Pardew: Zostaliśmy rozbici
Alan Pardew powiedział, że jego zespół musi trzymać się razem w ciężkich dla klubu chwilach po wczorajszej miażdżącej klęsce na własnym stadionie przy okazji wizyty Liverpoolu.
Sroki nie tak dawno doznały niezwykle bolesnej derbowej porażki 0-3 z Sunderlandem na St James Park, teraz przyszedł jeszcze większy łomot od podopiecznych Rodgersa.
- To oczywiste, że jestem zaniepokojony całą sytuacją. Nie można przegrywać w ten sposób na własnym stadionie. Sposób w jaki to uczyniliśmy był upokarzający.
- Nie zamierzam krytykować poszczególnych zawodników i wystawiać im metryczek. Musimy się jednak natychmiast poprawić w swej grze.
- Nie graliśmy w tym meczu jako zespół i Liverpool bezwzględnie to wykorzystał.
- Zdajemy sobie sprawę, że strasznie zawiedliśmy naszych fanów. Na nasze szczęście do drużyny powraca jej kapitan (Fabricio Coloccini), który będzie liderem na boisku i poza nim - podsumował Pardew.
Komentarze (2)