Evans: Będzie ciężko
Roy Evans mimo zadowolenia z polityki transferowej klubu, patrzy realistycznie na możliwości the Reds w przyszłym sezonie. Były szkoleniowiec Liverpoolu twierdzi, że powrót do pierwszej czwórki Premier League będzie trudny.
Evans przyznaje, że podoba mu się praca Brendana Rodgersa i jego działania na rynku transferowym, ale zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów może być ponad siły jego podopiecznych.
– Myślę, że zakończą przyszły sezon na szóstej pozycji. Nie będzie to zadowalające zakończenie rozgrywek, bo wszyscy tam chcą znów zagrać w Lidze Mistrzów, ale musimy patrzeć realistycznie.
– Jestem zadowolony z dokonanych transferów, ale mam nadzieję, że Liverpool wzmocni się jeszcze jednym, czy dwoma graczami.
– Jeżeli nie grasz w Lidze Mistrzów, nie jesteś atrakcyjnym klubem dla najlepszych piłkarzy w Europie. The Reds muszą szukać wzmocnień na innym polu. Ściągają wschodzące gwiazdy i ciekawych młodych chłopaków, bo ci z czołówki europejskiej zwyczajnie nie są zainteresowani.
– Plan jest prosty – powrót do Ligi Mistrzów. Ale nie tylko Liverpool się zbroi. Inne kluby również wydają masę pieniędzy i z pewnością rzucą wyzwanie the Reds.
– Brendan zaliczył przyzwoity sezon. Sprowadzenie Daniela Sturridge’a i Philippe Coutinho było świetnym ruchem. Mam nadzieję, że nowe nabytki klubu zanotują taki sam wzrost formy jak ta dwójka.
– Jednak trudniej pracuje się z dużą grupą młodych chłopaków. Zawsze jest trudniej, kiedy masz obok siebie wielu młodzików.
– Należy umiejętnie mieszać doświadczenie z młodzieńczą fantazją, a klub stracił największego lidera – Jamiego Carraghera.
Komentarze (22)
Moim zdaniem z obecnym składem moglibyśmy spokojnie rywalizować z Arsenalem z tego sezonu o TOP4. Problem w tym, że przed nimi jeszcze sporo transferów, z czego już ten pierwszy zapowiada się na konkretne wzmocnienie "na teraz", nie w stylu Wengera.
Okres przygotowawczy może dać nam małe odpowiedzi, ale zaczekajmy przynajmniej do 5 kolejki.
w Niemczech mimo wszystko jest łatwiej
"Kibic nie tylko ma patrzec realnie i mowic dla mnie 6 miejsce to maks gdzie do rozpoczęcia sezonu zostal miesiać :/:/ ja mimo że wiem jaka jest sytuacja mam wiare ze bedzie nawet mistrz :D i tyle"
Czyli mam nie uzywac mozgu i jak jakis idiota jak mantre powtarzac LFC na majstra? To raczej Twoje rozumowanie jest troche nieprawidlowe. A jak ktos chce oceniac realne szanse niech to robi, przez to nie stanie sie gorszym "kibicem" od Ciebie.
nie chodzi mi o nie używanie mózgu tylko o negatywne myślenie czyli np. dla Ciebie prawidłowym i realnym jest usiąść przed telewizorem bądź na trybunach na mecz z United czy z jakąkolwiek teoretycznie lepszą druzyna i powiedzieć o kurde oni sa lepsi czyli mam mózg myśle realistycznie i napewno dostaniemy baty ????? a i pewnie na mistrza szanse dopiero za 20 lat a top 4 za 10 lat ?? to gosciu ja wole juz myślec według Ciebie jak idiota i patrzec na to wszystko z wiara
W takim razie muszę zniszczyć twój optymizm. Nawet biorąc pod uwagę tylko drugą, lepszą połowę sezonu, wciąż byliśmy zaledwie na nędznym 6 miejscu.
a wyobrazasz sobie przegrywać finał 3:0 do przerwy i wygrac go w rzutach karnych???