Lucas: Powracam do formy
Lucas Leiva uważa, że zbliża się do swojej najlepszej formy. Po odniesieniu kontuzji więzadła przedniego w listopadzie 2011 roku, Brazylijczyk powrócił do gry tuż przed rozpoczęciem sezonu 2012-2013, tylko po to, żeby doznać kolejnego urazu.
26-latek zaliczył jednak 23 mecze pod wodzą Brendana Rodgersa i przekroczył liczbę 200 spotkań rozegranych dla Liverpoolu. Teraz ma nadzieję na powrót do swojej szczytowej formy.
- Jeszcze jej nie osiągnąłem, ale czuję, że już się zbliżam do swojego najlepszego poziomu – powiedział Lucas.
- Czuję, że znowu nadszedł dobry czas. Byłem pewny, że jeżeli będę ciężko pracował, w końcu do tego doprowadzę. Bardzo się cieszę, że mi się to udało.
Brazylijczyk bardzo dobrze zapamiętał ciężką drogę od rezerwowego do ulubieńca Anfield. Pomocnik był pewny, że odpowiednia liczba meczów, pozwoliłaby mu wywrzeć dobre wrażenie na kibicach.
- Na początku nie znałem języka, nie miałem zbyt wielu przyjaciół i mojej rodziny nie było przy mnie.
- Z trudem zapoznawałem się z ludźmi, ciężko mi było uczestniczyć w codziennych wydarzeniach, jakie odbywały się w klubie.
- Tak, jedzenie także było inne, a miasto całkiem nowe, ale wiodę spokojne życie i to nie sprawiało mi problemu. Po prostu czułem, że muszę, sobie poradzić ze wszystkim, jeżeli chcę coś osiągnąć. Musiałem być silny psychicznie.
- Nie chodziło tylko o jeden mecz. Chciałem pokazać ludziom, że potrafię grać, żeby poczuć się komfortowo.
- Trzeci sezon był przełomowy. Dostałem szansą gry w wielu meczach i dopiero wtedy zacząłem się rozwijać.
Komentarze (1)