.
- Marzy mi się strzelenie gola, ale kluczowy będzie pozytywny wynik mojej drużyny - podsumował.
Komentarze (0)