Ilori: Potwierdzę swoją wartość
Obrońca Liverpoolu, Tiago Ilori, jest zdeterminowany do udowodnienia swoich umiejętności po debiucie w barwach Liverpoolu. Młody Portugalczyk, wraz z Martinem Kellym i Raheemem Sterlingiem, zagrał we wtorek w zespole Liverpool U-21, który pokonał Sunderland 5:2.
Ilori był szóstym nabytkiem Brendana Rodgersa podczas letniego okienka transferowego. Młody obrońca chce teraz grać jak najwięcej, spełniając się w roli zawodnika the Reds.
– Odnieśliśmy wspaniałe zwycięstwo, a gra nam się układała – powiedział zawodnik grający z numerem 26.
– Mam nadzieję, że będę miał okazję poprowadzić drużynę do zwycięstwa na Anfield. Każdy piłkarz chce grać jak najwięcej – nieważne czy robi to w rezerwach, czy w pierwszej drużynie.
– Nie mogłem odpowiednio przygotować się do sezonu z powodu kontuzji dłoni, ale cieszę się, że znów jestem zdrowy. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Brendan Rodgers wydaje się być wspaniałym człowiekiem i świetnym trenerem. Będę robić wszystko co w mojej mocy, aby udowodnić swoją wartość.
– Zawsze chciałem grać w lidze angielskiej. Premier League to najlepsze rozgrywki na świecie.
– Ciężko było mi opuścić kraj, w którym dorastałem, ale z drugiej strony miałem świadomość tego, że spełniam swoje marzenia. To tylko przyspieszyło moją decyzję. Kilka klubów interesowało się mną, ale rozmowy z Liverpoolem przekonały mnie do przenosin do Anglii.
– Historia klubu odegrała pewną rolę, lecz sposób w jaki porozumiano się ze mną bardzo mi odpowiadał. Czułem, że to miejsce, w którym pragnę być.
Fani the Reds, którzy oglądali poczynania Tiago Iloriego na początku tego tygodnia, docenili w nim szybkość, zwinność i pewność na pozycji środkowego obrońcy.
Ilori powiedział: – Myślę, że nie jestem przykładem typowego, środkowego defensora. Jednakże, potrafię być agresywny, kiedy wymaga tego sytuacja. Potrafię odbierać przeciwnikom piłkę. Jestem także szybkim piłkarzem.
– Prawdą jest, że w Sportingu mieliśmy testy szybkościowe i byłem w nich najlepszy. Przebiegnięcie nieco ponad 30 metrów zajęło mi 3 sekundy.
– Dużo nauczyłem się w Sportingu. Najważniejszy mecz rozegrałem przeciwko Benfice w poprzednim sezonie. Na stadionie było 62 tysięcy kibiców. Przegraliśmy 2:0, ale rozegraliśmy dobre spotkanie i zyskaliśmy sporo doświadczenia.
Komentarze (0)