Wywiad z fanem Evertonu
Reporter piłkarski i fan Evertonu - Gary Maiden - udzielił wywiadu przed zbliżającym się spotkaniem derbowym The Reds z the Toffies. Oto, co miał do powiedzenia fan naszych dzisiejszych rywali.
Czy obecne potyczki derbowe są warte zapamiętania?
Moim zdaniem tak. Nie widziałem walki pomiędzy naszymi klubami w latach osiemdziesiątych. Niestety ostatnio to Liverpool przoduje w statystykach. Dobrze wspominam mecz na Wembley. To było coś wspaniałego. Liverpool i Everton są teraz zdesperowane, aby zakwalifikować się Ligi Mistrzów. Zwycięstwo w najbliższych derbach może być kluczowe. Jeśli the Blues wygrają, mogą wskoczyć do pierwszej czwórki.
Jak będzie wyglądać jedenastka Evertonu? Tak jak w Liverpoolu, u was także występują kontuzje.
Oba zespoły z Liverpoolu są zaniepokojone dolegliwościami swoich piłkarzy. Dobrze byłoby zobaczyć w derbach dwa silne składy, które będą walczyć łeb w łeb. Z powodu nieobecności Seamusa Colemana, Martinez będzie musiał postawić na Tony'ego Hibberta albo Johna Stones'a. Gareth Barry i James McCarthy zapewnią asekurację obronie. Romelu Lukaku oczywiście zagra w napadzie. Mam nadzieję, że w akcji zobaczę także Rossa Barkleya, Kevina Mirallasa i Gerarda Deulofeu, którzy będą szukać wolnej przestrzeni na boisku. Chciałbym zobaczyć dobrą współpracę między Mirallasem i Leonem Osamen albo Aiden McGeadym i Stevenem Pienaarem, jeśli będą zdrowi.
Kim możecie postraszyć w swojej drużynie?
Możemy postraszyć Lukaku. Jego umiejętności w zdobywaniu goli są bardzo pomocne. Nie mieliśmy takiego zawodnika od dekad. Seamus Coleman także może się pochwalić dobrą skutecznością. Za to James McCarthy jest dla nas kluczowy. Jeśli on dobrze gra, to od razu przekłada się to na dyspozycję całej drużyny. To typ pomocnika, którego chciałby mieć każdy klub. Kiedy tracimy piłkę, zaraz ją odzyskuje. Jest motorem napędowym środka pola. Będzie kluczowym zawodnikiem w kontekście reszty sezonu.
Wolałbyś, aby Everton wygrał derby, czy aby ukończył rozgrywki wyżej w tabeli od Liverpoolu?
Wiadomo, że lepszy byłby finisz wyżej od the Reds. Wygrana na Anfield byłaby wspaniała, ponieważ nie dokonaliśmy tego od 1999 roku. Wydaję mi się, że drużyna, która finiszuje wyżej od Liverpoolu, zapewni sobie miejsce w eliminacjach Champions League.
Jakie są twoje odczucia, co do Liverpoolu w tym sezonie?
To jedna z najbardziej ciekawych drużyn do oglądania. Luis Suarez, Daniel Sturridge i Philippe Coutinho naprawdę robią różnicę. Także Raheem Sterling bardzo się rozwinął. Suarez to jeden z pięciu najlepszych piłkarzy na świecie. Ten zawodnik zawsze zwiększa szanse zespołu na wygraną. Niektórzy fani the Reds mogą mieć pretensje o straty goli, ale wystarczy opracować sposób na zachowywanie czystych kont i wtedy będzie lepiej.
Jak wyglądałaby twoja jedenastka złożona z zawodników Liverpoolu i Evertonu?
Wybrałbym formację 4-4-2. Między słupkami pojawiłby się Tim Howard. W tym sezonie prezentuje znakomitą formę, więc moim zdaniem zasługuję na miejsce w pierwszym składzie. Na bokach obrony zagraliby Seamus Coleman i Leighton Baines. W środku obrony pojawiłby się Phil Jagielka i Daniel Agger. W środku operowaliby Steven Gerrard i James McCarthy. Na skrzydłach zagraliby Ross Barkley i Philippe Coutinho. W ataku wystawiłbym Suareza i Sturridge'a, którzy zdobyli w sumie 33 gole. Lukaku nie wygryzłby jednak Sturridge'a ze składu. Sześciu Niebieskich i pięciu czerwonych w składzie, chyba nie jest tak źle.
Co jest twoim zdaniem najważniejsze w derbach?
Oczywiście, że pasja. Każde miasto może mówić, że ich derby są najlepsze. Spójrzmy jednak na historię, która pokazuje, że derby Merseyside są jednak najlepsze. Najwięcej czerwonych kartek w historii Premier League zostało pokazane właśnie w spotkaniach Liverpoolu z Evertonem - 20. Piłkarze doskonale rozumieją, co ten mecz znaczy dla kibiców.
Jaki wynik przewidujesz?
Uważam, że padnie taki sam wynik jak ostatnio na Goodison 3:3. Będzie to wspaniałe spotkanie. Wyobrażam sobie, jak bardzo zaangażowany będzie Luis Suarez. Trafi do siatki, nie mam co do tego żadnych wątpliwości, ale może go powstrzymamy.
Komentarze (4)
"Piłkarze doskonale rozumieją, co ten mecz znaczy dla piłkarzy."
Razi po oczach...
Co do meczu, czuję w kościach 3:3, lub 4:3 dla Nas
A jeśli chodzi o samo spotkanie to stawiałbym na remis (niestety).