Stu: Nie mam zamiaru odchodzić
Skrzydłowy Stewart Downing oświadczył, że nie istnieje możliwość, aby opuścił Liverpool oraz że zamierza odegrać swoją rolę w owocnym dla klubu okresie.
28-latek nie występował regularnie na początku minionej kampanii pod wodzą nowo przybyłego trenera, Brendana Rodgersa, powodując tym samym spekulacje, jakoby miał zostać sprzedany.
Jednakże wypracował sobie miejsce w planach menedżera w drugiej części sezonu i zaliczył kilka dobrych występów.
Występy te doprowadziły w następstwie do zainteresowania ze strony innych klubów tego lata, jednak Downing powiedział oficjalnej stronie klubowej, że nigdzie się nie wybiera.
– Zamierzam tu zostać. Cieszę się z bycia tutaj, szczególnie w ostatnim sezonie, gdy miałem dobrą passę. Mam nadzieję, że będzie tak nadal i muszę ciężko nad tym pracować.
– Chcę, aby rzeczy nadal miały się dobrze. Dlatego właśnie tutaj przybyłem, aby grać w odnoszącej sukcesy drużynie.
Liverpool znajduje się obecnie na tournée w Dżakarcie w Indonezji, gdzie został przywitany w środę przez blisko tysiąc kibiców na prywatnym lotnisku, z których jeden trzymał baner głoszący: „Zostań tutaj SD19 – nie odchodź”.
Downing dodał: – To cudowne mieć ludzi, którzy cię wspierają.
– Kiedy masz ich za sobą, chcesz dla nich dobrze się spisywać.
– Trochę się śmialiśmy w autobusie, jednak wszystko to było w dobrym duchu!
– Spotkaliśmy się ze wspaniałymi sytuacjami i chłopcy są zadowoleni ze znalezienia się w tym miejscu. Kibice szli za autobusem, a potem ścigali go na motocyklach. Jeszcze nie widziałem czegoś takiego w żadnym innym klubie.
– Nie można wątpić we wsparcie dla tego klubu na całym świecie. Wszyscy nowi zawodnicy robili zdjęcia i nagrywali filmy.
Komentarze (41)
Krew mnie zalewa jak widze kibiców takich jak ty ...
Mimo dużej kwoty odstepnego i dużej tygodniówki, SD swoimi wystepami dał więcej temu klubowi niż Ty swoimi wpisami. Możesz kochać klub (nawet wskazane), ale rozumu i serca też czasami używaj.
Ten zawodnik NIGDY, w całej karierze, nie prezentował takiego poziomu. To co Downing zaprezentował w minionym sezonie (5 bramek i 10 asyst) to jest absolutny MAX jaki może dać Liverpoolowi ten zawodnik. Jak na niego rozegrał on wspaniały sezon, wspinając się na absolutny szczyt swoich możliwości, poprawiając znacząco statystyki względem swojego pierwszego sezonu u nas (2 bramki, 2 asysty).
Downing robi wszystko co w jego mocy żeby dać naszemu klubowi absolutne 100% swoich możliwości (czego nie robili tacy np Carroll czy Joe Cole) i z tego powodu zasługuje na szacunek!
Nie jego wina że magiczny Commolli władował za niego kasę stanowiącą jego dwu-trzykrotną wartość i nie jest to powód żeby oczekiwać od niego z tej racji statystyk ala Messi.
Aż sam dam ci łapke za ten ileż wnoszący komentarz do tematu.
Bardzo lubię Stewarta i bardzo cieszyłem się kiedy przychodził do klubu, a nawet kiedy rok temu został po nieudanym sezonie, jak w tej kampanii wspinał się na solidny poziom. Lecz nigdy nie strawię przeciwstawiania się woli klubu, a klub wyraźnie chce go sprzedać.
Jeśli zostanie, będzie grzać ławę, a 80k/week które nie gra to nigdy nic dobrego. Być może właśnie m.in. przez niego nasze ruchy transferowe wstrzymały się chwilowo z braku funduszy.
Musicie się zastanowić czy chcemy wrócić do elity czy bawić się w sentymenty dla gracza, który wygrał nam ? No właśnie co ? Stewart to piłkarz, który się przewinie przez nasz klub jak masa innych a, że walczył i się starał to co ? Na tym polega jego robota, zresztą grał też dla siebie. Lubię go i jak ma zostać to tylko po to aby dzielić się doświadczeniem z młodymi.
Kogo mamy na skrzydło zamiast SD? Sterlinga, Assaidiego, Boriniego? Oni we trójke łącznie mają 44 wystepy w PL, 3 strzelone bramki i 2 asysty. Sa perspektywiczni, ale niczego nie udowodnili - może będą zajebiści, a może nic z nich nie będzie.
My nie możemy sprzedać Downinga, tylko musimy dokupić kolejnego skrzydłowego (skoro Sturridge i Aspas mają być napastnikami, a Coutinho "10").
Zgoda, Tobie też musze przyznać racje jednak z przodu mamy na prawdę fajną ekipe. Wszystko zależy od tego czy Luis z nami zostanie. Musimy kupić młodego zawodnika o profilu schodzący napastnik bo tak na prawdę na skrzydle częściej grają u nas Glen i Jose.
Wykazał się ambicją i determinacją, cechami godnymi najwyższego uznania. Zdołał odwrócić swoje beznadziejne, zdawałoby się, losy w klubie i stał się jednym z kluczowych graczy poprzedniej kampanii. Często harował na całej długości boiska, walczył skutecznie w obronie, naprawiał błędy innych (głównie Johnsona) i brał czynny udział w kreowaniu akcji podbramkowych. Nie jest i nigdy nie będzie królem statystyk, ale na pewno nie można odmówić mu efektywności.
