Skrtel: Sturridge da nam zwycięstwo
Martin Skrtel cieszy się z perspektywy powrotu Daniela Sturridge'a do gry w Liverpoolu, kiedy w niedzielę drużyna zmierzy się na Anfield ze Swansea. Napastnik z powodu kontuzji opuścił ligowe spotkanie z West Bromem, a jego gra dla Chelsea w Lidze Mistrzów wyeliminowała go ze składu na Zenit.
Brendan Rodgers potwierdził jednak w piątek, że talent ofensywny Sturridge'a będzie w gotowości, kiedy na Merseyside przyjadą dziś Łabędzie.
Skrtel jest pewien, że 23-latek może okazać się kluczowy w powrocie the Reds do wygrywania po dwóch porażkach 0:2 z rzędu.
- Myślę, że w meczach, w których Daniel wyszedł w podstawowym składzie, pokazał swoje umiejętności, swoje talenty i mocne strony - obrońca powiedział oficjalnej stronie klubu.
- Udowodnił, że może pomóc drużynie, więc mam nadzieję, że wróci na Swansea.
- Z nim nasza siła ofensywna jest o wiele większa. Można zobaczyć to w meczach, w których dotychczas zagrał. Wymienia podania z Luisem Suarezem i Stevenem Gerrardem, stanowi prawdziwe zagrożenie dla każdego obrońcy. Pomoże nam zdobyć trzy punkty.
- Trudno go kryć, jest świetnym napastnikiem i trudno gra się przeciwko niemu na treningu.
Wyjazd Łabędzi na Merseyside przypada zaledwie tydzień przed finałem Capital One Cup na Wembley, w którym zmierzą się z Bradford. Walijski klub liczy na zdobycie pierwszego dużego trofeum w jego historii.
Skrtel podkreśla jednak, że finał nie wpłynie na strategię Swansea, ani na ich zaangażowanie i wychodząc na Anfield, będą chcieli powtórzyć swój sukces z zeszłego roku, kiedy wygrali w pucharze 3:1.
- Nie liczy się, czy mecz jest przed czy po finale pucharu, bo ich drużyna jest bardzo doświadczona - powiedział Skrtel.
- Będzie ciężko i wiemy, że musimy dać z siebie wszystko. Po kilku słabych meczach potrzebujemy pokazać się z lepszej strony i zdobyć trzy punkty.
Komentarze (0)