SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1578

BR: Odpoczynek nam pomoże


Brendan Rodgers ma nadzieję, że kilka dni odpoczynku, które dał swoim podopiecznym, przyniesie drużnynie Liverpoolu wymierne korzyści w niedzielnym szlagierowym starciu z Manchesterem United.

Po ponad dwóch tygodniach przerwy od grania, the Reds wybierają się na Old Trafford, by przełamać niekorzystną passę wyjazdowych meczów z Czerwonymi Diabłami (ostatnie zwycięstwo na ich stadionie Liverpool zanotował w 2009 roku) i zwiększyć swoje szanse na udane zakończenie sezonu.

Rodgers w tej wymuszonej przerwie dał swoim piłkarzom pięć dni na wypoczynek. Szkoleniowiec the Reds ma nadzieję, że jego podopieczni będą kontynuowali serię zwycięskich meczów wyjazdowych po wygranych z Tottenhamem, Stoke City i Southampton.

Na przedmeczowej konferencji prasowej w Melwood Rodgers powiedział:

– To kolejny sprawdzian. Wiele razy przypominano nam statystyki. Nie potrafiliśmy wygrać z Tottenhamem na ich boisku – wygraliśmy. Nie wywoziliśmy kompletu punktów ze stadionu Southampton od 11 lat – udało się. Z takim samym nastawieniem podchodzimy więc do meczu z United.

– Doskonale wiemy, że nie będzie to łatwe spotkanie, biorąc pod uwagę klasę rywala. Podejdziemy jednak do tego meczu z taką samą determinacją jak do poprzednich.

– W tym sezonie już nieraz stawaliśmy naprzeciw „statystycznie niewygodnym” rywalom i pokazywaliśmy dużą klasę.

– Mecz sprzed trzech lat (ostatnie zwycięstwo LFC na Old Trafford) był fantastyczny. Teraz to zupełnie inna drużyna. Inna mentalność i inny sztab szkoleniowy.

– Wyjdziemy na ten mecz pełni wiary w zwycięstwo – tym nie będziemy się różnić od tamtego Liverpoolu. Będziemy gotowi.

Liverpool w poniedziałek miał zmierzyć się z Sunderlandem, ale przez terminarz Pucharu Anglii, spotkanie z Czarnymi Kotami musiało zostać przełożone.

Ostatni mecz Liverpool zagrał 1 marca, przeciwko Southampton. Rodgers wykorzystał ten czas na zasłużoną regenerację swoich piłkarzy.

– Postanowiłem dać chłopakom pięć dni wolnego, aby zregenerowali się przed meczem. Przez to, że mecz z Sunderlandem został przełożony, mamy taką możliwość. Piłkarze wrócili wypoczęci, pełni energii i chęci do gry.

– Oczywiście, wolelibyśmy utrzymać rytm meczowy, ale skoro sytuacja tego wymaga, musieliśmy wykorzystać ją jak najlepiej się da. Zdecydowaliśmy się na chwilę przerwy, aby nabrać sił przed ostatnimi dziesięcioma meczami tego sezonu.

Mimo pauzy w ostatniej kolejce, Liverpool utrzymał się na drugim miejscu, tracąc siedem punktów do liderującej Chelsea.

– Ostatnie dziesięć spotkań będzie niezwykle ekscytujące – przyznał Rodgers.

– Zasłużyliśmy na to miejsce w tabeli. Pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi do walki o najwyższe cele. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy.

Liverpool już raz gościł na Old Trafford w tym sezonie – we wrześniu w Pucharze Ligi przegrał z gospodarzami 0:1.

Rodgers jest pewny, że jego piłkarze zaprezentują się inaczej niż wtedy.

– Każdy mecz Liverpoolu z Manchesterem United jest trudny. W ostatnim meczu na ich stadionie graliśmy dobrze, ale przegraliśmy. Teraz podejdziemy do meczu z większą nadzieją na zwycięstwo i pewnością siebie. Zapowiada się naprawdę dobry mecz.

Tamto spotkanie było pierwszym występem Luisa Suáreza w sezonie 2013/2014. Od tego czasu Urugwajczyk strzelił 24 bramki, co daje mu pierwsze miejsce w tabeli snajperów Premier League.

Na drugim miejscu plasuje się Daniel Sturridge. Dziennikarze już zapowiadają, że niedzielny mecz będzie jednocześnie starciem dwóch najlepszych duetów napastników – Suáreza i Sturridge’a oraz Rooneya i van Persiego.

– Nie zaprzątam sobie tym głowy – odpowiedział Rodgers. – Wszyscy czterej mają niezwykłe umiejętności.

– Bardzo szanuję Wayne’a Rooneya. Od kiedy przebojem wdarł się na szczyt, nie schodzi z niego. Van Persie z kolei w pojedynkę zdobył tytuł dla Manchesteru w ostatnim sezonie.

– My za to mamy parę Suárez – Sturridge, którzy są światowej klasy napastnikami i udowodnili w tym sezonie, że są w stanie rozmontować każdą defensywę.

– W naszej drużynie jest jednak wielu innych piłkarzy, a Liverpool jest drużyną. Luis i Daniel tylko wykańczają akcję, kreowane przez cały zespół. Na pierwszym miejscu jest drużyna, SAS to tylko jej część.

Starcie odwiecznych wrogów tradycyjnie jest okrzyknięte najważniejszym meczem w lidze. Rodgers przyznaje, że wielkie derby z Manchesterem są zawsze okazją do umocnienia swojej pozycji:

– Gra toczy się pomiędzy dwoma największymi klubami Anglii. Mecz ten elektryzuje całą piłkarską Europę.

– Teraz jesteśmy bardzo pewni siebie, znamy swoją wartość i wiemy, że zasłużyliśmy na wysokie miejsce w tabeli. Najważniejsza jest wiara we własne umiejętności.

– Naprzeciw siebie staną dwa wielkie kluby, a to zawsze powód do oczekiwania wielkiego spektaklu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

galthar 14.03.2014 21:21 #
Większośc kibiców przez wakacje żyła w strachu, że jeżeli Suarez wróci, to po tak długiej przerwie będzie grał słabo. Jak wyszło? Gra sezon sezonów :D Mam nadzieję, że tak samo będzie z Liverpoolem w meczu z United. Nie zwiodą nas, wierzę z całego serca!

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne