LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1127

Boss: Goodison próbą osobowości


Brendan Rodgers jest przekonany, że wroga atmosfera, która czeka na Goodisoon Park zawodników Liverpoolu, może dać the Reds idealną szansę na pokazanie swojej energiczności i zdecydowania.

Rodgers poprowadzi w sobotę swój zespół przez Stanley Park w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa w derbach Merseyside jako menedżer.

Boss już w zeszłym sezonie zdołał poczuć atmosferę derbów na Goodison w meczu, w którym w ostatniej minucie spotkania nie uznano gola Luisa Suáreza, który dałby zwycięstwo i tak the Reds musieli się zadowolić remisem 2:2.

Brendan Rodgers chce, aby jego zespół tak samo walecznie podszedł do spotkania i pokazał swoją wytrwałość w meczu z the Blues.

– Przyjeżdżałem tam jako menedżer Swansea, ale w poprzednim sezonie było to zupełnie inne uczucie – powiedział Rodgers dziennikarzom, którzy zebrali się w Melwood.

– To bardzo wrogie środowisko, ale nasi piłkarze świetnie sobie z nim poradzili. To naprawdę dobre miejsce do gry w piłkę i stadion, który przetestuje twoją osobowość.

– Jednak nie możemy się tego doczekać, ponieważ jedną z rzeczy, którą poprawiliśmy od tamtego czasu, jest nasza energiczność.

– Będziemy przegrywać mecze, ale nasza umiejętność powrotu do gry i śmiałość wciąż się poprawiają. Dobrze więc będzie zagrać na tym boisku i pokazać naszą piłkę.

– Każdy mecz wyjazdowy jest próbą charakteru, jednak zawsze, każdy mecz derbowy, ze względu na rywalizację i historię, będzie dla ciebie testem.

– Kibice zawsze będą rywalizować z Evertończykami i w meczach tych zawsze będzie pojawiał się pewien wyjątkowy element. Jest to wyjątkowe miasto. Pamiętam jeszcze jak byłem młody jak oglądałem mecze, w których mieszały się czerwone i niebieskie pasy.

– Trudno spotkać się z czymś takich w innych derbach. Teraz jest trochę inaczej, ale wciąż czuć tę pasję i napięcie. Walczymy dla naszych kibiców i miejmy nadzieję, że napawamy ich dumą.

Zespół Roberto Martíneza dobrze rozpoczął obecny sezon i obecnie znajduje się na szóstym miejscu, trzy punkty za Liverpoolem.

Zwycięstwa z Chelsea i Newcastle pozwoliły Evertonowi utrzymać imponującą passę bez porażki na własnym boisku, która trwa od grudnia 2012 roku.

– Będą stanowili silną konkurencję w tym sezonie, a ich ostatnie wyniki to pokazują. Myślę, że David Moyes dobrze się tutaj spisał i od dłuższego czasu są poważnymi konkurentami.

– W pewnym momencie poprzedniego sezonu można było pomyśleć, że mogą znaleźć się w pierwszej czwórce, ale stracili trochę punktów. Mimo wszystko, skończyli sezon na szóstym miejscu.

– Obydwa zespoły zaliczyły dobry początek sezonu i są jednymi z naszych głównych rywali. Nie jest jednak niespodzianką, że w ostatnich latach Everton trzyma się czołówki.

– Zawsze stanowią wyzwanie i grają na takim poziomie od kilku lat. Teraz przyszedł do nich Roberto i wykonuje tu wyśmienitą robotę.

Martínez przybył do Evertonu latem, zastępując Moyesa i Hiszpan zdołał pozyskać wielu utalentowanych zawodników jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego.

Rodgers wierzy, że przybycie szczególnie takich zawodników jak Gareth Barry, James McCarthy i Romelu Lukaku, zdecydowanie wzmocniło szyki the Blues.

– Gareth Barry przez cały okres swojej kariery był niezwykłym profesjonalistą. Jako młody zawodnik zaczynał w Brighton, przebił się do lepszych zespołów i od tamtego czasu był profesjonalistą w każdym calu.

– Każdy zawodnik, z którym rozmawiałem i który z nim pracował zgadza się z tym. Nie da się mieć długiej kariery, jeśli nie jest się profesjonalistą. Poza tym jest bardzo dobrym piłkarzem.

– Miał ograniczone pole do popisu w Manchesterze City, ale przeszedł do Evertonu i dodał trochę doświadczenia zespołowi. James McCarthy jest wyśmienitym młodym piłkarzem. Już w Wigan pokazał na co go stać, gra dobrze i dobrze rozumie grę, a wciąż jest młody.

– Lukaku jest nadal młody, ale posiada szybkość i siłę, stanowiąc zagrożenie. Pozyskali więc dobrych zawodników i jak dodamy ich do zespołu, który gra ze sobą już od dłuższego czasu, to dostajemy doświadczoną i jakościową drużynę.

– Roberto dobrze poradził sobie w czasie swoich lat spędzonych w Swansea. Następnie przybył Sousa i dodał coś od siebie w tym zespole, następnie przybyłem ja i wziąłem na siebie ten klub. Teraz jest w nim Michael Laudrup, który wykonuje wspaniałą robotę.

– Jestem taki sam jak Roberto, gdyż obydwaj wierzymy, że najważniejsza jest posiadanie piłki i dominacja w meczu. Chcemy też grać atrakcyjny, ofensywny futbol. Chcieliśmy wprowadzić w swoich zespołach pewną dyscyplinę taktyczną.

Rodgers uważa, że wygrana 4:0 nad Fulham na Anfield w ich ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną pokazał jakość zespołu w ataku, ale również umiejętność odzyskania posiadania piłki.

– Poczyniliśmy postępy, nie ma co do tego wątpliwości. Wystarczy spojrzeć na nasz ostatni występ przeciwko Fulham, był niesamowity.

– Jeżeli by go przeanalizować i ocenić, to pomijając wynik, wykonaliśmy prawie 700 podań, co dla mnie świadczy o płynności i biegłości zespołu.

– Rytm w jakim graliśmy był dobry. Prawie przez 70% czasu spotkania utrzymywaliśmy się przy piłce, oddaliśmy 30 strzałów i zdobyliśmy cztery bramki, a mogło być ich więcej. Podkreśliło to tylko pewność siebie i wiarę zawodników.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

PhillieO 21.11.2013 22:56 #
Barry dla City rozegrał 132 mecze i cały czas gada, że szansy nie dostał. Śmiechłem.

Pozostałe aktualności

Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, skysports.com
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (25)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com