Flanagan: Suarez to geniusz

Ofensywne trio Liverpoolu do którego należą Sterling, Suárez i Sturridge jest obecnie jednym z najlepszych w Europie co może potwierdzić każdy fachowiec. Podobne zdanie ma defensor zespołu z Anfield, Jon Flanagan.

Dzięki dobremu pressingowi, umiejętności prowadzenia gry w wysokim tempie oraz niezwykłej kreatywności the Reds strzelili w tym sezonie aż 73 bramki, dzięki czemu są najskuteczniejszą drużyną w Premier League.

Ponadto warto zauważyć, że Suárez i Sturridge łącznie strzelili 42 bramki co sprawia, że duet ten ma więcej trafień niż 15 zespołów w lidze.

Podczas treningów Jon Flanagan często gra naprzeciwko zabójczego tria dzięki czemu może podnosić swoje umiejętności gry w defensywie.

Mając możliwość oglądania niezwykłych wyczynów tej trójki nie tylko w trakcie meczów, ale również podczas treningów, Flanagan nie ma wątpliwości, że ich triumwirat nie ma sobie podobnych w całej Europie.

– Nie ma nic lepszego dla zespołu niż Suárez, Sturridge i Sterling w swojej topowej formie. Myślę, że są obecnie najlepsi w Europie – podkreśla boczny obrońca Liverpoolu.

– Strzelamy gole i wszystko idzie w dobrym kierunku. Wiemy, że musimy wykorzystywać naszą trójkę do powiększania zdobyczy bramkowych.

– Koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu. Chcemy przeć naprzód. Jeżeli będziemy prezentować to, co gramy od pięciu czy sześciu spotkań, to będzie dobrze.

Flanagan odniósł się także do osoby Luisa Suáreza, który nie tylko jest liderem w klasyfikacji strzelców, ale także zalicza sporo asyst.

– Widzę go na treningach i mogę powiedzieć, że to absolutnie topowy piłkarz na świecie.

– Luis i Stevie to najlepsi zawodnicy z jakimi grałem. Suárez każdego dnia na treningach pokazuje, że jest głodny piłki. Kiedy inni nie mają już sił, on chce dać z siebie jeszcze więcej. Nie traci żadnej minuty na boisku. Jest genialny.

Co do samego Jona to wygrany 3:0 mecz z Southampton był dla niego piętnastym występem w tym sezonie.

– Nie mogło pójść lepiej. Każda kolejna szansa i możliwość gry jest dla mnie czymś wspaniałym.

– Dostałem swoją szansę od Dalglisha, ale potem zanotowałem spadek formy. Zostałem odrzucony na bok. Myślałem, że nie dostanę już szansy i byłem gotów na to by odejść gdzieś, gdzie będę mógł grać. Na szczęście przyszedł Brendan, który postanowił dać mi szansę i myślę, że nie zawiodłem. Całe szczęście, że jestem tu nadal.

Z uwagi na niezłe występy zaskakujący wydaje się być brak Flanagana w składzie seniorskiej reprezentacji Anglii. Jeszcze większym rozczarowaniem jest brak powołania do kadry do lat 21.

– Jestem strasznie niezadowolony. Pojawiały się spekulacje, że może dostanę powołanie do pierwszej reprezentacji, ale mnie jakoś to nie ruszało. Nie czekałem na powołanie. Jednak brak mojej osoby w kadrze reprezentacji do lat 21 był już dużym rozczarowaniem.

– Teraz muszę wymazać to z głowy, będę ciężko pracował. Może dostanę powołanie za jakiś czas. Na ten moment nie pozostaje mi nic innego, jak skoncentrować się na grze w Liverpoolu.

Obrońca the Reds odniósł się również do powołań dla Sterlinga i Hendersona, którzy zdaniem Flanagana powinni pojechać na Mistrzostwa Świata.

– Obaj są w tym sezonie najlepsi na swoich pozycjach. W obecnej formie obaj powinni być w kadrze na mundial.