Szczęsny: Nie byliśmy sobą
Wojciech Szczęsny powiedział, że Arsenal jest nadal poważnym kandydatem w wyścigu o mistrzostwo Anglii, mimo ostatnich rozczarowujących rezultatów z Liverpoolem i Manchesterem United.
Polski bramkarz dodał, że w konfrontacji na Anfield zawodnicy Kanonierów „nie byli sobą” i postarają się o rewanż w niedzielnej batalii w ramach FA Cup.
– Zajmujemy dobrą pozycję w lidze, wciąż gramy w Pucharze Anglii a także w Lidze Mistrzów. Nie sądzę, byśmy mieli powody do frustracji. Jesteśmy w ścisłej czołówce Premier League i rywalizujemy o tytuł mistrzowski. Ciągle jesteśmy pewni swego.
– Byłem szczęśliwy zachowując czyste konto w środę, gdyż potrzebowaliśmy właściwej odpowiedzi w defensywie po porażce z Liverpoolem. Zagraliśmy bardzo solidnie w obronie, co bardzo cieszy. Rozczarowaniem był z pewnością remis w spotkaniu, które chcieliśmy wygrać.
– Mecz na Anfield był dla nas wypadkiem przy pracy. Zagraliśmy ospale w defensywie i zostaliśmy za to ukarani. Nie sądzę, by ktoś mógł powiedzieć, że zobaczył prawdziwy Arsenal w rywalizacji z Liverpoolem.
– Prawdziwy Arsenal fani oglądają na przestrzeni ostatnich miesięcy. Ostatnio nasza gra obronna była fantastyczna. Zostaliśmy upokorzeni, tracąc tam pięć bramek i teraz staniemy przed doskonałą okazją rewanżu – podsumował golkiper reprezentacji Polski.
Komentarze (6)
Moim zdaniem póki sezon się nie skończy są w grze o mistrzostwo. I gdybym musiała wybierać, która drużyna oprócz Liverpoolu zasługuje na bardzo dobre miejsce, to byłby to właśnie Arsenal. Utarłoby to nosa Abramowiczowi i szejkom, którzy pompują niewyobrażalne pieniądze w Chelsea czy City i pokazałoby, że pieniądze nie grają.