BR: Co przyciąga piłkarzy do klubu
Menadżer the Reds, Brendan Rodgers, jest pewien, iż jakość osiągnięta przez drużynę w ostatnim czasie może być kolejnym atrakcyjnym czynnikiem przyciągającym uwagę potencjalnych nabytków.
Liverpool wyprzedził Arsenal i objął pozycję lidera w Barclays Premier League po zwycięstwie 3:1 z Cardiff City w sobotę. Luis Suárez znacząco przyczynił się do tego wyniku, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców i asystując przy bramce Raheema Sterlinga.
Kolejny już fantastyczny występ urugwajskiego wirtuoza zdarzył się tuż po podpisaniu przez niego nowego kontraktu z klubem. Umowa ta wiąże napastnika the Reds z Anfield na dłuższy okres.
Rodgers wierzy, iż obecność klasowych piłkarzy w drużynie nie tylko owocuje na boisku, ale polepsza także sytuację menadżera przy ściąganiu kolejnych talentów do Merseyside.
– Dobrzy piłkarze chcą grać z zawodnikami podobnej klasy.
– Mając graczy pokroju Suáreza czy też innych młodych piłkarzy, którzy bezustannie się rozwijają, jesteśmy atrakcyjnym kierunkiem dla potencjalnych nabytków. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę jakość drużyny i filozofię gry.
– Nasz sukces bazuje wokół drużyny i pracy, jaką wykonujemy każdego dnia. Oczywistym jest, iż gracze klasy Stevena Gerrarda czy Luisa Suáreza chcieliby grać z innymi piłkarzami prezentującymi podobną, światową jakość.
– Suárez zawsze pokazuje najwyższy poziom, co udowodnił w meczu z Cardiff City. Prowadzi ofensywę, pracuje w defensywie i bardzo sprytnie naciska na przeciwników.
– Gdy jesteśmy przy piłce, możemy liczyć na jego kreatywność i inwencję, które są absolutnie topowe. Dwie wspaniałe bramki, bardzo dobrze wykończone. Był także bezinteresowny asystując w stuprocentowej sytuacji Raheemowi. Niezwykły talent, który raz jeszcze udowodnił swoją klasę.
Sterling doskonale wykorzystał podanie od Suáreza, zdobywając jednocześnie swoją czwartą bramkę w sezonie 2013/2014. Tym samym Rodgers zasugerował, iż numer 31 the Reds powrócił do formy z początków swojej kariery w pierwszym składzie the Reds.
– Znów prezentuje się na tym poziomie. Sposób, w jaki się porusza jest bezpośredni. Jedną z rzeczy, które próbujemy poprawić w jego grze jest zdobywanie bramek.
– Jako piłkarz szeroko ustawiony w 4-3-3 musisz być w stanie kreować sytuacje i wykorzystywać je, gdy nadarzy się okazja. Kolejne dobre wykończenie z jego strony. Jednakże najważniejsze jest to, iż pociągnął za Suárezem i wspomógł kolegę z drużyny, co zaowocowało golem.
Wracając do spotkania z walijską drużyną, the Reds zaliczyli tym samym czwarta wygraną z rzędu w Premier League i szóste zwycięstwo z kolei na Anfield. Rodgers podkreślił znaczenie dwóch aspektów, które miały największy wpływ na taki obrót sytuacji.
– Są dwa różne czynniki; w pierwszej połowie graliśmy wybitnie, zdobywając tym samym trzy bramki i tworząc niezliczoną liczbę sytuacji.
– W drugiej połowie nie udało się utrzymać ciągłości, co zmusiło nas do większej wytrzymałości w obronie, zwłaszcza bezpośrednich piłek w pole karne. Udało nam się spełnić oczekiwania. Ważne, iż zdobyliśmy trzy punkty i zaliczyliśmy kolejny dobry występ.
Komentarze (1)