Mignolet: Możemy się poprawić
Bramkarz Liverpoolu Simon Mignolet podkreśla, że jego zespół może odkuć się za porażkę z Southampton 0:1 w najbliższym meczu przeciwko Manchesterowi United. The Reds byli niepokonani przez pięć meczów z rzędu od rozpoczęcia sezonu, lecz seria ta gwałtownie zakończyła się podczas sobotniego meczu ze Świętymi.
Mignolet nie będzie musiał długo czekać na okazję do poczucia smaku zwycięstwa. Już w środę Liverpool zagra z Manchesterem United na Old Trafford w ramach rozgrywek Capital One Cup.
– Chcieliśmy wygrać mecz, szczególnie że graliśmy na Anfield. Bardzo nam zależało na trzech punktach przeciwko Southampton – powiedział Belg w wywiadzie dla Liverpoolfc.com.
– Byli bardzo dobrze zorganizowani i umiejętnie nas blokowali, co sprawiło, że trudno nam się grało i stwarzało sytuacje. Jeśli godzisz się na to, musisz być rozczarowany.
– Kolejny mecz gramy w środę, więc szybko będziemy mieli okazję do powetowania sobie strat poniesionych podczas ostatniego spotkania w lidze. Gramy przyzwoicie i oczekujemy, że będziemy w stanie zwyciężyć w nadchodzącym meczu z United.
– Czasem trzeba pogodzić się z rozczarowującym wynikiem, ale potem musisz zrobić wszystko, żeby się to nie powtórzyło i wrócić na szczyt.
Brendan Rodgers został zmuszony do przestawienia obrony the Reds po tym, jak Glen Johnson odniósł kontuzję, a José Enrique złapał lekki uraz.
Mignolet zbagatelizował jednak sugestie, że zmiana defensywy miała istotny wpływ na nieoczekiwaną porażkę z Southampton.
– Mamy wystarczająco szeroki skład, żeby poradzić sobie z urazami i absencjami kluczowych graczy. Możesz spojrzeć na występy tych zawodników oraz wyciągnąć z nich zarówno pozytywy, jak i negatywy.
– Tak to jest w szatni – każdy musi patrzeć na siebie. Gramy mecz w środę i jestem pewien, że wszyscy się poprawią i powalczą o zwycięstwo.
– Mamy bardzo silne jednostki w szatni. Jestem przekonany, że na treningu zawodnicy nie będą mogli doczekać się meczu z Manchesterem United.
Po odbyciu kary dziesięciu meczów do drużyny wraca Luis Suárez. Mignolet jest przekonany, że jego powrót da drużynie natychmiastowy impuls.
– Każdy mecz jest dla nas ważny. Chcemy wyjść i wygrać każde kolejne spotkanie.
– Wraca Luis Suárez, który może dać nam odpowiedni bodziec. Patrzymy więc na przyszłość z optymizmem.
Komentarze (9)
Oczywiście pamiętam jak nasi też grali takie mecze i myślę tak sobie dlaczego wczoraj oni nic nie grali ? nic poprostu nic nie grali nie cisneli i tym samym dawali rozegrać się świętym.
ciąg dalszy moich domysłów:
1kolejka arsenal-a.villa 1-3 kurs 6.74
2kolejka cardiff-man city 3-2 kurs 5.84
5kolejka liverpool-southampton 0-1 kurs 5.31
zakreślam sobie kto zaliczy najwięcej wpadek narazie arsenal city i my. Mam nadzieję że liverpool nie będzie tą drużyną która będzie przodować w niespodziankach.
15min. meczu arsenal-stoke kurs na stoke 7.5 dość wysoki
jeszcze jeden jeszcze jeden :D