Carragher: To będzie trudny sezon
Jamie Carragher, już jako ekspert Sky Sports, podzielił się przemyśleniami na temat nadchodzącego sezonu, dokonanych przez Liverpool transferów oraz swoich oczekiwań względem klubu.
Przed Liverpoolem ciężki sezon. Tak było z resztą przez ostatnie kilka lat.
Kiedy jeszcze grałem w Liverpoolu i osiągaliśmy najwyższą dyspozycję, niemal pewne było, że znajdziemy się w czołowej czwórce. Jednak wraz z przybyciem konkurencji w postaci Tottenhamu i pieniędzy w Manchesterze City, wszystko się zmieniło, a Liverpool stał się swego rodzaju ofiarą nowej siły.
Niezwykle ważne jest, by Liverpool wrócił do Top 4, albo przynajmniej nawiązał walkę, jakiej nie było od dwóch czy trzech lat. Brendan Rodgers z pewnością jest tego świadom i pragnie ściągnąć graczy w jak najkrótszym czasie.
Rok temu mieliśmy z tym problem, co pokazało fiasko transferu Clinta Dempseya, dlatego tym razem menedżer chce szybko wszystko załatwić.
Liverpool nie może zadowolić się zajęciem piątej, szóstej czy siódmej lokaty. Ich celem jest powrót do czołówki, a przynajmniej stanie się dla innych poważniejszym rywalem.
Rodgers widzi w drużynie miejsce dla Simona Mignoleta, laureata nagród dla najlepszego piłkarza w regionie North East w głosowaniu dziennikarzy, a także dla Henricha Mchitariana, który wydaje się być dobrym piłkarzem, grającym od wielu lat na wysokim poziomie.
Czy nowe nabytki wnoszą wystarczające doświadczenie? Sprowadzenie Kolo Touré dowodzi, że menedżer pragnie dodać tego doświadczenia, jednak ostatecznie najbardziej nie liczy się wiek czy lata występów. Chodzi o to, by piłkarz potrafił dobrze grać w piłkę.
Posiadanie w zespole świetnego piłkarza z bagażem doświadczenia stanowi olbrzymią pomoc, jednak zamiast jednego mógł kupić dwóch czy trzech doświadczonych, ale już nie tak dobrych pod względem umiejętności.
Trzeba mieć w klubie porządnych piłkarzy. Wiele mówi się o szczególnych wymaganiach właścicieli względem zawodników, ale według mnie tak jest wszędzie. Chcą kupować przeważnie 22, czy 23-latków, przed którymi jeszcze wiele lat gry. Żadna filozofia.
Liverpool ma kilku starszych graczy w osobach Stevena Gerrarda, Daniela Aggera, Pepe Reiny, Glena Johnsona, Lucasa Leivy czy Martina Škrtela. Związani są z klubem od dłuższego czasu i rozumieją specyfikę tego miejsca.
Problemem the Reds była niekiedy gra w z zespołami z czołówki. Potrafili stawić czoła słabszym rywalom, ale gorzej było z silniejszymi klubami. Jeśli w pierwszych spotkaniach wywalczą zadowalające wyniki, powinno im to zapewnić dobrą pozycję w tabeli.
Jeżeli w klubie zostanie Luis Suárez, mam nadzieję, że powróci do gry po zawieszeniu i pomoże zespołowi w podjęciu wymagającej rywalizacji z najlepszymi.
Komentarze (6)
Sytuacja klubu jest dużo lepsza niż przed poprzednimsezonem, więc powinno być lepiej.
Chyba wszyscy pamiętamy, jak kończyła się większość spotkań, które takie słowa poprzedzały ;)