TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1996

BR: Wykorzystaj swoją szansę


Brendan Rodgers potwierdził, że Jonjo Shelvey dostanie możliwość wykazania się w dwóch ostatnich meczach sezonu 2012/13 w związku z kontuzją Stevena Gerrarda i namawia młodego pomocnika do wykorzystania swojej szansy na pokazanie tego co potrafi.

Shelvey, który strzelił świetną bramkę z dystansu dla drużyny U-21 w zremisowanym 1-1 meczu z Manchesterem United na Old Trafford w poniedziałek wieczorem pojawił się w tym sezonie 31 razy w pierwszym składzie, jednak od początku lutego nie zaczął żadnego meczu w drużynie seniorskiej od pierwszej minuty.

Niemniej jednak, w związku z wykluczeniem z gry Gerrarda w związku z operacją ramienia, dwudziestojednolatek może zostać wzięty pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu w niedzielę podczas meczu z Fulham.

Rodgers na swojej przedmeczowej konferencji prasowej w Melwood powiedział:

- Jonjo jest młodym, utalentowanym piłkarzem. Przybył tutaj i wiązano z nim duże oczekiwania, a to czasem jest trudne dla gracza, jednak myślę, że w tym roku grał całkiem sporo.

- Przez kilka ostatnich miesięcy był poza zespołem, a to dlatego, że byliśmy ograniczeni do grania jednego meczu w ciągu tygodnia, co nie pozwoliło mu się pokazać.

- Widzieliśmy jego gola w tym tygodniu podczas meczu dla drużyny U-21 przeciwko Manchesterowi United – był naprawdę wysokiej jakości. Siła i jakość tego strzału pokazała co potrafi.

- Wejdzie do walki o grę w pierwszym składzie. To samo dotyczy innych piłkarzy, którzy byli wyróżniający się na treningach i, którzy postarają się pokazać dlaczego pragną być w tym zespole.

Styczniowy nabytek Philippe Coutinho stał się rywalem Shelvey'a w walce o grę w pierwszym zespole, jednak Rodgers był zadowolony z reakcji gracza z nr 33.

Wyjaśnił:

- Staramy się wytworzyć pozytywną rywalizacje rywalizację. Mamy nadzieję zwiększyć ją jeszcze tego lata dlatego, że nadal jest jej w naszym zespole za mało.

- Kiedy sprowadzasz jakościowych piłkarzy, to zawsze powoduje reakcję ze strony innych dobrych graczy. Jonjo pracował solidnie i chciałby widzieć siebie w pierwszym zespole jednak jego forma w drugiej części sezonu sprawiła, że było to trudne.

- Wszyscy piłkarze mogą zrobić to co on zrobił, a starał się ciężko pracować. Jeżeli pojawią się okazje, każdy kto ciężko pracuje dostanie szansę by się wykazać.

Dziennikarz zapytał Rodgersa czy podczas absencji Gerrarda, presja która zostanie położona na barkach mniej doświadczonych piłkarzy nie sprawi, że wejdą oni na wyższy poziom.

Menadżer odpowiedział:

- Kiedy jesteś młodym piłkarzem grającym koło Stevena Gerrarda, Jamiego Carraghera czy innego z doświadczonych piłkarzy, zyskujesz na tym.

- Oczekiwać można od nich, że jeżeli będę grać podczas nieobecności Stevena to wezmą na siebie nieco więcej odpowiedzialności.

- Komfort jaki tutaj posiadają polega na tym, że nasza gra jest oparta o kolektyw, a nie o jednego piłkarza. Jakikolwiek piłkarz nie pojawia się w składzie, gra nie będzie skupiana wokół niego. Każdy jest częścią zespołu.

- Nie ma wątpliwości, że jeżeli młodzi gracze grają z kimś takim jak Steven Gerrard to jego jakość i doświadczenie mogą im pomóc na boisku, a jego brak może być odczuwalny.

- Jednak jego nieobecność daje im szansę na wykazanie się, to świetna okazja dla nich aby wejść na boisko i pokazać co są wstanie dać temu zespołowi.

Niedzielny mecz z Fulham w Londynie będzie ostatnim wyjazdowym meczem dla Jamiego Carraghera.

Trzydziestopięciolatek będzie kapitanem the Reds podczas absencji Gerrarda i Rodgers znalazł czas by złożyć hołd doświadczonemu środkowemu obrońcy tuż przed jego odejściem na piłkarską emeryturę.

