Simon: Rywalizacja ma dobry wpływ
Nowy bramkarz Liverpoolu, Simon Mignolet, jest w pełni gotowy do rywalizacji z Bradem Jonesem i Pepe Reiną o miejsce w podstawowej drużynie. Belg zasilił szeregi the Reds w czerwcu. Brendan Rodgers zyskał dzięki temu kolejną alternatywę na bramkę w kontekście przyszłej kampanii.
Reina był niekwestionowanym numerem jeden od czasu swojego przybycia w 2005 roku i Mignolet uważa, że rywalizacja o miejsce Hiszpana sprawi, iż stanie się lepszym piłkarzem.
– Zawsze tak jest, kiedy toczy się rywalizacja - powiedział piłkarz w wywiadzie dla ESPN FC - Zetknąłem się z tym w Sunderlandzie i w reprezentacji.
– Nie chodzi tylko o Pepe, nie można zapominać o Bradzie Jonesie. Zresztą poza bramką, walka toczy się o każdą inną pozycję.
– Na boisku jest miejsce dla jedenastu. To normalne. Musimy sobie z tym radzić. Rywalizacja sprawia, że stajemy się lepsi. Płyną z tego same pozytywy.
Zespół Rodgersa rozpoczyna sezon starciem ze Stoke u siebie za sześć tygodni. Mignolet jest pod wrażeniem pracy, jaka została wykonana, jeśli chodzi o transfery w klubie.
– Z rozmowy, którą przeprowadziłem z menadżerem i resztą członków sztabu, mogę wywnioskować, że każdy tutaj jest ambitny. Chcemy iść naprzód – kontynuował numer 22.
– Duża aktywność przed właściwym początkiem okienka pokazuje wielką determinację. Chcemy iść do przodu, jeśli chodzi o Premier League. Wiadome jest, że Liverpool to wielki klub, pełen ambitnych ludzi.
– Wiem jak wielki jest to klub i mecze, które przyjdzie mi zagrać tylko utwierdzą mnie w tym przekonaniu. Pierwsze sesje treningowe poszły świetnie. Jestem bardzo szczęśliwy mogąc tu być.
Komentarze (3)
Już nie mogę się doczekać aż zobaczę go w bramce.