Lucas: Doświadczenie robi różnicę
Lucas ostatnio dołączył do grona zawodników, którzy zanotowali ponad 200 występów w barwach Liverpoolu. Pomocnik wyjaśnia jak ważne jest posiadanie w zespole doświadczonych piłkarzy.
Brazylijczyk rozgrywał dwusetny mecz w czerwonej koszulce, podczas poniedziałkowego starcia z West Bromem na Anfield - po sześciu latach od momentu przyjścia do Liverpoolu.
Martin Skrtel przekroczył granicę dwóch stek występów w zeszłym miesiącu - dokładnie w meczu z Manchesterem United. Danielowi Aggerowi brakuje zaledwie dwóch meczów do osiągnięcia tego kamienia milowego.
Brendan Rodgers nie może narzekać na brak doświadczenia w swoim zespole, gdyż ma do dyspozycji piłkarzy takich jak Jamie Carragher, Steven Gerrard i Pepe Reina, którzy mają na koncie setki występów w barwach The Reds. Według Lucasa ma to ogromne znaczenie.
- Wystarczy spojrzeć na drużyny, które regularnie zdobywają trofea. Każda z nich bazuje na zawodnikach, którzy grają ze sobą od dłuższego czasu - powiedział 26-latek.
- To jest bardzo ważne, szczególnie dla młodych piłkarzy stawiających pierwsze kroki w pierwszym składzie. Doświadczeni zawodnicy mogą im znacznie to ułatwić.
- Myślę, że zanotowanie 200 występów w barwach Liverpoolu to wielkie osiągnięcie. To była dla mnie długa podróż , ale jestem przeszczęśliwy, że przez ten czas zdołałem się rozwinąć i poprawić swoją grę.
- Możliwe, że powinno nastąpić to wcześniej, ale przeszkodziły mi w tym kontuzje, mimo wszystko uważam, że 200 meczów w ponad pięciu sezonach to nie najgorszy wynik.
- Jeśli zawodnik jest dostępny na każdy mecz, to bezsprzecznie zwiększa jego wartość. Przed kontuzją z 2011 roku, w meczu z Chelsea, nigdy nie miałem problemów ze zdrowiem. Myślę, że 2 kontuzje na 5 i pół sezonu, to nie jest najgorsza statystyka.
- Niestety wykluczyły mnie one z gry na prawie rok. Mam 26 lat, nadal jestem młody, jeszcze wiele spotkań przede mną.
Lucas wystąpił w 17 meczach w obecnych sezonie, wliczając w to pełne występy w ostatnich trzech ligowych spotkaniach.
Defensywny pomocnik dobrze radził sobie w potyczkach z Arsenalem i Manchesterem City i uważa, że klub powinien się teraz skupić tylko i wyłącznie na kontynuacji progresu, który odnotowuje nieprzerwanie od początku sezonu.
- Jestem już bardzo blisko swojej optymalnej formy - kontynuował Brazylijczyk.
- Oczywiście, jest jeszcze wiele rzeczy, które muszę poprawić, ale w tym pomogą mi nadchodzące mecze. Ostanie spotkania z Arsenalem i z City były dla mnie bardzo ważne, szczególnie pod względem psychologicznym
- Udowodniłem sobie, że jestem w stanie zagrać dwa ważne mecze w odstępie 4 dni, było to bardzo ważne, gdyż dało mi komfort psychiczny.
- Uważam, że jestem gotowy do gry. Teraz muszę się skupić na kilku detalach, które są ważne, jeśli chodzi o jakość mojej gry.
- Ogólnie jestem zadowolony ze swojego rozwoju, w ciągu ostatnich ośmiu tygodni, od mojego powrotu do zdrowia.
Przybycie Coutinho w styczniu ucieszyło Lucasa, uznał to za trafny transfer Brendana Rodgersa.
- To utalentowany piłkarz, dobrze zgrywa się z napastnikami, a także sam strzela bramki - wyjaśnił reprezentant Canarinhos.
- Będzie on dobrym wzmocnieniem na przyszłość, a ja dołożę wszelkich starań, aby pomóc mu w szybkiej aklimatyzacji w drużynie.
- To bardzo ważne, aby odnalazł się w nowym środowisku, w innym sposobie życia, a także zgrał się z kolegami z drużyny.
- Wiem, jak ważna jest pomoc w takim momencie, gdyż byłem w podobnym wieku, gdy przeniosłem się do Europy. Myślę, że Coutinho szybko zaaklimatyzuje się w klubie i już wkrótce pokaże nam pełnie swoich możliwości.
Komentarze (1)
Dwusetny mecz Lucasa - przegrana z WBA