RB: Cieszę się z wypożyczenia Reiny
Trener Napoli – Rafael Benitez – powiedział, że był bardzo zaskoczony możliwością wypożyczenia Pepe Reiny do swojej drużyny. Hiszpański bramkarz został sprowadzony na Anfield przez Beníteza, który teraz znowu będzie mógł współpracować ze swoim byłym trenerem.
Reinę między słupkami zastąpi belgijski bramkarz – Simon Mignolet, który przeszedł na Anfield Road z Sunderlandu.
Po zakończonych pomyślnie negocjacjach Pepe opublikował na swojej stronie tekst, w którym napisał o swoich przeżyciach związanych z transferem.
Benítez, który obecnie znajduje się ze swoim zespołem w Londynie na Emirates Cup, nie spodziewał się, że Reina będzie dostępny. Jego pierwszym celem był Júlio César z QPR.
– Naprawdę byłem bardzo zaskoczony, kiedy okazało się, że Pepe jest dostępny. Próbowaliśmy zakontraktować Júlio Césara, ale ostatecznie to Reina wylądował u nas.
– Dla naszego zespołu to wielkie wzmocnienie. Jest bardzo doświadczonym zawodnikiem.
– O naszym zespole wypowiada się w samych superlatywach, jednak po części jest zaskoczony tą transakcją ze strony Liverpoolu.
– Fani już go uwielbiają. Nie będzie miał na pewno żadnych problemów.
Benítez oprócz Reiny sprowadził do klubu Gonzalo Higuaína, który na pewno wystąpi przeciwko Arsenalowi w ramach turnieju – drużynie, która walczyła z Napoli o jego podpis.
Kiedy były trener the Reds został zapytany o Reinę, czy dalej jest piłkarzem światowej klasy odpowiedział:
– W 100 procentach tak jest. To wspaniały bramkarz.
– Przez jego długi kontrakt myśleliśmy, że jego sprowadzenie jest niemożliwe. Planowaliśmy zatrudnić Césara, ale później okazało się, że Reina był dostępny i zdecydowaliśmy się na niego.
Komentarze (19)
Radziłbym się nie śmiać z Rafy i jego transferów, bo póki co to my oddaliśmy mu na tacy bramkarza wysokiej klasy. W tej transakcji to wielkim zwycięzcą jest tylko Benitez.
Sentyment, sentymentem, ale Rafa nam zrobił naprawdę ogromną przysługę, ściągając Reinę do siebie, mimo że to tylko wypożyczenie. I nie uważam, żeby był tutaj jedynym, a tym bardziej wielkim zwycięzcą. Ma na rok bramkarza, który nie wiadomo czy odzyska swoją domniemaną formę, a jak już mu się ta sztuka uda i się trochę ustabilizuje, to tyle go Napoli widziało, bo się wypożyczenie skończy i wtedy już go Barca z rąk nie wypuści.
Zobaczymy, jakim będzie zwycięzcą na półmetku sezonu, jak Reina wcale nie okaże się takim wzmocnieniem na jaki Benio liczył.
Jak naprawdę lubię czytać Twoje wypowiedzi na forum i na stronie, to Twojego trzymania się na siłę Reiny zwyczajnie zrozumieć nie mogę, bo to tylko cień bramkarza, który wywalczył sobie trzykrotnie pod rząd złote rękawice. Zanotował parę dobrych występów w poprzednim sezonie, ale o wiele więcej pamiętam gaf niż parad. Zwyczajnie nie dawał nam niczego w bramce, a Simon to zwyczajnie lepszy goalkeeper na ten moment i strasznie cieszę się, że Rafa zabrał do Napoli naszego drugiego bramkarza, by ten się na ławce nie nudził.
Pewnie Brendan i chłopaki z zarządu :)
A tak na serio, to głowy nie dam, ale podobno w okolicach 40-50 tys Ł na tydzień. Czyli o ponad połowę mniej niż Pepe.