Powiedział:

- Będzie definitywnie zdolny by to robić [nosić opaskę kapitana] w dwóch ostatnich meczach i mam nadzieję, że utrzyma formę, którą zaprezentował, nie tylko odkąd wszedł do zespołu, ale którą pokazywał mi w każdym meczu w który zagrał.

- Nie wystawiałem go na początku sezonu oczywiście dlatego, że patrzymy w przyszłość, a wiedziałem, że planuje grać jeszcze tylko przez rok lub 18 miesięcy, jednak w każdym meczu w którym grał w tym sezonie był wybitny.

- Nie było to spowodowane grą Martina Skrtela, po prostu poczułem, że zespół potrzebuje przywództwa i organizacji. Odkąd Jamie wszedł do składu, był prawdopodobnie jednym z najlepszych obrońców w Barclays Premier League.

- Współpraca z nim to czysta przyjemność. Będzie brakowało go w Melwood i w szatni.

- Będzie mi brakowało rozmów o futbolu jakie z nim codziennie prowadziłem. Był naprawdę cudowny. Dla mnie, młodego menadżera przychodzącego do klubu takiego jak ten, doświadczeni piłkarze byli wspaniali, a Jamie był jednym z nich.

- Był naprawdę fantastycznym pracownikiem tego klubu i niebywałym graczem. Będzie chciał to zakończyć to dobrze, tak jak wszyscy tego chcemy i to będzie naszym celem na ostatnie mecze.

Rodgers znalazł również chwilę, aby powiedzieć co nieco o przyszłości.

Menadżer jest zadowolony z progresu jaki dokonał się pod jego skrzydłami w tym sezonie i jest pewien, że będzie on kontynuowany w podobny sposób w przyszłości.

- Celem na ten sezon było położenie fundamentów; zbudowanie infrastruktury i przejście w miejsce z którego, mam nadzieję, będziemy mogli ruszyć naprzód. Mnóstwo świetnej pracy wykonano poza boiskiem – wyjaśnił.

- Młodzi piłkarze dostali szansę pokazania się, a ja widziałem ich rozwój.

- Jesteśmy tu by wygrywać, a następny rok może być wielki dla nas, jeżeli uda nam się dodać trochę charakteru zespołowi w trakcie okresu przygotowawczego i sprawić, że będziemy jeszcze bardziej zwarci jako drużyna.

Zapytany o perspektywy Liverpoolu na podążanie w ten sposób do szczytu Barclays Premier League w nadchodzących latach

Rodgers odpowiedział:

-To zawsze jest celem i nie zaczynamy sezonu po to tylko by być w pierwszej czwórce. Każdy zespół i klub o tym statusie posiada taki cel.

- Z drugiej strony musisz być realistą. Faktem jest to, że dopiero pod koniec roku zaliczyliśmy pierwsze dwie wygrane pod rząd w Premier League.

- To jest coś co musisz uwzględnić w perspektywie całości.

- Zawsze celem jest, by skończyć na szczycie tabeli. Każdy duży klub ma taką ambicję, ale wiemy, że znalezienie się tam jest procesem i jesteśmy pewni, że w przyszłym roku będziemy w stanie zrobić kilka kroków, by zbliżyć się tam.

- Pierwsze miejsce to to na którym chcemy się znaleźć. Wiemy, że przed nami długa droga, ale tak musi być. Taka jest natura tego klubu. Nie lubimy być drudzy, nie lubimy być z tyłu. To wynika z historii klubu.

- Szóste miejsce to wszystko na co Liverpool ma szansę w tym sezonie, jednak Rodgers pragnie by przyłożyć się do ostatnich meczy z Fulham i QPR, gdyż mają nie mniejsze znaczenie dla the Reds.

Powiedział:

- Te dwa ostatnie mecze są bardzo ważne dla nas, a ten następny jest najważniejszy. Druga część sezonu w naszym wykonaniu była dobra. Wydaje mi się, że są jeszcze tylko dwa zespoły, które przegrały taką samą liczbę meczy jak my w 2013 roku – United i Tottenham.

- Ilość strzelanych bramek się zwiększa, a i defensywa się poprawia. Robimy kroki w dobrym kierunku, jednak rzeczywistość jest nieubłagana – mamy 30 punktów straty do lidera i 12 punków do pierwszej czwórki, tak więc jeszcze mnóstwo pracy przed nami.

Co do przyszłego meczu, to Rodgers ostrzegł, ze londyńczycy będą chcieli pożegnać się z Craven Cottage z podniesionym czołem.

- Wiem, że to będzie trudny mecz – powiedział.

- Fulham ograło Liverpool dwukrotnie w zeszłym sezonie i grali naprawdę dobrze na początku tej kampanii, dlatego musimy oczekiwać trudnego meczu.

