Cissokho: Lubię nowe ustawienie

Aly Cissokho przyznał, że podoba mu się gra w systemie 3-5-2, z którego korzysta obecnie Brendan Rodgers. Francuz uważa, że jego pozycja w tym ustawieniu pozwala mu na większą swobodę w atakowaniu bramki przeciwnika.

Lewy obrońca gra obecnie w wyjściowej jedenastce ze względu na kontuzję José Enrique i cieszy się, że po kontuzji odniesionej w meczu Pucharu Ligi z Notts County znowu może regularnie grać w piłkę.

Od powrotu do gry Cissokho zaliczył kilka udanych występów na lewej stronie i przyznaje, że nowa formacja bardzo mu odpowiada.

– To rola, którą bardzo lubię – powiedział Cissokho. – Mogę dużo biegać do przodu, a tył dalej jest zabezpieczany przez trzech graczy za mną. Mamy trzech środkowych obrońców grających w linii, co daje mi dużo swobody.

– Moja naturalna pozycja to lewa obrona, a swoboda jaką teraz mam pozwala mi na zaprezentowanie pełni umiejętności.

– Mamy pomocników, którzy grają w linii, więc atakowanie skrzydłem i wracanie w razie zagrożenia wymaga wiele wysiłku.

– Jestem bardzo zadowolony, że po uciążliwej kontuzji znowu mogę grać, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że złapałem ją na początku sezonu.

– Robiłem wszystko by wyzdrowieć jak najszybciej i cieszę się, że menedżer dał mi szansę gry już w kilku meczach.

– Moja kontuzja była bardzo bolesna i całą energię włożyłem w to, żeby wyzdrowieć, a potem w powrót do formy fizycznej.

– Z czasem jest coraz lepiej. Muszę trochę więcej biegać, ale nie jest źle. Muszę zostawiać dużo sił na boisku, bo menedżer wymaga tego od obrońców w bocznych sektorach.

Luis Suárez był gwiazdą ostatniego spotkania z West Bromwich, w którym strzelił hat-tricka. Aly Cissokho odegrał kluczową rolę przy drugiej bramce Urugwajczyka.

Dośrodkowanie Francuza pozwoliło Suárezowi oddać strzał głową w okienko, który był nie do obrony.

– To zawsze przyjemność zaliczyć asystę – powiedział Cissokho.

– Dodało mi to wiele pewności, ponieważ to dopiero mój drugi występ w lidze od pierwszej minuty, a chciałem dobrze się spisać, zaadaptować się w zespole i Premier League.

– Najbardziej cieszę się z tego, że mogę grać na Anfield. To wspaniały stadion, gra na nim sprawia, że przed każdym meczem jestem pewniejszy siebie.

Cissokho przyznał również, że cieszy się z obecności w zespole Suareza i Daniela Sturridge’a. Opisał ten duet jako „napastników totalnych”.

– Myślę że to napastnicy totalni. Dobrze się rozumieją, są świetni technicznie, ciężko pracują. To jeden z najlepszych duetów w Europie.

– Luis zasłużył na tego hat-tricka, a Sturridge zdobył gola fantastycznym lobem. To jasne, że to napastnicy klasy światowej, którzy będą strzelać dla nas mnóstwo goli i pomogą nam utrzymać się w czołówce.