Hendo: Nie oddam łatwo miejsca
Pomocnik Liverpoolu – Jordan Henderson – jest zdeterminowany, aby walczyć o stałe miejsce w składzie. Reprezentant Anglii U-21 mógł opuścić Liverpool w poprzednim roku, kiedy był oferowany Fulham w celu sprowadzenia Clinta Dempseya. Transakcja nie doszła jednak do skutku.
Henderson odmówił przejścia do londyńskiego klubu i zaczął ciężej pracować na treningach. Wywarł później na trenerze Brendanie Rodgersie duże wrażenie.
23-letni piłkarz, który wystąpił na inaugurację ze Stoke City, powiedział parę słów na temat tego spotkania:
– Cieszę się z każdego występu. Czasami będzie jednak taka sytuacja, że będę musiał walczyć o moje miejsce w składzie i miał nadzieję na to, że zostanę w zespole.
– Najważniejsze jest dobrze zacząć sezon, a właśnie to nam się udało. Wygraliśmy pierwszy mecz.
Hendo pochwalił także nowego bramkarza the Res – Simona Mignoleta – który obronił rzut karny pod koniec spotkania.
– Simon był wspaniały. Obronił karnego, a później dobitkę. To było nieprawdopodobne. Mignolet zaliczył dobry start.
– W Sunderlandzie także prezentował wysoką dyspozycję, kiedy jeszcze tam grałem. Teraz będzie jeszcze bardziej rósł w siłę dzięki przejściu do Liverpoolu.
– Podczas spotkania stworzyliśmy wiele akcji i powinniśmy część z nich wykorzystać, jednak to się nie udało. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy ten mecz.
Komentarze (11)
Widać że stara się, że na treningach się nie obija. Wierze w niego.
A z tego co słyszałem z naszego wielkiego transferu wyszła dupa..
A ja bym go nie sprzedawał. Nawet jak kogos kupimy, to bedzie z niego solidny rezerwowy, przy którym będziemy mieli pewność że biegać mu się chce. Henderson jest młody i jeżeli dalej w takim tempie będzie się rozwijał to widzę go w pierwszym składzie nie dlatego, że nie ma konkurencji.
YNWA ! ! !
Moge się założyć o woreczek żółciowy, że w przyszłym roku się z nim pożegnamy. I może to być WHU, które go kupi ;)