Oczywiście zbliża się koniec sezonu i to będzie ich ostatni mecz przed własną publicznością, więc będą chcieli wygrać.

- Martin Jol jest bardzo doświadczonym menadżerem. Swoje doświadczenie zdobywał w całej Europie, a częściowo w Premier League. Jego drużyny zawsze są świetnie w pojedynkach u siebie.

- Będziemy gotowi. Nasza motywacja i zaangażowanie są wciąż bardzo silne. Nasz sezon skończy się dopiero po ostatnim gwizdku meczu z QPR.

Rodgers został jeszcze zapytany o wiadomość o tym, że menadżer Manchesteru United Alex Ferguson ogłosił swoje odejście na emeryturę wraz z końcem tego sezonu i o tym, że zostanie on zastąpiony przez Davida Moyesa z Evertonu.

- Przede wszystkim myślę, że wszystko co można było powiedzieć o Sir Alexie zostało powiedziane w ciągu kilku ostatnich dni i dołączam się do tego – powiedział.

- Zgromadził w klubie niesamowity dorobek. Odchodzi jako jeden z największych menadżerów jakich widział ten kraja to już samo w sobie wspaniałe osiągnięcie.

- To oczywiście było planowane i jestem pewien że myślał o tym na długo. Takich decyzji nie podejmuje się tak po prostu.

Dodał:

- Cieszę się z wyboru Moyesa. On oczywiście chciał się tam znaleźć, jednak teraz będzie starał się skończyć sezon jak najlepiej w Evertonie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Lyzwa7 10.05.2013 19:56 #
O wiele ambitniejszym? Shelvey sam poprosił Rodgersa o grę w U-21 na nowej pozycji, żeby miał większą szansę na rozwój i grę.
W dodatku Suso nie jest jeszcze gotowy do gry w Premier League.

Wiele osób zapomina, ze Jonjo jest jedynie rok starszy od Suso.
Lyzwa7 10.05.2013 20:01 #
Lepiej, żeby tam grali i byli gotowi w razie czego na mecze pierwszego zespołu niż, żeby nie grali wcale ;)
burmanek8 10.05.2013 20:03 #
Jonjo jest bardzo ambitny i waleczny - czasem aż za bardzo, musi się opanować z tymi ostrymi atakami
witoldLFC 10.05.2013 20:18 #
Za nic nie umiem się przekonać do Jonjo.
dannydt 10.05.2013 20:21 #
Według mnie z Shelveya u nas nic nie będzie. Chciałbym się mylić.
Euros1 10.05.2013 21:20 #
Jonjo ja w Ciebie wierzę . YNWA
Hulus 10.05.2013 22:18 #
No i tutaj wychodzi do czego nam jest potrzebna LE. Grając raz na tydzień i mając sztab, który potrafi zapewnić niemal pełny sezon Aggerowi i Gerrardowi, brakuje szans dla rezerwowych. Konkurencja w składzie jest niezbędna do rozwoju, ale ci z ławki czy trybun czasem potrzebują okazji, żeby się wykazać. Inaczej to tylko czekanie na kontuzje lub spadek formy podstawowych graczy. Mam nadzieję, że Jonjo zastąpi Gerrarda na te dwa mecze a Skrtel Aggera. To najlepsze opcje na tę chwilę.

A w Jonjo wierzę. Umiejętności są, wiele jeszcze nauki przed nim, ale ma czas, bo to młody chłopak. Jednak jak wypali to będzie ważnym zawodnikiem. Charakterek ma odpowiedni, żeby w tej lidze coś osiągnąć.
hubsonlfc 10.05.2013 23:55 #
Brendan jest swietym dyplomatą. Nie chce się za dużo rozpisywać, ale ten ten rok bez pucharów da nam w kość i to nieżle kosztem ogrywania zawodników. Bardzo chce się mylić, ale wiele tracimy na braku grania w Europie. My tam po prostu musimy być!
I to boli mnie najbardziej! Popadamy w przecietność! Takiemu klubowi to nie przystoi.
Wiara czyni cuda!
mayro78 11.05.2013 09:25 #
Jak dla mnie to Jonjo. Ma atomowe uderzenie, jest agresywniejszy w odbiorze, potrafi posłać doskonałego crosa na drugą stronę boiska i w każdym meczu ma sytuacje bramkowe.
Dla mnie to taki boiskowy walczak, którego trzeba mieć. Myślę, że za 2-3 lata będzie niezbędnym zawodnikiem w naszej kadrze.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com