Alberto: Chcę być jak Coutinho
Luis Alberto nie musi daleko szukać przykładów, które pokazują, jak odnieść sukces na Anfield Road. 21-letni piłkarz urodził się 3 miesiące później od Philippe Coutinho, który odgrywa znaczącą rolę w składzie Brendana Rodgersa od stycznia obecnego roku.
Młodszy kolega Coutinho zaliczył dotychczas 6 występów podczas sezonu 2013/2014. Hiszpan nie tylko dzieli szatnie z Brazylijczykiem, ale także mieszka niedaleko niego. Numer 10 jest osobą, która osiągnęła w drużynie to, co chciałby Alberto.
– Podziwiam Philippe, który radzi sobie bardzo dobre na boisku i poza nim - stwierdził zawodnik the Reds.
– Jest przykładem piłkarza, którego chciałbym naśladować. Oprócz niego mam też paru innych.
– Nie tylko Coutinho powiedział, że muszę ciężko i pracować i być cierpliwym. Wszystko przyjdzie z czasem.
– Kiedy tak się stanie, to będę musiał udowodnić, że naprawdę jestem wart Liverpoolu.
Pierwszy nabytek Rodgersa w ostatnim oknie transferowym powiedział, że w jego aklimatyzacji pomógł mu nie tylko José Enrique, ale także inni koledzy z drużyny.
– Bardzo dziękuję moim kolegom za pomoc w aklimatyzacji.
– José Enrique bardzo mi pomógł. Dobrze mieć kolegów z drużyny blisko swojego miejsca zamieszkania.
– Obok mnie mieszka Luis czy Philippe. Moje życie jest o wiele łatwiejsze, kiedy otaczają mnie znajomi.
– Mam nadzieję, że w niedługim czasie będę umiał posługiwać się językiem angielskim na wysokim poziomie. Pracuję nad tym.
Hiszpański zawodnik oglądał ostatnie spotkanie the Reds z ławki rezerwowych. Liverpool pokonał Fulham 4:0.
Numer 6 uważa, że klub posiada zespół, który stać na awans do Ligi Mistrzów w następnym sezonie.
– Jesteśmy pewni siebie dzięki dobremu rozpoczęciu sezonu. Teraz musimy dalej ciężko pracować.
– Potrzebne są następne regularne zwycięstwa, które zapewnią nam satysfakcjonującą pozycję.
– Drużyna jest bardzo skoncentrowana. Mamy bardzo dobrych zawodników. Musimy tylko zrealizować zamierzone cele.
Komentarze (4)