TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1974

Mignolet: Dalej robić swoje


Fakt, iż Liverpool po trzech kolejkach sezonu 2013/2014 przewodzi w tabeli Premier League z trzema zwycięstwami i nadal czystym kontem nie oznacza, że Simon Mignolet osiądzie na laurach, o czym zapewnia sam zawodnik.

Belg szybko zaaklimatyzował się w nowym klubie po przejściu tego lata z Sunderlandu, gdzie w 90 spotkaniach aż 30-krotnie kończył mecz bez wpuszczonej bramki.

Zwycięstwo 1:0 nad Manchesterem United sprawiło, że przerwę na mecze międzynarodowe the Reds rozpoczęli jako liderzy tabeli – to nie powstrzymało jednak Brendana Rodgersa przed dokonaniem jeszcze trzech transferów tuż przed zamknięciem okienka transferowego.

Dziś Mignolet rozkoszuje się atmosferą w szatni i razem z kolegami z drużyny szykują się do poniedziałkowego meczu ze Swansea.

W wywiadzie dla klubowej strony Simon powiedział:

– Od kiedy dołączyłem do The Reds i rozegrałem tych kilka spotkań, jestem – podobnie jak koledzy – bardzo zadowolony z początku sezonu. Trzy zwycięstwa – to jest to, o czym marzyliśmy.

– Pierwsze trzy spotkania wygraliśmy, mamy więc nadzieje na kolejne zwycięstwa i grę na tym samy poziomie.

– Kiedy przychodzisz do klubu jako nowy bramkarz, chcesz zaprezentować się jak najlepiej na samym początku. Zachowanie czystego konta pomogło mi w nabraniu pewności siebie. Dobry początek.

– Teraz chcę po prostu robić swoje tak, jak dotychczas. Już w Belgii, gdzie wróciłem na mecze reprezentacji, zobaczyłem, że do klubu przyszło trzech nowych piłkarzy – konkurencja w szatni zawsze przynosi korzyści.

– Mamy bardzo dobry skład i nie pozostaje nam nic innego, jak przeć do przodu przez resztę sezonu.

– To wspaniałe uczucie, kiedy patrzysz na tabelę i na szczycie widzisz swój zespół. Doświadczyłem tego po powrocie z ojczyzny.

– Musimy upewnić się, że nic nie zmieniło się w naszej grze, dlatego mamy nadzieję, że w bardzo ważnym spotkaniu ze Swansea w poniedziałek zagramy tak jak w poprzednich trzech meczach.

Pierwszy powrót Rodgersa na Liberty Stadium w listopadzie ubiegłego roku zakończył się bezbramkowym remisem mimo wielu okazji The Reds.

Mignolet podkreślił, że mimo zasłużonego krótkiego urlopu od ligi, teraz zespół musi pracować bardzo ciężko przed spotkaniem z byłymi podopiecznymi bossa.

25-letni bramkarz dodał:

– Menedżer był bardzo zadowolony z tego, że wykonaliśmy swoje zadania w meczu przeciwko United.

– Ale to już za nami – teraz czas na udowodnienie samym sobie, że tak grać potrafimy w kolejnych spotkaniach.

– Swansea to dobry zespół, który nie boi się gry piłką. Na ich stadionie nie spodziewamy się łatwej gry. Wystarczy jednak, byśmy patrzyli na siebie i swoje umiejętności. Chcemy zagrać najlepiej jak się da. Nie sądzę, aby było czego się bać.

Momentem, który miał największy wpływ na świetną postawę defensywy na początku sezonu jest bez wątpienia dramatyczna obrona karnego przez Mignoleta w ostatnich minutach meczu inauguracyjnego ze Stoke.

Po miesiącu od debiutu bramkarz opowiedział o wrażeniach i porównał je do tych ze Stadium of Light.

– Po czymś takim naprawdę nie rozmyślasz długo o poprzedniej sytuacji. Obroniłem karnego, ale chwilę później musiałem być maksymalnie skupiony na rzucie rożnym.

– Po meczu jednak wróciłem do domu z rodziną i obejrzałem powtórki w telewizji. Miło się to oglądało. Karny obroniony w debiucie zawsze przynosi wiele radości.

– Ta sytuacja wzmocniła moją pewność siebie i była wyjątkowym momentem w karierze. Obrona karnego dała nam zwycięstwo, a nieczęsto bramkarz może się być pierwszoplanową postacią w debiucie.

– W Sunderlandzie miałem nieco więcej do roboty niż teraz. Nadal muszę być skoncentrowany przez 90 minut i więcej grać nogami.

– Postaram się dać z siebie wszystko. Cieszy mnie to, jak wyglądamy w pierwszych meczach i mam nadzieję, że w poniedziałek zejdziemy z boiska Swansea uśmiechnięci.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Asahi 13.09.2013 11:15 #
Simon to dla mnie transfer sezonu. Bezsprzecznie, w końcu pewny bramkarz w naszej bramce.
guzio112 13.09.2013 17:27 #
Naprawde transfery zrobiliśmy na miarę Naszych możliwości w 100%. Miło patrzeć.. w końcu nie wchodzimy w sezon bojąc się o skład..

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com