SG: Będę sobie radził coraz lepiej
Steven Gerrard powiedział o swojej determinacji w utrzymaniu wysokiej formy na pozycji defensywnego pomocnika. Kapitan the Reds zaliczył świetny występ w meczu przeciwko Evertonowi.
Fani Liverpoolu już w spotkaniach z Oldham Athletic oraz Stoke City dostrzegli, że Gerrard nie gra na typowej dla siebie pozycji.
33 - latek po zremisowanym 2:2 starciu przeciwko Aston Villi powiedział, iż pierwsza połowa tego meczu była dla niego bardzo trudna. Kapitan Czerwonych grał wtedy praktycznie jako piąty obrońca.
We wtorkowy wieczór pomocnik zagrał jednak bezsprzecznie najlepsze spotkanie jeśli chodzi o dotychczasowe występy w tym miejscu boiska i tym samym znacznie przyczynił się do zwycięstwa 4:0 nad Evertonem.
- Nie grałem na tej pozycji od dwunastu, trzynastu lat - stwierdził Steven Gerrard po meczu.
- Poprzednio grałem zwykle jako "box-to-box". Moja nowa rola polega na większej kontroli i organizacji.
- Wierzę, że wraz z upływem czasu i pracy na treningach będę radził sobie coraz lepiej na tej pozycji.
Gerrard strzelił pierwszego gola dla the Reds we wtorkowych Derbach Merseyside. Kapitan Liverpoolu przewidział rzut rożny wykonywany przez Suareza i po uderzeniu piłki głową trafił do bramki Tima Howarda.
Był to jednak dopiero początek fantastycznej nocy dla fanów Czerwonych. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy dwa gole strzelił Daniel Sturridge, a na początku drugiej części spotkania Suarez ustalił wynik meczu.
- Będę szczery: myślałem, że o wyniku spotkania zdecyduje jedna bramka. Z biegiem czasu jednak można stwierdzić, iż mogliśmy wygrać znacznie wyżej.
- Wyjazdowe zwycięstwo z Tottenhamem, jak i wygrana w meczu przeciwko Manchesterowi United były ważne. Najistotniejsze jednak są zawsze derby i pokonanie Evertonu 4:0 u siebie tym bardziej brzmi świetnie.
Komentarze (2)