1) Reina z pewnością nie jest 'marny', bo nie można się tak wypowiadać o zasłużonych dla klubu zawodnikach (to nie Chelsea, w którym chcieli już oddawać Lamparda do USA). Jeśli chodzi o kwestie sportowe - sporo stracił przez ostatnie 3 lata i nie prezentuje już nawet podobnego poziomu do tego, gdy w pojedynke ratował nam mecze - ale to wciąż klasowy bramkarz, dlatego wypożyczenie będzie idealne. Jeśli się odbuduje, to mamy problem bogactwa (który, jak wiadomo, chciałby mieć każdy) lub solidne mln w kieszeni jeśli zgłosi się Barcelona - tu przypominam, że to osobiste życzenie Pepe. A sprzedanie go po ewentualnym słabym sezonie w Napoli będzie w pełni uzasadnione - wtedy chyba nawet sam Hulus zmieniłby zdanie :)
2) Skrtel to w zasadzie identyczny problem, tyle że jego kryzys trwa nie od 3 lat, a od roku, przy czym (jak wiemy) spadł przez ten czas z wielkiej góry do wielkiego dołu. Wypożyczenie byłoby chyba również najlepsze, nie możemy sobie pozwolić na ogrywanie gościa który daje się 'dziurawić' zawodnikom z Preston - a niestety w takiej formie jest od początku 2013 roku Martin (i nie zanosi się na poprawę). Skrtel jest zbyt ambitny żeby siedzieć na ławce - pokazał że w najlepszej formie potrafi dorównywać czołówce Premierleague
3) Klasa Beniteza powinna pozostać niepodważalna, zawdzięczamy temu facetowi naprawde dużo - a i w Chelsea poradził sobie na tyle, ile od niego oczekiwano. Tutaj zgodze się w 100%
"Zanotował parę dobrych występów w poprzednim sezonie, ale o wiele więcej pamiętam gaf niż parad"
no to może trzeba było oglądać więcej spotkań Liverpoolu? Wiosną pare razy uratował nam punkty, już gdzieś przytoczyłem mecz z Wigan wygrany przez naszych 0:4, w którym gdyby nie Reina to mogło być 4:4. Proponuję obejrzeć ten mecz, zanotował w nim więcej świetnych parad niż miał wpadek przez cały sezon
Twój argument jest inwalidą, bo prócz pierwszego meczu z Zenitem obejrzałem każdy mecz Liverpoolu w sezonie 12/13. I owszem, w meczu z Wigan Reina pokazał, że bronić potrafi i to jeszcze jak. Ale nadal, to był dzień konia, ile jeszcze było takich spotkań? A w ilu meczach zdarzało mu się puszczać bramy, które wpaść nie powinny, jak Arsenal x2, Hearts, Villa i wiele, wiele innych?
przytoczyłeś 2 strzały, które mógł obronić ale nie można o nich powiedzieć, że to były jego rażące błędy, Walcott z bliskiej odległości oddał mocny strzał, Pepe nie zdążył zareagować, nie można go za to spalić na stosie. Strzał Benteke musiałem sobie odświeżyć, oczywiście mógł go obronić, jak każdy strzał jaki oddano na jego bramkę ale tutaj był zasłonięty przez Skrtela i dlatego był spóźniony. Broniłeś kiedykolwiek? Patrząc od boku wiele strzałów wydaje się prostych do obrony, jednak jak się stoi między słupkami, wygląda to zupełnie inaczej.
@Asahi
Mignolet zdecydowanie bardziej perspektywiczny bramkarz, może się jeszcze rozwinąć i popełnia mniej błędów niż Pepe, i raczej pewne jest, że jakby Hiszpan został, to by grzał ławę, jednak dobrze, że to tylko wypożyczenie, bo co innego bronić w Sunderlandzie, gdzie presja jest mniejsza, a co innego bronić w Liverpoolu i w razie słabszej formy Belga jest opcja powrotu Reiny. Oczywiście mam nadzieję, że Simon się rozwinie i będzie jednym z najlepszych na świecie w swej profesji
Reina u Beniteza ożyje, nie dziwię się, że jest zadowolony ;)