Glen: Wciąż się uczę od Brendana
Glen Johnson powiedział kilka słów o tym jak dobrym motywatorem jest Brendan Rodgers i przyznał, że czuje, iż dzięki menadżerowi cały czas się rozwija.
Prawy obrońca cieszył się z udanej kampanii w trakcie pierwszego sezonu pracy Rodgersa na stanowisku menadżera the Reds i rozkoszował się możliwością gry pod okiem szkoleniowca z Irlandii Północnej.
Johnson powiedział:
– Liverpool zawsze słynął z dobrej gry, jednak menadżer stara się wdrożyć kilka własnych pomysłów dotyczących taktyki.
– W trakcie spotkań z trenerem, ani razu nie spoglądałem na zegarek, ani nie byłem znużony – kiedy Brendan mówi od razu przykuwa twoją uwagę. Masz pełne zaufanie do niego.
– Było kilka takich sytuacji w mojej karierze kiedy menadżerowie potrzebowali wieków, żeby wytłumaczyć najprostszą rzecz. Nawet jeżeli spotkanie z Brendanem się przedłuża to nie jest to problemem, ponieważ wyjaśnia wszystko w sposób, który ciebie jako piłkarza ekscytuje.
– Nie ważne czy to taktyka, kwestia motywacji czy coś mniej przyjemnego. Daje nam do zrozumienia co powinniśmy robić, a czego nie – zawsze czuję, że się czegoś uczę.
Komentarze (5)
W defensywie jest faktycznie gorzej. Często gubi krycie (pare bramek po stałych fragm. gry padło po jego błędzie w kryciu, nie wyskoczeniu do główki itd).