Carra: Wzniósł nas na wyższy poziom
Brendan Rodgers skupił się grze opartej na posiadaniu piłki, co według Jamiego Carraghera podniosło poziom drużyny. 35-latek zna już taktykę pass and move, która została do Liverpoolu wprowadzona długo przed przybyciem Rodgersa w czerwcu 2012 roku.
Jednakże, Carragher zaznacza, że treningi z Irlandczykiem z północy nad grą piłką przewyższają wszystko, czego doświadczył podczas swojej kariery na Anfield.
- Zawsze graliśmy piłką ale muszę przyznać, że Brednan Rodgers wzniósł nas na wyższy poziom gry w piłkę - powiedział Carragher dla Liverpoolfc.com
- Chce byśmy grali więcej piłką niż sam zostałem nauczony.
- Ale zawsze bazowaliśmy na podaniach i to się nigdy nie zmieni.
Carragher powrócił do wyjściowego składu Liverpoolu w zremisowanym 2-2 meczu z Arsenalem na Emirates pod koniec stycznia.
Został wybrany zawodnikiem meczu przeciwko podopiecznym Arsena Wengera, by później świetnie zaprezentować się przeciwko mistrzom Anglii, Manchesterowi City.
- Świetnie było wrócić. Brakowało mi tego przez ostatni rok, więc zagranie kilku meczy z rzędu od razu polepszyło moje samopoczucie - powiedział Carragher.
- Przebywanie wśród tych zawodników jest wspaniałe. A świadomość, że będziesz grał również pomaga.
- Czasem wychodzisz na mecz, którego nie jesteś pewien, ale jeśli wiesz, że będziesz grać, trzeba zacząć myśleć o przeciwniku i przygotować się odpowiednio do meczu.
Carragher potwierdza, że na początku sezonu czuł, iż wielu wątpi w możliwość jego adaptacji do gry bazującej na posiadaniu piłki, który Rodgers chciał wprowadzić na Anfield.
- Na początku sezonu byłem świadom tego, że kilka osób mówiło, że nie będę pasować do układanki Rodgersa. Ale myślę, że przekonałem ich do siebie w ostatnich kilku meczach, które zagrałem - powiedział Carragher.
- Myślę, że grałem dobrze w tym sezonie. Nawet wcześniej, gdy grałem jedynie w Lidze Europy czy Carling Cup, byłem zadowolony ze swoich występów.
- Mam nadzieję, że utrzymam formę do końca sezonu.
Carragher zrezygnował z gry dla reprezentacji Trzech Lwów w 2006 roku, by następnie powrócić do drużyny Fabio Capello na Mundialu w 2010.
W Melwood widział już wiele przez ostatnie lata i wie, że absencja wielu podstawowych zawodników może przeszkodzić w przygotowaniach do następnej imprezy.
Komentarze (0)