Gdyby rozgrywki rezerw i U-18 były jedynymi, w jakich bralibyśmy w przyszłym sezonie udział, rozumiałbym tych, co chcą jego sprzedaży. Ale ponieważ będziemy jednak grać także w nieco bardziej poważnych rozgrywkach, to chęć pozbycia się gracza o wzorowej mentalności, przywiązanego do klubu, ambitnego i niezwykle zdeterminowanego średnio ma się do Liverpool Way, a także może świadczyć o wczesnych oznakach zatracania zdrowego rozsądku. No chyba, że znów chcemy narzekać na wąską kadrę i brak alternatyw...
Imponujący wynik no ale to jest taka jego średnia w karierze tak naprawdę.
W tym czasie taki Coutinho miał w 924 minuty (w pół sezonu i od razu po wejściu do składu) 3 bramki i 7 asyst w 13 meczach , natomiast taki Sterling (patrzę już tylko na ligę) miał 1748 minut rozegranych w 24 meczach i strzelił 2 gole ,miał 6 asyst ,a ma obecnie chyba 19 lat ,a nie 29 i ligowe doświadczenie :)
Bardzo fajne te statystyki ale Coutinho to diament jakiego dawno Liverpool nie miał. I jest tylko jeden. Ktoś musi z nim grać, nie pozbywałbym się Stu tak łatwo.
1. Downing nie tylko zanotował poprawę statystyk o 400%, ale też wkomponował się w filozofię Rodgersa, pokazał że może stanowić integralną i przydatną część zespołu.
2. Sprzedamy Downinga i kto na jego miejscu będzie grał? Jednym słowem CO DALEJ? Jakoś nie podajesz żadnejalternatywy, jedynie rozwiązanie pod tytułem = zniszczyć i zaorać!
A co do jego gry, nie oszukujmy sie. Z sezonu na sezon jest lekki proger, ale jak załapie forme, albo choć trochę sie skupi to potrafi ładnie dosrodkować, pociągnąć na skrzyde. I nie zapominajmy brami z Anzi. :D (moze powinien trenowac prawa noge?)
Moim zdanie miejsce Stu jest tu. Najwyżej zostanie zmiennikiem i moim zdaniem nienajgorszym.
Powinine zostać tutaj przynajmniej pól roku, doświadczony piłkarz, który odbudował się mentalnie, bdb przykład dla młodzieży i wciąż dobry piłkarz.
Bardzo liczę na tego zawodnika, mam nadzieję, że będzie z niego wielki piłkarz, ale dotychczas pokazał jedynie potencjał. Może być zmiennikiem, za młody na stałą pozycję w skłądzie.
A Coutinho, jak ktoś już zauważył, to zupełnie inny poziom i raczej nie porównuje się Czerwonych Gitar do the Rolling Stones ;)
Twój pierwszy komentarz też nie ma za wiele wspólnego z tematem ...
Chodzi mi o to że jeśli nawet jest dobry moment na sprzedaż Downinga (a tak jak ty uważam że te okno to najlepszy moment ) to nie można zawodnika gnoić za to że chce walczyć i chce zostać .
Żaden skrzydłowy lepszy od Downinga nie będzie chciał do nas przyjść. I to niezależnie od tego ile zapłacimy i jaką damy tygodniówkę.
Myślisz że Brendan nie próbuje przekonać skrzydłowych lepszych od Downinga żeby do nas przyszli? Próbuje, ale efekt taki sam jak z ormianinem. Nikomu poza przeciętniakami nie pali się przychodzić do przeciętnego klubu który nawet nie gra w pucharach.
No w tym to sie nie zgodzę. Jak RedWarrior stwierdzil, Atsu jest ciekawszym zawodnikiem od Stewarta "jeden zwód" Downinga. Niestety, Drewning wie, ze w lepszym klubie juz nie bedzie i zarobki nie te, wiec kurczowo sie bedzie nas trzymal, na czym bardzo ucierpimy.
Ale o co ci chodzi? Ja nie piszę czy Atsu jest ciekawszy czy nie, ja tylko stwierdzam, że Atsu NIE BĘDZIE CHCIAŁ DO NAS PRZYJŚĆ. Czytaj ze zrozumieniem plz.
Świetnie, że Stu zostaje. Bardzo miły gest z banerem. ;)
Tu sie mylisz, bo czytajac na oficjalnej stronie LFC napotkalem sie na informacje, w ktorej Brendan rzekomo zdecydowal sie postawic na Sterlinga i Ibe niz sciągac Atsu, ktory nie chce przedluzyc kontraktu w FC Porto i CHCIAL przyjsc do nas, wiec nie mysl sobie, ze Liverpool jest teraz jakims malym klubikiem, do ktorego zaden porzadny gracz nie chce przyjsc. Chyba troche nie doceniasz ten klub.
news, że Stu mówi że chce zostać - 44 komentarze
Internetem, rządzą hejterzy, na tej stronie też..
to smutne :(
"nie mysl sobie, ze Liverpool jest teraz jakims malym klubikiem, do ktorego zaden porzadny gracz nie chce przyjsc"
Jak dla Ciebie Atsu to porządny gracz i na takich chcesz opierać zespół zależy to pogratulować. Porządny to jest Shaquiri. Tak, Liverpool FC jest "jakimś małym klubikiem" do którego żaden uznany, markowy gracz na wysokim poziomie NIE CHCE PRZYJŚĆ. Zajebiście nam to pokazał Mkhitaryan i to powinno otworzyć oczy takim ślepo zapatrzonym ludziom jak Ty.