Sterling: Mama każe mi sprzątać
Raheem Sterling przyznał, że mama pomaga mu stąpać twardo po ziemi, każąc mu sprzątać pokój. 18-latek od roku gra w pierwszym zespole i od tego czasu zdążył zadebiutować w reprezentacji Anglii oraz podpisać nowy kontrakt z klubem.
Nie oznacza to jednak, że może zaniedbywać prace porządkowe w domu.
- Moja mama i moja rodzina pilnują, aby mnie nie poniosło. Dużo pomagają. Mama przeniosła się tu z Londynu.
- Rozmawia ze mną o meczach i treningach i upewnia się, że wszystko idzie jak należy. Kiedy strzelę bramkę, albo zaliczę asystę mówi mi, żebym robił swoje.
- Cały czas daje mi reprymendy. Gani mnie za bycie leniwym, za nie pomaganie w domu, ale pracuję nad tym. Chce, żebym zmiatał schody i pomagał w kuchni. To ciężka praca.
- Robię swoją część, kilka dni temu posprzątałem pokój.
W spokojnym wywiadzie dla oficjalnej klubowej strony Sterling mówił o konieczności dorastania przez ostatnie 12 miesięcy, jako że przystosowuje się do życia w gospodarstwie domowym.
Rozrywki, takie jak Twitter, Facebook i BBM zostały odsunięte na bok.
- Skończyłem z Twitterem.
Poza treningami skupia się na charytatywnej pracy w kraju, w którym się urodził - na Jamajce.
- Muszę radzić sobie z dorastaniem - powiedział Sterling - nie mogę robić rzeczy, które robiłem (przed debiutem), chodząc w różne miejsca. Lepiej monitoruje swój czas i upewniam się, że odpowiednio dużo wypoczywam.
- Kiedy latem pojadę na Jamajkę mam zamiar opłacić dwie szkoły podstawowe w okolicy, wszystkie wynagrodzenia i opłaty za posiłki. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić.
- Byłem tam zeszłego lata. U wszystkich jest okej, ale nie każdemu przychodzi to łatwo - rodzice muszą na to ciężko pracować.
- Jeśli mogę trochę się wtrącić i pomóc, byłoby dobrze.
Sterling dorastał w Maverley w Kingston, zanim w wieku 5 lat przeniósł się z matką do Anglii.
Jego londyńska szkoła podstawowa znajdowała się dwie minuty drogi od Wembley, a chłopak jeździł swoim BMX-em wokół stadionu, gdy ten był przebudowywany.
Reprezentował Anglię na szczeblu U-16, U-17, U-19 i U-21, a wszystkie wątpliwości, że zrezygnuje z gry dla Anglii na rzecz Jamajki zostały rozwiane po tym, gdy Roy Hodgson zapewnił mu pełny debiut przeciwko Szwecji w listopadzie.
- Dorastałem grając dla młodzieżowych reprezentacji Anglii i byłoby nie w porządku, gdybym nagle coś zmienił - powiedział skrzydłowy, który strzelił dwa gole w 38 meczach dla Liverpoolu.
- Chcę kontynuować swoją edukację w Anglii.
- Debiut w reprezentacji był jak spełnienie marzeń i jestem za to wdzięczny. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada w Liverpoolu i że zanotuję więcej występów w kadrze.
Trzydzieści pięć występów Sterling zaliczył w tym sezonie pod wodzą Brendana Rodgersa. Tylko dwóch piłkarzy więcej razy figurowało w planach managera z Irlandii Północnej - Steven Gerrard i Luis Suarez (po 37 meczów).
Jednakże styczniowe pozyskanie Daniela Sturridge'a oraz Philippe'a Coutinho oznacza, że trudniej będzie wywalczyć miejsce w drużynie.
W jaki sposób piłkarz ma zamiar odzyskać swoje miejsce, oraz jakie elementy swojej gry chciałby poprawić?
- Jako młody zawodnik po prostu musisz ciężko pracować - powiedział Sterling - mam nadzieję, że uda mi się załapać na ławkę, a stamtąd notować dobre zmiany. Mam nadzieję, że dostanę szansę i ją wykorzystam.
- Nie czuję nadmiernego ciśnienia. Muszę grać moją normalną grę i mam nadzieję, że to zadziała.
- Kilka razy w tygodniu jestem na siłowni. Masa nie ma znaczenia tak długo, jak długo jesteś w stanie utrzymać się na boisku.
- Chcę popracować nad strzałami z dystansu i podejmowaniem decyzji.
Sterling przeszedł do pierwszego zespołu razem z grupą innych wychowanków Akademii w Melwood.
Tacy piłkarze jak Suso, Jack Robinson, Adam Morgan, Andre Wisdom, Conor Coady i Jerome Sinclair pojawili się w drużynie za kadencji Rodgersa.
- Jest kilka osób, z którymi mogę porozmawiać i jestem w dobrych relacjach, bo byliśmy razem w drużynach młodzieżowych i razem dorastaliśmy - powiedział Sterling - dobrze jest mieć ich obok siebie.
W szczególności Wisdom zadomowił się w pierwszym zespole i Sterling przyznaje, że urodzony w Leeds obrońca pozytywnie wpływa na młodych zawodników.
- Był jedną z pierwszych osób jakie poznałem, kiedy przyszedłem do Liverpoolu - on i Conor Coady. Jest naprawdę miłym gościem, stąpającym twardo po ziemi.
- Kiedy byliśmy w rezerwach on był liderem, tym który udzielał porad i zajmował się mówieniem. Teraz szuka porad u innych piłkarzy, ale ma również swoje własne opinie, których nie wstydzi się wygłaszać, co jest dobre dla młodego zawodnika.
- Wie jak wydawać pieniądze. Nie wydaje ich na głupoty, tylko wtedy gdy tego potrzeba, albo jego rodzina tego potrzebuje.
- Nie myśli za wiele o sobie i zawsze jest w pobliżu, jeśli kogoś potrzebujesz.
- Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda mu się przebić w drużynie. Sposób w jaki teraz się prowadzi i progres, którego dokonuje sprawia, że ma szansę na występ w reprezentacji. Miejmy nadzieję, że da radę tego dokonać w przeciągu najbliższego roku lub dwóch.
Mimo, że są inni, których kariery wystartowały w podobnym czasie, trajektoria Sterlinga jest niespotykanie stroma, a nastolatek zdaje sobie sprawę, że ma za co dziękować.
- Myślę, że każdy, kto gra dla Liverpoolu powinien się czasem uszczypnąć - powiedział - to jak spełnienie marzeń. Musisz zdać sobie sprawę, że to dzieje się naprawdę i radzić sobie z tym, ciężko pracować i dawać z siebie wszystko dla klubu.
Komentarze (2)