SG: Za wcześnie, by marzyć o tytule
Legenda Liverpoolu, Steven Gerrard, twierdzi, że jest jeszcze za wcześnie na rozmowy o szansach the Reds w walce o tytuł mistrzowski nawet biorąc pod uwagę imponujący start sezonu w wykonaniu ekipy Rodgersa. Medal zwycięzcy Premier League jest jedynym trofeum klubowym, którego brakuje w kolekcji kapitana reprezentacji Anglii.
Podopieczni Rodgersa znajdują się obecnie na drugim miejscu w tabeli, a od pierwszego Arsenalu dzielą ich zaledwie dwa punkty. Tymczasem przed derbami Merseyside na Goodison Park Gerrard ostrzega kolegów, aby nie dali się rozproszyć.
– Sądzę, że nie powinniśmy podnosić naszych oczekiwań, to ważne zwłaszcza z perspektywy kapitana – powiedział.
– Mówienie o wygrywaniu tytułów jest przedwczesne, nie minęło wystarczająco dużo czasu, by o tym dyskutować; nie chcę rozbudzać niczyich nadziei.
– To byłoby niesprawiedliwe. Naszym planem i marzeniem na początku sezonu było zakwalifikowanie się do najlepszej czwórki.
– Jesteśmy nieco wyżej niż sądziliśmy, ale to ciężka liga, w której mamy sześć lub siedem drużyn bijących się o Top 4; czeka nas zażarta walka.
– Jednak nie można nam odmówić pewności siebie i wiary w zespół.
Kontrakt z Liverpoolem 33-latka ubiega na końcu następnego sezonu.
– Bez tego [zwycięstwa w lidze – przyp. red.] w mojej karierze będzie poważna luka, ale nie sądzę żebym spędził resztę mojego życia na byciu sfrustrowanym. Myślę, że to nie byłoby fair wobec siebie samego. Odkąd przebiłem się do pierwszego składu w wieku 18 lat, staram się wygrać tytuł, jednak to się nam nie udało.
– Mam przed sobą jeszcze kilka szans i nadal będę o to walczył.
Komentarze (1)