Boss: Suárez najlepszy na świecie
Szkoleniowiec Liverpoolu FC, Brendan Rodgers, wierzy, że as jego zespołu - Luis Suárez - w obecnej formie jest najlepszym piłkarzem na świecie, pokonując między innymi Cristiano Ronaldo czy Lionela Messiego.
Przed wieczornym pojedynkiem z City kapitan Liverpoolu, Steven Gerrard, również pochwalił „urugwajski talizman" z Anfield.
Forma Suáreza jest niesamowita. Zdobył on 19 bramek w 13 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach obecnej kampanii. W ostatni weekend został on również pierwszym piłkarzem w historii Liverpoolu, który zdobywał co najmniej dwie bramki w ostatnich pięciu domowych pojedynkach.
Gerrard uważa, że obecnie Suárez znajduje się powyżej Cristiano Ronaldo czy Lionela Messiego, będąc najlepszym piłkarzem na świecie.
Spytano Brendana Rodgersa, czy potwierdza opinię kapitana the Reds.
- W 100% tak. Nie ma wątpliwości, że BPL jest najmocniejszą ligą na świecie.
- Suárez gra cały czas na równym, bardzo wysokim poziomie. Wątpię, by obecnie ktoś grał tak jak on. Jest niesamowity - powiedział szkoleniowiec Liverpoolu.
Rodgers znalazł również czas na pochwały dla młodego zawodnika LFC, Raheema Sterlinga, który odwdzięczył się za grę w wyjściowej jedenastce trzema bramkami w czterech ostatnich spotkaniach.
- W tak młodym wieku ciężko jest utrzymać wysoki poziom gry. W momencie wejścia do wyjściowego składu postawiono mu bardzo wysoko poprzeczkę.
- Raheem zrozumiał, że to część bycia piłkarzem. Jeżeli chcesz utrzymać formę musisz być konsekwentny w tym, co robisz. Najważniejsze jest, aby futbol był twoim życiem, by się oddać tej pasji - podkreślił Brendan.
- Jeśli to zrobisz, posiadając również talent, masz szansę na karierę i grę na najwyższym poziomie.
- W pierwszym okresie ubiegłej kampanii był znakomity. W okresie przygotowawczym grał dobrze, jednak na starcie zaważyło złe przygotowanie.
- Trzeba pamiętać, że on ma dopiero 19 lat, a gra dla wielkiego klubu z wielkimi aspiracjami.
- W Raheemie widzę dojrzałość. Jest młody i wciąż ma wiele do poprawy, jednak najważniejsze jest, by wyciągać z błędów wnioski. Tak powinni robić mądrzy zawodnicy - podsumował.
Przed Liverpoolem ciężki okres. Już dziś w Manchesterze zmierzą się z Obywatelami. Następnie czeka ich w niedzielę ciężki sprawdzian w Londynie przeciwko Chelsea. W Nowy Rok stoczą bój z Hull City, a cztery dni później rozegrają pucharowy mecz przeciwko Oldham Athletic.
Niebawem nastąpi otwarcie okienka transferowego, jednak Rodgers nie chce wypowiadać się w tej sprawie.
- Na rozmowy przyjdzie czas w najbliższych tygodniach. Jeżeli mamy 17 zawodników, to musimy wzmocnić drużynę. Oceniać będziemy po okresie świątecznym.
- Teraz nic nie możemy zrobić, więc skupiamy się na grze. Jeżeli uda nam się znaleźć kogoś, kto może poprawić naszą grę, to świetnie.
- Jeżeli nie, to posiadamy drużynę skoncentrowaną i skupioną na tym, by kontynuować to, co osiągnęliśmy do tej pory.
Komentarze (19)
trochę szacunku... Lessi? Pedaldo? Co to ku*wa w ogóle jest?
PS. Jeśli uważasz, że Ronaldo tylko dostawia nogę to nie wiem co Ty za mecze oglądasz.
Jasne, Suarez w tym momencie jest lepszym piłkarzem niż Ronaldo, ale miej troche szacunku dla genialnych piłkarzy, jakimi niewątpliwie Ronaldo i Messi są.
I tak, ostatnimi czasy częściej dokładają nogę niż strzelają genialne gole, pooglądaj.
To nic osobistego, ale twoje poniższe wypowiedzi są dokładnie tym o czym napisałem w temacie o rosnącej liczbie fanów na fb. Właśnie czegoś takiego nie chciałbym NIGDY widzieć w naszych szeregach.
a jakiekolwiek podważanie mojego kibicowania LFC czy odnoszenie się do rosnącej liczby fanów na fb są zwyczajnie śmieszne ;)
Fakt, że nie oglądam na bieżąco La Ligi, ale w tych meczach Realu, które widziałem to Portugalczyk grał bardzo dobrze.
Z drugiej strony jak widze to co odpierdziela Suarez to własnym oczom nie wierzę, jest to najlepszy napastnik jakiego widziałem. Podobne rzeczy co Urus odwalał jeszcze Ronaldinho.
Nigdy nie rozumiałem zachwytu nad Messim. Oczywiście, to jest dobry piłkarz, ale większą robotę w Barcelonie robi Iniesta z Xavim.
Nie odniosłem się do rosnącej liczby fanów na fb tylko do tego co napisałem POD tamtym newsem. Jest różnica? :)
w następnym sezonie będą już naszymi rywalami ;)
to raz. a nawet jeżeli już nie szacunek dla rywala to dla człowieka, dla jego ciężkiej pracy włożonej w gre. Bo akurat Ronaldo i Messi to piłkarze którzy włożyli w to całe swoje życie i dlatego grają na takim poziomie. Według mnie za to jak najbardziej należy im się szacunek... Zanim napiszesz kolejnego posta zastanów się kilka razy nad tym co chcesz napisać, proszę cię...
Ja przykłady mogę podać bez zastanowienia: Terry, Giggs - jeśli nie wiecie czemu ich nie szanuję to nie odpowiadajcie nawet na to ;)
nie każdy, bo są i tacy którzy w swojej gry zrobili zawód i nawet nie chcą walczyć o miejsce w składzie bo podoba im się płaca za bycie rezerwowym.
Z tego co wiem Dudek się wypowiadał że jak grał w Realu to Ronaldo był zawsze przed treningiem, i po treningu jeszcze zostawał pokopać piłkę... Messi tez nie miał farta, też musiał nad sobą pracować.
Tak jak i należy się szacunek dla lekarza za lata spędzone nad książkami jak inżynierowi należy się szacunek za lata poświęcone na prace tak im należy się szacunek za ich prace
Tak czytam twoje wypowiedzi i się zastanawiam, masz już ułożone rymy i obrazy dla Suareza, Gerrarda, Aggera? Dla tych farciarzy? Co będziesz śpiewał jak już ci się LFC odwidzi? Nasi piłkarze też poświęcili na to masę pracy i nie wygrali miejsca w składzie na loteri
to rozumiem że Suareza również nie szanujesz? Jest dla ciebie gryzoniem? wampirem?
skonczyłem z Tobą dyskusję ;)