Boss: Dojrzewamy jako zespół
Zdaniem Brendana Rodgersa dzisiejsze zwycięstwo nad Manchesterem United ukazało postęp, jaki poczynił zespół przez ostatni rok. Menedżer zaznacza, że udany start nie powinien nikomu zamydlić oczu, gdyż przed The Reds nadal wiele pracy.
– To dla nas kolejny krok do przodu. Na konferencji prasowej wspomniałem, że po styczniowym pojedynku oba zespoły rozegrały po 18 meczów i różnica w zdobyczy punktowej wyniosła zaledwie dwa oczka.
– Oczywiście, oni ostatecznie sięgnęli po mistrzostwo, a my musieliśmy zapłacić wysoką cenę za naszą postawę w pierwszej części sezonu.
– Dzisiaj pokazaliśmy, że rośnie w nas i umacnia się mentalność zwycięzcy. Reakcje boiskowe ukazują, że w zespole jest poczucie wspólnoty, które w tym roku będzie miało dla nas duże znaczenie.
– W zeszłym roku padało zbyt wiele remisów w meczach z czołówką, z United przegraliśmy zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Dziś wykonaliśmy kolejny krok, który pokazuje, że zmierzamy we właściwym kierunku. Przed nami jednak jeszcze długa droga. Nie damy się ponieść emocjom. Nadal mamy wiele do poprawy.
– W tym sezonie spróbujemy przede wszystkim znaleźć się w Top 4, chcemy jak najdłużej liczyć się w walce. Wydaje mi się, że nie powinniśmy na razie celować w nic innego.
Rodgers przyznał, że był bardzo zadowolony z postawy podopiecznych w obronie. Uważna gra pozwoliła zachować zwycięstwo mimo wielu ataków rywali w drugiej odsłonie spotkania.
– W defensywie zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. To był również dobry mecz Manchesteru, jednak my zarówno w obronie i ataku zagraliśmy po prostu znakomicie.
– Im dalej w sezon, tym nasza gra będzie coraz bardziej płynna, staniemy się lepsi. Bardzo zależy nam na wygranych w takich meczach; rok temu padało w nich zbyt wiele remisów. Dziś każdy mógł zobaczyć naszego ducha walki i jedność. Zawsze trudno gra się przeciwko mistrzom. Zdobyliśmy jednak trzy punkty i wygraliśmy wszystkie dotychczasowe mecze – nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się cieszyć.
Daniel Sturridge po raz kolejny swoim golem zapewnił drużynie zwycięstwo, lecz według Rodgersa wszyscy piłkarze dołożyli cegiełkę do triumfu.
– Od bramkarza, po Sturridge’a, wszyscy piłkarze z wyjściowego składu, a także grający rezerwowi, odegrali dziś wielką rolę.
– Sturridge spisał się znakomicie, Gerrard pokazał, że mimo 33 lat na karku, nadal prezentuje odpowiednie i potrzebne do gry w takich meczach umiejętności, jest opanowany i nieustępliwy. Doskonale zagrali też dwaj środkowi obrońcy. Bramkarz był pewny w swych interwencjach i bardzo zmotywowany.
– Zagraliśmy jak drużyna. Piłkarze zostali wynagrodzeni za to wspaniałym występem – zakończył.
Komentarze (12)
Swoją drogą. Porównac ten Liverpool, który rok temu dostał Rodgers z tym co mamy teraz pod względem kadrowym i mentalnym to niebo a ziemia. Wykonał kawał świetnej roboty, ale sporo jeszcze przed nim.
Brawo Rodgers.
Lubię to. Za często po meczu Rodgers w zeszłym sezonie chwalił głównie Luisa.
3 flaszki Brandy poszły. Za każde zwycięstwo jedna. Dopiero wstałem, a tutaj już jakieś transfery.
I jak tu nie pić Brendan?