Boss: Mogę polegać na Jordanie
Brendan Rodgers pochwalił profesjonalizm pokazywany przez Jordana Hendersona i stwierdził, że może zawsze polegać na pomocniku Liverpoolu. Henderson nie pojawił się w wyjściowej jedenastce od czterech meczów, ale zdaniem Rodgersa 22-latek nie zrobił nic złego.
Kapitan reprezentacji Anglii do lat 21 w ostatnich miesiącach prezentował w klubie swoją najlepszą formę od czasu przyjścia za 16 milionów funtów w 2011, jednak w meczach ze Swansea, Wigan, Tottenhamem i Southampton występował tylko jako rezerwowy.
Rodgers nalega, że decyzja o pominięciu Hendersona była spowodowana wyborem zespołu, który w konkretnych meczach sprawdziłby się najlepiej i nie ma się w żaden sposób do jego ostatniej dyspozycji.
Henderson rozegrał serię meczów w styczniu i lutym i chociaż wciąż nie zdobył przychylności trenera, Brendan Rodgers powiedział, że kiedy przyjdzie odpowiedni na to czas, nie zawaha się powołać Hendersona.
Jednakże przyznaje, że nie był skłonny zmieniać zespołu, który w dobrym stylu wygrywał mecze, nim doszło do meczu na południowym wybrzeżu wcześniej w tym miesiącu.
- Chodzi o równowagę i zależy to od przeciwnika. Jordan był wyśmienity i jego podejście jest wspaniałe. Zespół wygrywał mecze. Jednak Jordan był wspaniały, jest dobrym piłkarzem, cały poprawia się swoje umiejętności taktyczne i wiem, że kiedy będę go potrzebował, on będzie gotowy – powiedział Rodgers.
Dni Hendersona na Anfield wydawały się być policzone, gdy w letnim okienku miał okazję przejść do Fulham na zasadzie wymiany za Clinta Dempseya.
Pod skrzydłami Kenny’ego Dalglisha, były piłkarz Sunderlandu zaliczył 48 występów w swoim debiutanckim sezonie, jednak ciężko jest mu znaleźć się w planach Rodgersa.
Jednakże Henderson był wytrwały i przełamał się na początku roku.
Komentarze (1)